Witam mam problem,
dysk już leciwy :p
500GB barracuda 7200.11
chodził jak system i trochę danych na nim było :p
objawy:
- któregoś dnia system nie wstał ( w8.1 ).
- w biosie go nie widać
Dysk pracował w trybie AHCI podłączony pod port sata.
dysk słychać że startuje kręci się ale go nie widać - sprawdzane na 2 kompach
z miesiąc temu sprawdzałem dane smart i sam dysk - wszystkie parametry ok
chyba tylko Gsensor miał 1ke :p reszta na 0 ( tam gdzie błędy )
nie wiem ale czy dobrze mi się wydaje , że padła elektronika ?
i czy zakup działającego dysku z badami ( taki sam model ) st3500320as
ten sam firmware ( na etykiecie dysku różnice w dacie i serialu ) ożywi go ? ( do zgrania potrzebnych danych )
głowica do dnia problemu była niesłyszalna, ani jednego błędu nie było w smarcie i ani 1 bad sektora :)
nigdy też nie miałem z nim problemu
Forum > Hardware > HDD problem ???
Wysłane 2015-04-28 21:16
Wysłane 2015-04-28 22:08
Updatowałeś go w tzw. owym czasie?
Wysłane 2015-04-29 17:08
nie
żył sobie spokojnie, nie sprawiał problemów
aż tu nagle znikł :/
Wysłane 2015-04-29 19:55
Zaczął...
Są terminale na Allegro, może tym się da zrobić...
Ale sam się nie bawiłem więc musisz poszukać co i jak.
Wysłane 2015-04-29 21:34
czytalem o tych terminalach
ale czy sama podmianka elektroniki nie pomoze ?
na yt jest co nieco filmikow ze wystarczy wrzucic i pojawiaja sie dyski
Wysłane 2015-05-01 00:34
w biosie go nie widzi
Kto jest online: 0 użytkowników, 188 gości