Wczoraj dostałem wiadomość od mojego bratanka że spalił mu się zasilacz w komputerze. Słyszał jak coś w nim strzeliło i komputer się wyłączył. Na 90% był to jakiś Chieftec, czy poszedł tylko on czy zabrał coś ze sobą to będę wiedział przez weekend jak podjadę do niego z własnym zasilaczem i podmienimy. 
Jakby nie było to i tak nowy zasilacz trzeba kupić.
Jednak myślę kupić coś dla siebie a jemu zostawić mój obecny. (Vero 650W.)
Zastanawiam się nad:  Fortron 850W albo wersja 750W tańsza o 50zł.

Ja obecnie mam: i5-12400f+ RX7600
Zestaw bratanka: i7-4770K+ GTX 970

Co byście mogli doradzić w tej kwestii ?

Promocja z kodami rabatowymi:

[LINK]

Bierz model:

[LINK]

Ewentualnie wersje 750W, ale do tego zestawu to przesada, chyba że planujesz dokupić jakąś dużo lepszą kartę graficzną w przyszłości.

Tak, będę zmieniał kartę prawdopodobnie na RX7700 lub 7800. Ale to w połowie przyszłego roku. 

Chyba skuszę się i wezmę coś takiego:  XPG 750W akurat jest na promocji za 370zł.
Podwójna wtyczka CPU 4+4 oraz modularność kusi.

Nie wiem czy kupując teraz nowy zasilacz nie szedłbym już w ATX3.0, ale też nie patrzyłem na ceny tychże.
Z drugiej strony z tymi wtyczkami 12VHPWR to dziś więcej problemów niż pożytku z nich, więc nie wiadomo co będzie za rok-dwa...