Składam sobie stary komputer z Win98. Mam dysk ATA 40GB, który ma jeden badblock zaraz na początku dysku na pozycji LBA 205585
MHDD nie wymazuje (remapuje) go, a dodatkowo dysk się zawiesza i trzeba wyłączać z prądu.
Partycja przesunięta do przodu tak, aby ominęła ten badblock formatuje się prawidłowo. Niestety przy zapisywaniu tablicy partycji, akurat trafia na tego badblocka i mam error.
PS. Używam Dosowego Ranish Partition Manager.
Jakieś mądre rady ?
Forum > Hardware > HDD i jeden bad block
Strona 1 z 1
1
Wysłane 2013-11-04 21:18
Wysłane 2013-11-04 21:34
Od kiedy wystartowałeś partycję?
Nie może zapisywać FATu (żadnej kopii) na nie swoim obszarze - jesteś pewien że dalej nie ma kolejnych badsektorów?
Asus TUF Gaming X570 Plus, Ryzen 5800X, BeQuiet Dark Rock 4 Pro, 32GB Kingston Fury 3600MHz CL16, PowerColor RX 6700 XT Red Devil 12GB, SSD Samsung 980 Pro 1TB, WD WD80EZAZ, Seasonic Focus Plus Gold 650W, Fractal Design Define R6 USB-C, Razer BlackWidow Ultimate, Logitech MX Master 3; Windows 11 Insider; Samsung C32HG70; HP Color Laserjet Pro M281fdn.
Wysłane 2013-11-04 21:40 , Edytowane 2013-11-05 19:40
Przeleciałem dysk i to jedyny bad.
Założyłem np. partycje na końcu dysku (cylinder 4000 do 4865) i kiedy zapisuje FAT to słychać cykanie i wywala error.
EDIT: Sprawdziłem innym programem. Masa badów. Dysk dołącza do mojej kolekcji dysków na ścianie
Strona 1 z 1
1
Kto jest online: 0 użytkowników, 243 gości