witam

zastanawiam sie nad zrobieniem w pokoju wymiary okolo 5m x 5m takiego malego kina. i teraz rodzi sie masa watpliwosci

1)czy projektor to dobra alternatywa dla TV oczywiscie tylko do filmow! max te 2h wieczorkiem na film do zwyklego ogladania tv bedzie stal TV plazmowy.
2)jak z obrazem?

otoz jestem maniakiem filmow (po ciezkim dniu przynajmniej jeden film w nocy )
i tak w salonie stoi TV 42" plazma panasonica zbliza sie remont wiec chcialbym sobie zrobic ekran w podwieszanym suficie do tego dzwiek 5.1 i po drugiej stronie pokoju projektor tez w suficie. Pytanie tylko czy obraz bedzie ok nie chcialbym wydac na projektor 3-4k i sie rozczarowac czy lepiej kupic TV dajmy na to 60"? szczerze podoba mi sie to ze za ~3,5k mozna miec nawet 200" .
Moze ktos ma takie cos w domu i moglby sie wypowiedziec? prosze Was o opinie . Pozdrawiam

Warto. Stracisz nieco na jakości obrazu, ale za to zyskasz sporo więcej.
- obraz z projektora jest dużo mniej męczący, niż z jakiegokolwiek telewizora, przez co ogląda się przyjemniej szczególnie dłuższe filmy.
- większy obraz przy oglądaniu efektów specjalnych daje przyjemniejszy rezultat, niż mniejszy, a z idealnymi kolorami.
- zużywasz mniej prądu - projektor na ogół włącza się tylko do obejrzenia czegoś wartego obejrzenia, a telewizor często zostaje włączony, kiedy nikt niczego konkretnego nie ogląda.
- klimat.

Jedyny większy minus to hałas.

Jeśli jesteś maniakiem filmów i oglądasz je tylko wieczorem lub w nocy to według mnie warto zakupić projektor.
Sam właśnie jestem na etapie zmiany plazmy 50" na projektor i wybór padł na BenQ W1070.
W przyszłym tygodniu gdy będę miał go u siebie napiszę coś więcej na temat przesiadki z 50" na ~130"

@KaliN

Warto, chociaż zdarzało mi się nieraz całą noc przesiadywać przy projekcji oglądając nie tylko filmy, ale też koncerty, a skończywszy na rozgrywce w sieci np. Quake3.

Początkowo korzystałem z normalnego projektora (dobry jakościowo obraz), a później z małego projektora VGA na LED, którego czasem trzymałem w rękach i wyświetlałem na suficie leżąc. Pomimo, że miałem gorszy jakościowo obraz, słaby kontrast, jasność i kolory to mimo ta wielkość ekranu robiła wrażenie. To się spisywało idealnie do filmów typu DIVX/XVID.

Oglądając nawet filmy w jakości SD to widzisz więcej detali niż w TV. Da się poczuć jak w kinie. Widoki z filmów typu Gwiezdne Wojny, Terminatory, Jurajskie Parki, Underworld'y, Aliens, Avatar, Das Boot, District 9, Rambo, Iron Man, Pirates of the Caribbean, Titanic, Armageddon, Back to the Future, Pearl Harbor, Tears of the Sun, Matrix, Total Recall, Waterworld, The Bourne, The Lord of the Rings, Schindler's List czy The Smurfs są niesamowite.

Na małych wyświetlaczach typowych TV to z punktu widzenia projektora tego nie da się poczuć. Widzimy znacznie większy kadr, dobre wrażenie głębi, a także ostrości. Jedyne minusy to praca wentylatora (różnie bywa z tym) oraz w przypadku błędnego postawienia projektora (byle gdzie i jak) to mamy złą geometrię. Problem jest łatwy do rozwiązywania. Musi być równe i stabilne podłoże.

Jasne, że warto. Od 3 lat nie mamy w domu telewizora, tylko projektor i sprawdza się to wyśmienicie. Filmy ogląda się zupełnie inaczej niż na telewizorze, nie wiem na czym to dokładnie polega, ale podejrzewam, że mózg jednak inaczej odbiera postacie, które mają 40cm i takie, które są realnych rozmiarów.

Obraz wyszedł nam wielkości ok. 150 cali, przy odległości projektora od ściany rzędu 5 metrów.

Projektor mamy podpięty pod HTPC z pojemną biblioteką filmów, seriali i koncertów oraz tunerem TV na USB do okazjonalnego obejrzenia meczu, czy skoków na żywo.

