Brat ma starą Toshibe A100-232 od nowości, kupę lat i nigdy nie był tam reinstalowany windows XP.
Ostatnio zaczął narzekać na wolne działanie komputera.
Moje podejrzenie padło na HDD. W atto pokazuje zapis i odczyt na poziomie 28 MB/s.
Czyżby powoli trup ?
Forum > Hardware > Stan dysku w laptopie ?
Wysłane 2013-07-14 15:01
Cóż... ten dysk tak ma. Możesz go co najwyżej wyzerować (narzędziami typu MHDD/Victoria z płytki/pena typu Hiren czy UBCD lub podpinając pod inny komputer/system) i przeinstalować system i sterowniki.
Winowajcą jest zapewne sam system - XPka trzeba niestety przeinstalować co jakiś czas by działał jak trzeba, a najnowsze dodatki typu .net (szczególnie) czy inne aktualizacje spowalniają go i zwiększają jego apetyt na zasoby (głównie RAM, a przy jego braku dysk, stąd objawy jak wyżej).
Wysłane 2013-07-14 17:56 , Edytowane 2013-07-14 19:25
Ewentualnie możesz zmienić dysk na inny (nowszy, szybszy) ew. kupić nawet SSD. Pytanie czy warto do tak starego lapka w którym siedzi dysk 60GB (pewnie jakiś Pentium M i 256 RAM).
Wysłane 2013-07-14 20:15 , Edytowane 2013-07-14 20:31
@elkoos
Lepiej, żeby miał do dyspozycji te 1-2 GB RAM - mniejsza ilość to nie jest komfort pracy nawet w XP. Co z tego, że tam siedzi Celeron M lub Pentium M? Do internetu, biura i multimediów wystarczały. Brat ma netbooka Asus Eee PC 701 z konfiguracją Celeron M 900MHz (rzeczywiste taktowanie 630 MHz), 1 GB RAM (oryginalnie miał 512 MB) oraz 4 GB SSD + XP + 16GB SD oraz HDD 200GB na USB - podłączony do monitora LCD. Używany sporadycznie do internetu, biura i multimediów. Na SSD ledwo na styk w XP, ale ta jego szybkość to u HDD 5400 RPM jest słabizna. Taki SSD 60GB mógłby mu pomóc. Sam namawiam brata na montaż dodatkowego SSD MSATA min. 60GB w netbooku, który ma wolne miejsce na niego, ale nie ma gniazda MSATA - wymaga dolutowania, bo są widoczne styki na płycie głównej.
TomekB
Na wykresie widać, że czas dostępu jest zdecydowanie za długi. Jako dysk systemowy to ma krytyczne działanie na sam system. U mnie HDD 500GB (dysk zapchany w więcej niż połowie) na USB ma czas dostępu 18,7ms z transferami 23MB/s. Najpierw zgraj te ważne dane z tego HDD póki transfer jeszcze coś oferuje, bo później przy kilku MB/s szału można dostać. Ogólnie zrobiłbym tak, że ten dysk z laptopa używałbym tylko jako HDD na USB (ważnych danych bym tam nie trzymał), a zakupiłbym SSD 60GB. W razie jak laptop padnie to możesz zawsze zabrać ten SSD. Twój HDD to SATA to nawet jak SSD będzie obsługiwał SATA1 to i tak transfery danych zapisu i odczytu wraz z czasem dostępu pobije ten HDD.
Kto jest online: 0 użytkowników, 263 gości