Mój ojciec zmienił samochód i w obecnym ma przednią szybę z dodatkowa folią wygłuszającą.
Efekt jest taki, że dotychczasową nawigacją GPS (ModeCom FreeWay SX) ma duże problemy ze złapaniem fix'a, a nawet jak już złapie, to co chwilę się gubi.
Na pewno są jakieś repeatery sygnału GPS (bo nie wierzę, że ktoś jeszcze takiego problemu nie miał), tylko czy to są urządzenia, które kosztują tyle, że opłaca się to kupić zamiast wymienić urządzenie nawigujące na droższe z anteną zewnętrzną?
Wygooglałem kilka urządzeń, ale nie widzę nigdzie ani cen, ani repeatera w polskim sklepie.

czyli repeater musi być tańszy od różnicy w cenie urządzenia z anteną zewnętrzną i bez, tak? poza tym repeater musi być na zewnątrz auta, tak? czyli...  ma to w ogóle sens? L:/

No właśnie...może lepiej zmienić na coś z GLONASS?

Nie, repeater nie miałby być na zewnątrz.
Miałby być gdziiekolwiek, a jego antena w miejscu, gdzie nie będzie go zasłaniała przednia szyba samochodu.

chodziło mi o antenę oczywiście