Generalnie projektor ma mnóstwo zalet, ale również kilka wad:
- Cena. Niestety chcąc mieć dobry obraz trzeba dać te 4-5 tyś za projektor + ok. tysiąca za ekran na ścianę. Jest to jednak "inwestycja" na wiele lat, a nieco większy telewizor też swoje kosztuje. Wiadomo, że są tańsze, ale mówimy tu o sprzęcie do oglądania filmów, a nie prezentacji w PowerPoincie. Czyli musi być FullHD, z dobrymi kolorami i cichy.
- Nie ma głośników. Trzeba wydać jeszcze trochę kasy na nagłośnienie.
- Wymaga zaciemnienia pokoju lub oglądania po zmroku
- Poniżej 720p nie ma co oglądać. Szkoda lampy.

Odkąd mamy projektor w kinie byliśmy raz :) Po prostu nie ma to sensu. Dokładnie ten sam efekt, mamy w domu na kanapie.

A ile godzin wytrzymują lampy (o ile są , bo nie spoglądałem na projektory od dawna), i jaki jest koszt wymiany takiej lampy?

@BartekW Realnie licz mniej więcej połowę tego, co podają producenci i zasada jest taka, że im mocniejsza lampa, tym szybciej się kończy. Z drugiej strony im mocniejsza, tym jaśniej świeci.

@BartekW
Kilka tysięcy godzin. Czyli przy używaniu do oglądania filmów spokojnie parę lat.

no widze ze wszyscy zadowoleni z projektora.. tylko ten halas serio to taki duzy problem? czy da sie to jakos wyciszyc? jak chcialem zamontowac pod sufitem podwieszanym i tam dodatkowe wentylatory ktore dmuchalyby na projektor od tylu wyganiajac powietrze na zewnatrz... moze lepiej dochlodzony nie bedzie tak mielil wlasnym wentylatorem?

a no i najwazniejsze jaki ekran i projektor polecilibyscie? dokladne wymiary pokoju podam po pracy

edyta

@bartekxc koniecznie opis wrazenia po zakupie tego projektora bo zapowiada sie wysmienicie

@KaliN - problem z hałasem występuje przy lampowych projektorach - lampa się grzeje (i to bardzo), więc musi być hałas. Lepiej pewnie wyglądają LEDowe - zarówno pod względem trwałości, jak i ciszy, ale że nigdy nie użytkowałem takiego modelu, to nie wierz mi na słowo

Lampy LED o 10 i 12 W mocy są słabsze i mają za to dłuższą żywotność pracy od zwykłych lamp, ale wiatraczek od niego też jest słyszalny i też się grzeje jednak projektor, ale nie aż tak jak te duże projektory. Tam lampy mają moc od 200 do 350 Wat - to dopiero jest piekarnik.

no ale przy LED-owym jakosc obrazu bedzie taka sama? no i jak z cenami duza roznica?

Jakość jest bardzo dobra.

Może taki Epson [LINK]? Mamy starszy model TW3200 i sprawdza się super.

Również mamy projektor podwieszony pod sufitem i lekki szumek jest słyszalny, ale jedynie jak jest cisza. W chwili jak włączysz odtwarzanie czegokolwiek, to całkowicie ginie w tle. Jest spora różnica pomiędzy pełną mocą i trybem "eco", który przy zaciemnionym pomieszczeniu całkowicie wystarcza.

rozważ duże lcd ...
60", koszt podobny, a obraz ŻYLETA czy to dzień czy noc. nie wspominajac o poborze pradu ~80W i braku żarówki która sie przepala.

projektor sie sprawdza w barach

@I want to believe

projektor sie sprawdza w barach

@Yesusik
JEDYNA zaleta projektorow to wielkosc obrazu, ktora przy 60" LCD za rozsadne pieniadze przestaje miec znaczenie, no chyba ze ogladasz z 10 metrow obraz

@I want to believe Nie wysiliłeś się nawet, żeby przeczytać posty wyżej.
Obraz z projektora jest gorszy jakościowo, ale dużo przyjemniejszy dla ludzkiego oka.

@Maveriq
to twoje odczucia, mi sie bardzo przyjemnie oglada LCD, a jakość na tv to po prostu żyleta

@I want to believe
Widać, że nie masz doświadczenia w w.w. kwestii. Gdybyś miał projektor, to byś wiedział, że oglądanie na nim filmów to zupełnie inne (lepsze) przeżycie niż na telewizorze. Zresztą 60 cali to jest mniej niż 1/4 powierzchni jaką uzyskasz z projektora w średniej wielkości pomieszczeniu. Wbrew popularnemu powiedzeniu, w tym wypadku, rozmiar ma znaczenie ;) Nie umiem tego precyzyjnie określić, ale po prostu inaczej odbiera się taki obraz.

Jak ustawisz projektor prosto i wyregulujesz ostrość, to też będzie żyleta. Zresztą ostrość to nie wszystko. Gdyby tak było ludzie nie chodzili by do kina.

@I want to believe
Koledzy wyżej dobrze Cię wypunktowali... widać ewidentnie, że nie masz porównania do domowego użytku projektora i oceniasz przez pryzmat dużego TV vs projektor w barze.



@Maveriq

Obraz z projektora jest gorszy jakościowo (...)