Mam od chyba 13 lat Antec Three hundred i robi się w niej bardzo ciasno.
Jestem przyzwyczajony do komfortu, jaki dają boczki wyklejone matą wygłuszającą.

Szukam więc teraz czegoś bardziej współczesnego za rozsądny pieniądz.
Propozycje z wygłuszeniem od Bequite zaczynają się od około 700zł. Tyle wydać nie chcę.
Trochę taniej wychodzi Antec Flux SE i w dodatku fajnie wygląda i mimo nie tak wielkich rozmiarów przyszłościowo pomieści chłodnicę nawet 420mm.

Jest na rynku jeszcze coś wartego uwagi, co oferuje wygłuszone ściany?

Fractal Design Define R5.

Ciekawa opcja to też SilentiumPC PAX M70 Pure Black ATX. Niestety jest dostępna tylko na rynku wtórnym, ale jest kilka wystawionych na OLX. Mam i polecam. Trzy niesłyszalne w trybie LOW wentylatory, maty i 8,5 kg budy. Coś a-la Fractal made in Poland. Zrobiłem tylko modyfikację polegającą na podwieszeniu HDD na gumkach.

Hej,

chyba teraz już nie tędy droga.... 

Ciszej podobno ma być: pełna siateczka i wolne wentylatorki.... 

Pozdrawiam!

No właśnie dlatego jednak padło na Fluxa.
Niestety w Polsce tylko jeden sklep go miał.
Kupiłem jakoś miesiąc temu, w niedzielę przerzuciłem do niego kompa razem z wentylatorami Enermaxa i Noctua, które miałem, bo te od Antca podobno są głośne. Nie miałem jeszcze czasu tego odpalić, więc dopiero jutro albo dziś wieczorem zobaczę, jaki efekt.
Na pewno te maty wygłuszające są twardsze, niż te z modelu Threehundret i cieńsze, niż w BeQuite SilentBase 802, no ale zawsze powinno być ciszej, niż ze szkłem.