@Radier Można by na to odpowiedzieć pytaniem na co w smartfonie 5 calowym FHD?
Mam 40 calowy TV który oglądam z odległości około 2,5 metra. Czasem oglądając Blu-Raye w niektórych scenach/ujęciach widzę postrzępiony/pikselowaty obraz. To wskazuje że wyższa rozdzielczość jak najbardziej byłaby przydatna przy dużych ekranach. Jak pokazuje twoja własna grafika na 84 calach siedząc 1,5 do 3 m masz idealny obraz. Przeliczając PPI (nie chce mi się tego teraz robić) i tak nawet na 32 calowym TV będzie mniejsze niż FHD na 5 calach.

@beton
absolutnie nie! Bo inaczej liczy się zagęszczenie pikseli dla obrazu trzymanego 30 cm od oczu a zupełnie inaczej dla TV trzymanego 1,5-6m od siebie.

Sprawdziłem i rozdzielczość kątowa siatkówki ludzkiego oka wynosi 50 cykli na stopień. Cykl to para linii, czyli dwa piksele, zatem rozdzielczość kątowa oka to 0.6 minuty kątowej na piksel.

Co to nam daje?

Ekran smartfona trzymany 30 centymetrów od oka, to dostrzeżesz średni 477 pikseli na cal ekranu. Z odległości 20 centymetrów – aż 716 ppi - nawet 4K na smartfonie nie styka w tym momencie. Dopiero z odległości 45 centymetrów oko faktycznie dostrzega tylko 318 ppi.

ha.

@beton
Niom... trochę zbłądziłeś z tymi rozdzielczościami i odległościami...



// EDIT
Paweł dobrze to obrazuje!

@Yesusik
właśnie to zrobiłem wyżej...

@straszny
Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że od kilku miesięcy przewija się problem ze zrozumieniem pojęć związanych z limitacją ludzkiego wzroku/rozdzielczościami/ppi/itp., więc może warto byłoby zrobić mini-artykulik na ten temat? - wrzucić do jednej recenzji (krótkiej, acz treściwiej) opisy pracy Pana H.Snellen'a, wytłumaczyć wzory dla ppi oraz jak mierzyć dystansy dla najpopularniejszych tj. 480/720/1080/2060p... podjąłbyś się tego?


Wychodzi, że niewiele ludzi na forum, jak Ty, czy ja, mają o tym pojęcie i potem dochodzi do takich niepotrzebnych nieporozumień i gro postów tłumacząco-prostujących.

@Yesusik popieram. Sam pojecie mam ale taki art na pewno rozwiałby wiele wątpliwości. (i uzupełnić go o definicje grafiki wektorowej i rastorowej i będzie podrecznik )

PS4 = "tylko" FullHD

Są gotowce: [LINK]

@Yesusik
zapomnij

Też popieram taki artykoł. Co do PPi to jak mówię, nie liczyłem nie szukałem wzorów. Tak na chłopski rozum to wziąłem i na obserwacje. Co do Smartfona to ja raczej 20cm od oczu go nigdy nie trzymam (bardziej 40-50) jak obserwuje znajomych to też tak.
Codo TV to też czytałem swego czasu artykuł w którym podawali że dla 42 cali optymalna odległości to 1,6 do max bodaj 3,2 metra. I tak jak pisze. Po włączeniu niektórych płyt BR miałem w niektórych scenach wrażenie że to DVD choć w większości wypadków obraz to żyleta. Dlatego moim zdaniem TV 46 cali 4k to żadna przesada.

Najlepsze info co do samych konsol, to takie, że Sony prawdopodobnie znów schrzaniło sprawę i dev kit jest oporny. Killzone, jako flagówka na PS4, póki co zostało zaprezentowane w 1080p/30fps (live demo). Lipa.

@elkoos
w takim razie fajnie to za parę lat będzie wyglądać ..... no i jeszcze bardziej uprawdopodobnia to moją teorię o ostatniej generacji konsol.

Tym bardziej że producenci ewidentnie nie wiedzą co z nimi robić - MS pokazał nam uniwersalny odtwarzacz multimediów z sieci a nie konsolę do gier.

@straszny
Myślę że pora na innych graczy na rynku niż Słony i Małomiękki. Jeden chciałby ale ma dupowatych inżynierów i programistów a drugi może, ale idzie pod prąd (jak z każdym swoim rozwiązaniem typu Win 8, Win Phone czy Zune).
Nintendo musi przestać robić zabawki infantylne w stylu Wii U (bo tego konsolą nie można nazwać), a Sega, no cóż. Podzieliła losy Atari. Tak więc czas na coś nowego, coś co będzie powiewem świeżości i zapełni lukę. Tylko musi być to firma z kasą, która będzie "mieć" na promo i kontrakty z producentami gier.

