Mam monitor Samsunga SyncMaster 720t, leciwy już używany do współpracy z laptopem - zazwyczaj używam go jak siedzę w domu, z rzadka wykorzystuję oba ekrany(lapkowy i Samsung). Dziś włączyłem kompa Samsung zaczął mrugać z dużą częstotliwością, zmniejszyłem jasność na chwilę pomogło, a potem zapadła ciemność. Wykorzystuję teraz tylko monitor lapkowy (12 cali), jak próbuję sklonować obraz na oba ekrany to przez chwilę mruga potem gaśnie. Zmniejszenie jasności ogranicza mruganie, choć obraz jest jakby przydymiony i po kilku sekundach znów zapadają na nim ciemności. Ekran laptopa nawet nie drgnie. Jest sens lecieć do serwisu ratować monitor czy raczej pozostaje zakup nowego?