Witam, szukam już od pewnego czasu nowego routera, obecny to DI-524 ( ma dobre 7-8 lat). 
W linii prostej od routera do najbardziej odległego miejsca (laptop i TV rodziców) jest 9 metrów, przy czym przecinane są  3 ściany. Router znajduje się w jednym kącie mieszkania a wspomniane wyżej urządzenia w przeciwległym kącie. 
Do routera po LANie mam podpięte dwa komputery plus w szczycie po Wifi jeszcze 2.

Posiadany notebook Lenovo b5400 nie łączy się za dobrze z aktualną siecią jeśli jest się dobre kilka metrów od routera(nie udaje mi się na nim zainstalować sterowników do sieciówki, zainstalowane są tylko te co Windows sam wgrał) , ale dziwne jest to że mój tablet jak i inne urządzenia działają lepiej po Wifi w takiej odległości. 

Posiadany modem od UPC, nie jest zmieniany od kilku lat i wydaje mi się ,że lepiej nie kombinować z jakimś nowościami od nich.

Samo dodatnie Access Ponta w celu zwiększenia zasięgu Wifi wydaje się dość słabym pomysłem z racji że aktualny router wyrabia coś około 1-2mb po Wifi. 
W czasie jak pisałem wpadłem na pomysł by nie wymieniać routera tylko dołożyć  do moje sieci kolejny router.
Najlepiej to zobrazować: 

Połączyć z siecią nowy router kablem LAN do którego był podłączony komp u góry. Nowym kablem LAN połączyć router z kompem, reszta po Wifi. 
Zapewne moja wizja jest realna, lecz nie wszystkie routery dadzą mi taką możliwość. 
Dlatego poprosił bym o jakąś poradę jak i jakim urządzeniem to rozwiązać? 

Edit: Odnośnie kosztów, chciałbym się zmieścić w 100zł. 
       Najbardziej popularnym routerem w tej cenie jest TL-WR841N i z tego co czytam powinien spełnić moje wymagania. 

Najtaniej będzie wymienić oryginalną antenę z routera na taką o większym zysku (12-16dBi). 

Wymiana anten w tym routerze nic nie da. Miałem taki i sprawdzałem empirycznie z mocniejszą anteną. Zero zmian!!! Kupiłbym coś do czego idzie wgrać Gargoyle'a lub pochodne, dał go jako główny a tego Dlinka przerzucił w miejsce tego nowego.

Możesz kupić tego 841 ale postaw go zamiast obecnego D-linka.