@elkoos
I myślę, że właśnie odpowiednim graczem dołączającym do walki o rynek byłby choćby Samsung. Ma kasę, ma inżynierów, ma możliwości technologiczne. Obawiam się tylko, że trochę brak pomysłów na powiew świeżości i swego rodzaju inwencję która zachwyciłaby a zarazem przyciągnęła rzeszę graczy. A może się mylę

@MarTnes
Graczom "wystarczy" dać lepszą grafikę przy 60 klatkach. To jest w tej chwili główne medium, nie żadne tam gameplaye czy coś ;) Tyle, że wymagałoby to wyłamania się z kanonu obecnego "nie da się" które panuje wśród panów projektantów i marketingowców. Bo jak widzę jak na karcie klasy GF 660 czy RHD7870 coś klatkuje w HD, co jest portem z konsoli mającej bebechy sprzed 8 lat, to mam ochotę wyrzucić komputer przez balkon.
Jeszcze inna sprawa jest taka, iż obecna generacja była eksploatowana na tyle bezczelnie, że na przykład w wielu grach jest drop klatek straszliwy. Co wkurza i to strasznie.

@elkoos graczom "wystarczy" lepsza grywalność nawet przy niskiej rozdziałce. a co do reszty to jest jeszcze coś takiego jak ekonomia, a optymalizacja na tip top kosztuje, że nie wspomnę o tym, że do tego potrzebni są specjaliści wysokich lotów.

@elkoos
Nie każdy znowu potrzebuje super surrealistycznej grafiki, by cieszyć się graniem... spójrz na Wii, które sprzedało się w milionach sztuk - grafa jak z przed dekady, ale nadrabia to niesamowitą grywalnością wielu tytułów.



@pi_nio
True, true...

Dobra może inaczej. Chodzi o to, iż każda generacja konsol, wprowadza kolejny "kanon" graficzny. Postęp klasy: przeskok z silnika Frostbite 1 na Frostbite 2 itd itp. Na konsoli, podstawową tematyką w jakości rozgrywki dla gracza od zawsze było bezproblemowe granie, czyli, grafika w standardzie konkretnego sprzętu + płynna rozgrywka. Na Wii masz wszystkie gry które nie dość że oddają klimat platformy (Mario, Metroid, Zelda itd), to jeszcze są idealnie zrobione. No może prawie.
Obecnie Sony z PS3 wprowadziło system na którym ledwo kto potrafił pisać, Xbox360 był zdecydowanie łatwiejszy w wyciskaniu grafiki na poziomie - inaczej Cell z PS3 mógłby działać w 1080p a nie ledwo w 720p dawać radę.
Gracze wymagają, aby konsola była: łatwa w użyciu, miała dobre tytuły, stabilny i płynny system rozrywki, umożliwiała wczucie się w daną produkcję.

Napisanie silnika kosztuje, ale teraz umówmy się, ile firm ma "własne" silniki dla gier? A duże studio gdy stworzy coś swojego, ma narzędzie dla przyszłych produkcji. Więc, wzorem gier z PS1 czy PS2, optymalizacja jest opłacalna dla firm bo zapewnia mniejsze wydatki w perspektywie.

@elkoos

optymalizacja jest opłacalna dla firm bo zapewnia mniejsze wydatki w perspektywie

graczom to może wystarczy lepsza grywalność ale gorsza grafika != lepsza grywalność
gry na Wii czy mają taką grywalność... wątpię. Sterowanie słabe a same gry oklepane od lat, do tego grafika na nowych telewizorach HD wygląda paskudnie. Dobrze się to sprzedało bo gry są inne, kosnola nie była specjalnie droga i miała dobre reklamy celujące w ludzi nigdy nie grających w gry.

imho większość gier dzisiaj jest bardziej grywalna niż kiedyś i do tego ładnie wyglądają. Jedyne co ssie w dzisiejszych grach to muzyka. Lata 90 to okres muzyki którą się pamięta i chętnie słucha. Od kilku lat jednak muzyka stała się akcyjna, filmowa itp czyli bezwartościowe badziewie Brak porządnego udźwiękowienia sporo zabiera punktów grywalności dzisiejszym grom