Założyłem kiedyś u znajomego Pentagrama P6331 w domku jednorodzinnym do rozdzielenia netu z neostrady. Ostatnio przy zmianie operatora na Netię wymieniliśmy router na TP-Linka 8950 (chyba, taki z dwoma antenami), ponieważ do monitoringu potrzebny był dyndns, którego Pentagram nie obsługuje. Póki było zimno na dworze, znajomy był zadowolony. Zrobiło się cieplej, znajomi zaczęli przesiadywać w altance, a zasięgu niestety brak. Długo nie myśląc zrobiłem co następujące:
1. Podpiąłem port LAN Pentagrama w port LAN TP-Linka
2. W TP-Linku wyłączyłem WiFi
3. W Pentagramie wyłączyłem DHCP i Firewall
No i zasięg jest znów dobry, ale po 5 minutach działanie net strasznie zaczyna zamulać. speedtest pokazuje pingi na poziomie 500ms i prędkość max 1Mbps. Reset Pentagrama i wszystko wraca do normy (10Mbps i ping <10ms) przez kilka minut.
Coś jeszcze mam włączyć/wyłączyć, żeby to zaczęło działać. W ogóle taka konfiguracja ma szanse działać?

DNS-y ? Bezpośrednio zewnętrzne albo bramy

@rzerzuch: jutro sprawdzę, nigdy tego nie ustawiałem, ale w sumie nigdy nie robiłem takich myków z urządzeniami ADSL.

Jeżeli Pentagram ma opcję WDS, WISP lub Client to możesz go tak spróbować ustawić.

@Frost: wiem, niestety nie ma, jedyne ustawienia WIFI to kanał i zabezpieczenia.

Oczywiście ustawiłeś na sztywno IP na Pentagramie (LAN)? Jeżeli tak to dziwny przypadek, może spróbuj zrobić upgrade FW jeżeli jest dostępny.

@Frost: Jest na sztywno, nawet spoza puli DHCP TP-Linka. FW w sumie cały czas ten sam jest, jeszcze zobaczę czy coś to zmieni.