Pacjent: mój prywatny komp:
Asrock P67Extreme4
2x4GB D-data 1600
Intel 2500K@4.1GHz
Seasonic 750W
Radek HD5850 niekręcony

Problem: od około 4 tygodni mam problem aby uruchomić kompa za każdym razem. Czasami startuje bez problemu po naciśnieciu przycisku power. Czasami muszę wyłączyć/włączyć listwę kilka razy i wtedy zaskakuje zaraz po przywróceniu zasilania z listwy (bez wciśnięcia powera). Czasami takie zabawy mogą trwać nawet 10 minut. Jak już się uruchomi to działa w pełni stabilnie. Zazwyczaj jednak jest brak jakiejkolwiek reakcji na naciśnięcie powera.

- napięcia mierzone multimetrem są ok
- próbowałem uruchamiania przyciskiem power bezpośrednio z płyty - efekt ten sam
- czy CPU jest OC czy nie nie ma znaczenia
- podłączenie kompa bez listwy - ten sam problem
- przez ostatnie 2 miesiące nic w kompie nie grzebałem/brak nowego sprzętu

Macie jakieś pomysły? Nie mam nigdzie zapasowej płytki/zasilacza.

@Jolly Roger
Zasilacz i/lub mobo, to jak najbardziej poprawne skojarzenia... to, że napięcia są okej, to nie znaczy, że coś jest sprawne - któryś kondesatorek nie może się "załadować" po otrzymaniu "papu", tudzież któryś mostek nie potrafi przełączyć odpowiedniej fazy (oba elementy występują na jednej i drugiej elektronice).

Ja bym porobił testy wpierw samego PSU... "odpalał na sucho" (zwarcie odpowiednich pinów w kostce 20/24) - jeżeli tu problem z uruchomieniem będzie występował tak samo, jak wcześniej, to winowajca znany; jeżeli będzie ruszał z kopyta za każdym razem, to wina spada na mobo.