Dawno nie dotykałem się fizycznie komputera :/
Paaaaare lat będzie.
Jakieś RHELe, Tomcaty, ŻeBossy i inne Ażury ostatniomi czasami ale żeby bebechy to nie.

Pacjent ma dysk jeszcze SSHD no i pora zamienić go -tego dyska- na SSD.
I teraz:
1. Brać po prostu na SSD na SATA3 czy jest sens w bawieniu się w m2 i przejściówkę?
Ja bym brał Samsunga bo sam mam bezproblemowe takie - jeden to chyba z 8 lat (!!).
2. Lamer: w jaki sposób najłatwiej i najszybciej wrzucić win10?
Lapek miał dołączony win8 dawno temu tzn od razu fabrycznie, potem poszedł upgrade do 10.
Klucza nie ma i nie było. Co robić Pany i czym?

Lapek używany jako biuro i net.

Jak jest slot M.2 NVMe (PCIE) to warto w to iść, jak jest tylko SATA to nie bo zysku żadnego - ot przelotka dla przelotki.

Ja wrzucam MX500 bo trwałe, acz Samsunga też możesz.

Instalacja - ze strony MS [LINK] pobierasz narzędzie, nagrywasz na penka lub opcja vintage na DVD, odpalasz zeń lapka, instalujesz bez podawania klucza (musi się zgadzać edycja Win - Home/Pro). Działa.
Jeśli chcesz konto lokalne zamiast microsoftowego to odłączasz internet na czas instalacji.

a po upgrade do win 10 system się sam aktywował? Powinien i nie istotne że nie masz klucza bo jest zaszyty w biosie/uefi.
Jeżeli nie był aktywowany. Nawet teraz da się zrobić upgrade z 7/8 do 10.
Warunkiem jest instalowanie win 10 na aktywnego 7/8.

Zawsze jest możliwość użytkowania WIN 10 bez klucza i aktywacji. System będzie całkiem funkcjonalny po za opcjami personalizacji i wyświetlanym monitem o nie aktywnym systemie z prawej strony ekranu (coś jak znak wodny).

Tylko trzeba instalować offline, z wypiętym Internetem.
Zaraz po instalacji jest możliwość zrobienia personalizacji pulpitu i paska zadań ale potem gdy już neta podepniesz to kolejnych zmian nie zrobisz bo się będzie burzył o brak aktywacji.

@djluke
Dzięki, wezmę Cruciala na spróbowanie a w weekend zabawa.

@dr_DEATH
Win10 byłinstalowany jako update czyli na win8. Nie wołał o klucz i był od początku aktywny.
Można sprawdzić czy klucz na pewno jest w BIOSie ? :)

@dr_DEATH
Nie trzeba robić nakładek. Może pierwszą aktualizację - nie pamiętam już, ale potem zawsze walę na czysto i jest OK.

@mysiauek

Można sprawdzić czy klucz na pewno jest w BIOSie ? :)

Teraz to nieistotne. MS ma dane Twojego komputera na swoich serwerach aktywacyjnych i przy podłączeniu systemu do internetu od razu go aktywuje. Dlatego pewnym sposobem na wieczyście aktywnego Win10 było/jest robienie nakładki na lewego Win7.

jak już był aktywowany to potem można instalować na goły dysk. Próbowałem na goły dysk bez aktywowania na legalnej 7 ce i mi nie złapał.

@dr_DEATH

Próbowałem na goły dysk bez aktywowania na legalnej 7 ce i mi nie złapał.

No bo właśnie tu, między Win 7 a 10, był przeskok w metodzie aktywacji. Do czasów Windowsa 7 ważny był numer seryjny Windowsa. Mogła być to jego odmiana, czyli numer w biosie, przypisany do laptopa. Windows 8 pominę, a Windows 10 przypisuje użytkownika do konta Microsoft. Dlatego nie tylko wersję Box, ale i OEM* Windowsa 10, można przenieść na inny sprzęt**, w ramach swojego konta i dlatego warto je założyć. Warto również instalować go po raz pierwszy jako nakładkę na poprzedni system, (jak to opisał DJ), uprawniający do legalnej, darmowej wersji. Nie ma wtedy znaków wodnych, ograniczeń i można instalować z dostępem do Internetu, przy okazji aktualizując sobie własne konto Microsoft.

*Wersję OEM chyba tylko 3 razy.
**Zdaje się że liczy się po staremu płyta główna. U mnie wymiany procesora, dysków, kart graficznych..., nie wywoływały w Windowsie 10, chęci nowych aktywacji.

A z ciekawości jeżeli to nie zbyt intymne, pracujecie w domu na koncie Microsoftu, czy na lokalnym? Ja mam ustawione lokalne. 

Według prezentowanych poglądów, też powinienem korzystać z konta lokalnego, ale - nie wierzę, żeby tak prosty chwyt chronił przed szpiegowaniem mnie, cokolwiek by to miało oznaczać, więc używam konta Microsoftu. 

PS
Od dwóch dni dostaję już ze trzydziesty mail od facebooka. Re potwierdź, Odpowiedź, Odpowiedz, Okazja, Potwierdź, Re potwierdź, Cmoknij się, (a może coś mylę, za dużo tego było  ). Nigdy facebooka nie używałem. Przekierowałem do spamu, ale natężenie zadziwia. 

@kotin
Może ktoś sobie założył konto na Twojego maila.

@Panzer
Ba, ale jak to sprawdzić?
PS
Wyszukiwarka nie wykazała, dzięki. 

@mysiauek
 przepraszam za OT. 

@Panzer
Dziękuję. Przy okazji - doskonały poradnik. 

@kotin
Zobacz czy te maile wyglądają na maile do kogoś, kto ma tam konto. Tylko nie klikaj żadnych linków w nich, nawet jeśli wyglądają wiarygodnie.
Możesz też wejść na stronę Facebooka i spróbować się zalogować używając swojego maila. Klikając w opcję, że niby zapomniałeś hasło, dowiesz się czy Twój mail był użyty. Jeśli był, możesz zresetować hasło.
Jeśli masz w związku z tym podejrzenie, że ktoś może znać Twoje hasło do maila to:

Zmień je
Włącz dwuskładnikowe logowanie do maila - jeśli to gmail, masz możliwość wygenerowania 10 jednorazowych kodów na wypadek gdybys stracił dostęp do telefonu. Zapisz je sobie na kartce albo wydrukuj.
Wejdź w ustawienia przekierowania i sprawdź czy ktoś nie dodał tam maila żeby przekierowywać na niego Twoją pocztę

Dostęp do maila to najcenniejsza rzecz, jaką masz w internecie, a hasło do maila to matka wszystkich haseł 

Dziękuję wszystkim za porady.
W któryś z najbliższych weekendow biorę się za robotę.