Mam drukarkę jak w tytule, drukowałem sporadycznie...OK.
Skończył się czarny (zamiennik), znaczy przestał drukować, chip pokazuje niby jeszcze jakieś opary.
Założyłem nowy (także zamiennik) - nie drukuje, dziury na teście głowicy.
Kilkukrotne czyszczenie głowicy tylko pogorszyło sprawę - test dysz praktycznie czysty.
Poziom tuszu wg. chipa co nieco się obniżył, poza tym drukarka nijak nie sygnalizuje że jest coś nie tak - ot nie drukuje na czarno.
Pożyczyłem od szwagra inny zamiennik używany w jego 4025 - bez efektu.
On założył mój nowy kartridż do siebie - drukuje (choć może jeszcze ma zaciągnięty "swój" tusz).

Jak to naprawić? Co mogło pójść nie tak? Zbyt długo jechałem na "kończącym się" tuszu i zassało powietrze?

w moim brotherze jak skończył sie tusz, zmieniłem na zamiennik i tak jak u ciebie dziury w tekscie, pomagało kilkukrotne czyszczenie głowicy z poziomu drukarki oraz wydruk testowy nic innego nie próbowałem.  może spróbuj jeszcze pare razy wyczyścić głowice

@djluke jest tak jak się domyślasz. Dysze raczej Ci zatkało, nie zapowietrzyło i to przez słabe zamienniki + to że rzadko drukowałeś. Naprawić jest trudno, zazwyczaj jest to nie wykonalne. Pomaga oczywiście wymiana głowicy na nową ale w tym modelu jest jak się nie mylę jest na stałe i nie ma dostępu do zamiennych. Jeśli masz gwarancje włóż oryginalny tusz i wyślij. Jeśli nie to rewelacji nie wróże. 

PS: Z doświadczenia płyny do udrażniania głowic w tego typu urządzeniach działają średnio łamane na wcale. Ogólnie mało który serwis babra się z takimi naprawami, z uwagi na ceny części przewyższające niejednokrotnie wartość urządzenia i ich dostępność.

Mi w WorkForce WF-3620DWF pomógł dopiero demontaż głowicy strzykawka, wężyk, i płyn do udrażniania. Pierw głowica na mokrej gazie pomoczyła się od dołu nockę, potem strzykawka z wężykiem i płukanie dysz.
Po zmontowaniu czyszczenie dysz z poziomu drukarki w końcu zaskoczyło, było trochę zabawy bo pierwszy raz to robiłem. Ale sukces, minęło z cztery miesiące bez problemów.

@Wheerex
Znaczy to nie jest tak że drukowałem rzadko i zaschła głowica. Do końca tusz był! Aż w pewnym momencie zaczęło przerywać i po kilku stronach koniec, w 95%+ białe kartki. Także obstawiam że druukarka wyssała mi tusz do końca ze zbiorniczka - nie zadziałał chip który dalej podaje jakieś minimum.