Dla kobiety, najlepiej segmentu B, ewentualnie może być C, najlepiej 4/5 drzwi.
Z oszczędnym bezproblemowym dieslem lub benzyną lubiącą LPG, bo auto do dużych przebiegów.
W miarę możliwości bezpieczne (tu wszystkich zadziwię) dobrze, jeśli z ESP. Musi mieć klimatyzację, nie musi być automatyczna.
Cena... max kilkanaście tys. zł i nie jest twardo określone i le to jest te kilkanaście.
Najlepiej z Pomorza.

Najważniejsze: Samochód w dobrym stanie, a dobry stan rozumiem przez:
- brak wycieków z czegokolwiek
- brak rdzy i pryszczy przynajmniej w widocznych miejscach
- wszystko działa tak, jak ma działać (np. klimatyzacja, elektryka, spryskiwacze, regulacja fotela, zamki)
- geometria kół jest prawidłowa
- hamulce nie biją
- posiada wszystkie elementy nadwozia w takim kształcie, jak wymyślił to sobie producent i w takim samym kolorze
- jeśli jest po naprawach lakierniczych, to naprawiony tak, że nie widać różnicy. Grubość lakieru mnie nie nie interesuje, bo nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia estetycznego ani użytkowania
- nie było amfibią

Nie interesuje mnie czy samochód był garażowany, ilu miał właścicieli, czy Niemiec płakał, jak rozbił, czy ma 40, czy 240 tys. km - interesuje mnie stan faktyczny na dzień dzisiejszy.



Zrozpaczony poszukiwaniami
Maveriq

@Maveriq

kawał mi się przypomniał..

Przychodzi facet do Urzędu Pracy i się pyta:
- Czy jest dla mnie jakaś praca?
Urzędniczka odpowiada mu:
- Tak. 10 000zl zarobków co miesiąc, firmowy samochód, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy...
- Pani chyba żartuje?? - mówi zdziwiony koleś.
- Tak, ale to pan pierwszy zaczął.

Jak pisałem temat, to też mi się z tym tematem skojarzyło... ale kurka niemożliwe, że nie ma w kraju osoby, która dba o swój samochód.

Takie osoby pewnie są, ale więcej jest tych, co kłamią.
Sam niedawno kupowałem... Współczuję.
Kupiłem thalię z 2003 (docelowo dla żony). Auto prymitywne, ale jest klima. Jeżdżą takimi głównie emeryci, więc jest szansa na zadbane i niski przebieg.
Tanie części. Plastik nie gnije.
Wersję z dieslem odradzam.

@P_M_ No właśnie Thalię też już próbowałem kupić, niestety ciężko benzynę w dobrym stanie znaleźć.

Edit: Zawsze szukałem samochodu w mojej okolicy potem okazywało się, ze wystarczył jeden dalszy wyjazd, żeby kupić względne auto. Teraz postanowiłem sobie, że nie będę nigdzie daleko jeździł, bo szkoda kasy, a jednak znów zainteresowało mnie ogłoszenie z Dolnego Śląska... kusi.

nie wiem czy taki w salonie znajdziesz
szukaj lanosa auto taniutkie w eksploatacji i lubiące LPG tylko może być ciężko znaleźć taki egzemplarz

A nie chcesz przypadkiem rodzinnego VANa? Pewny, sprawdzony, żeby było śmieszniej - mało jeżdżony, bo kolega przemieszcza się głównie służbowymi autami.
Żonce oddasz 306, a sam będziesz miał czym wozić materiały przy wykańczaniu mieszkania.

@spider_co Żonce 306 nie oddam, bo on się dla Niej nie nadaje. Nie ten egzemplarz (sportowe zawieszenie, podtlenek azotu...
Ja będę się nadal toczył swoim, a Celinie trzeba coś kupić.
VAN w zasadzie nawet dla mnie odpada, ja po prostu lubię małe.

@spider_co A dokładnie jakie to auto?

@maq Opel Zafira, rocznik zdaje się 2003, silnik diesla, nie pamiętam jaki litraż, 7-mio osobowe.

@Maveriq Bo jak ogólnie wiadomo: "małe jest piękne".
Ja niestety muszę teraz kupić dużą kolubrynę, bo moje trzy trzy kobiety zabierają w podróże takie ilości tobołów, że jeszcze trochę, a będę musiał zacząć myśleć nad jakimś dostawczakiem.

@P_M_
Skoro odradzasz diesla, to się nie znasz. Miałem Clio 2 ph2. Jeździłbym do dziś jakby nie grad, który mi je zniszczył w zeszłym roku. Spalanie bajka, ciągnie z każdego biegu, dostaje zadyszki dopiero przy 150km/h. Wymieniłem przez 2 lata, jedynie łącznik stabilizatora i popsuł mi się zawór egr, który zaślepiłem i odłączyłem.

@spider_co Podeślij mi na maila z profilu link do auta jeśli jest wystawione lub jakieś info o nim.

@Frost
Kto powiedział, że diesel zły? Ale dużo trudniej znaleźć auto dobrze traktowane. Więcej może się zepsuć i drożej te naprawy kosztują.

Czasy są ciężkie, więc rzadko sprzedaje się pewne i zadbane auta.

@Frost Diesel w Clio 2 to nie to samo, co w późniejszych.

"Jeździłbym do dziś jakby nie grad, który mi je zniszczył w zeszłym roku."
Przeciekawe... złamał się od tego gradu, czy co?

Ogólnie chodzi o to, że 1.5 dci i 1.9 dci są baardzo wrażliwe na traktowanie. Ja poleciłbym tylko, jeśli to nówka z salonu - wtedy jak się dba, tak ma. Znam osobiście 1.9 dci, który przy przebiegu 120 tys km ma już trzecią turbinę i dwa razy obróconą panewkę. 1.5 nie jest lepsze pod tym względem.

@Maveriq
kup kobicie peżota 306 i po kłopocie. na forum peżota pewnie ktoś sprzedaje zadbaną sztukę. Bardzo dobre auto i tanie w utrzymaniu.

Civic EP lub EU z za wysoką ceną jak na rocznik.

@Maveriq
Po prostu mi się nie podobało poobijane. Pedantycznie dbam o samochód i nie mogłem niestety na nie patrzeć. Sprzedałem znajomemu, bo wiedział, że kupuje pewne technicznie auto, a to, że było poobijane było dla niego drugorzędna sprawą. Znam tylko jeden przypadek gdzie padło turbo w 1.9DCI wśród znajomych, a wiele Renault mają znajomi. Ojciec też ma 1,5DCI, jeździ od nowości i też jest bardzo zadowolony, a to już 9 rok leci. Ja też miałem i uważam to za świetny silnik, lepszy niż mam teraz w BMW.

@xoot Akurat nie w tej chwili, właśnie koledzy nie mają nic ciekawego do sprzedania poza sportowymi wersjami, które najtańsze w eksploatacji nie mają.

@mysiauek Potrzebuję konkretnej sztuki, wymagania wpisane w temacie.

Może Honda Jazz?

Moja Megane 2 będzie niedługo do kupienia, ale je jestem z drugiego końca Polski