Szybkie pytanko do bardziej doświadczonych ode mnie diagnostów: Ubuntu startuje z pendrive'a i się zatrzymuje na etapie ładowania wersji live. Czy jeśli wykluczyłem problem z pendrivem (startuje i działa na innym kompie) to problem może być z dyskiem, RAM-em czy jeszcze z czymś innym na co nie wpadłem. RAM w tym kompie jest od nowości (DDR3 chyba w jednej kości), dysk SSD nowy był instalowany stosunkowo niedawno (około rok temu). Może warto dysk przełożyć do innego kompa, albo pożyczyć RAM i na innej kości sprawdzić. 

To może być wszystko tak naprawdę. Najlepiej byłoby w logi zajrzeć co mu tam nie wstaje albo chociaż przełączyć się do widoku szczegółowego uruchamiania. AI podpowiada, że w GRUBie trzeba z(E)dytować opcję uruchamiania Ubuntu Live, znaleźć linię zaczynającą się od linux lub linuxefi, zamienić parametr quiet splash na nomodeset i zapisać (F10 lub Ctrl+X). Względnie powinno zadziałać Esc podczas uruchamiania.