Witam
Mam stary komputer : e5200, 3gb, samsung 500GB płyta na p31. Otóż kilka dni temu podłączyłem zewnętrzny dysk i nie był rozpoznany, dopiero po 10 min po podłączeniu dys dopiero był widzialny. Czy to wina zasilacza - mam jakąś bardzo wiekową Deltę tam, czy to może być coś innego?
Forum > Hardware > Stary komputer, dysk zewnętrzny, wina zasilacza?
Wysłane 2016-04-02 11:32
Wysłane 2016-04-02 12:01
Tak jak najbardziej i to może być sygnał ostrzegawczy że się ten zasilacz kończy, ale i tak Twoja wiadomość powinna brzmieć tak: "Ku mojej wielkiej uldze, komputer zobaczył dysk zewnętrzny już po 10 minutach".
http://www.gral.pl/Chieftec+GPA-400S8+400W_998.html
a jak zaszalejesz
http://www.gral.pl/Antec+VP-PC+400W_521.html
Wysłane 2016-04-02 12:37
Na innym USB sprawdzałeś?
Podpinałeś pod front czy pod tył (płytę)? Jak pod front to podepnij pod tył - jeśli wykryje od razu to wina kabelków lub samej płyty, jeśli nie to raczej płyta, być może zasilacz.
Dysk nie ma możliwości podpięcia dedykowanego zasilacza?
Wysłane 2016-04-02 14:57
Ale może też być dysk wymagający. USB2.0 ma w specyfikacji 0.5A i niektórym dyskom to nie wystarcza, zwłaszcza jeśli dysk jest pod USB3.0. Tak samo niektóre telewizory działają lepiej a inne gorzej z takimi dyskami...
Może tu pomóc podwójny kabel USB (podpinany pod 2 USB w komputerze), teraz nie mogę znaleźć na Allegro przykładu...
Wysłane 2016-04-02 17:38
Może też tak być, że kabel jest zbyt długi. Na krótszym może zadziałać.
Podejrzany (główny) jest wciąż zasilacz.
Ja gdzieś mam kabel z dwoma wtyczkami do kompa z jednej strony i jedną miniUSB na drugim końcu. Miałem gdzieś także osobny kabel USB-zasilanie (okrągła wtyczka, jak do tableta) z dyskiem 2.5cala od iomega.
Nie musi to być więc wina zasilacza, skoro producenci dysków takie protezy robili.
Kto jest online: 0 użytkowników, 214 gości