Witam,
Mam problem z instalacją wyżej wymienionej dystrybucji. Zrobiłem sobie bootowalnego pendrive'a, jak zawsze robię, live cd startuje bezproblemowo, ale po kliknięciu w install całość jakby się zawiesza. Dioda na pendrivie przestaje mrugać, nic się nie dzieje. Zanim kliknę to bez problemu działa jak każde inne live cd. Używam Unetbootin do tworzenia live cd. Komputer to Lenovo Y530. System który chcę zainstalować to Mint 13 Maya Cinamonn z kodekami. Za cholerę nie wiem co jest nie tak, próbowałem jeszcze innym programem (Universal usb installer) ale też nie da rady. Miał ktoś coś podobnego albo może mi jakoś pomóc? Z góry dzięki za odpowiedzi.

Hmm, możesz jeszcze spróbować przerzucić "fizycznie" płytkę na pendraka. Pod linuksiem robi się to za pomocą dd (dd if=/plik/z/obrazem.iso of=/dev/sdc) i pendrak zachowuje się dokładnie tak jak płytka. Ale jak to zrobić pod windą?

Próbowałeś system z pena odpalić na innym komputrze?

Tak, wczoraj kuzynce nawet instalowałem. Wszystko u niej bez problemu. Bardzo dziwna sprawa, bo mnie działa live cd ale instalator w ogóle nie może wystartować. Mieli i mieli, niezależnie czy to wersja 32bit czy 64bit, różnicy też nie robi bootloader z Unetbootin ani Universal USB Installer. Instalowałem tak u siebie Xubuntu i bez problemu chodzi po dziś dzień. Jedyne co ostatnio robiłem to update-grub bo po instalacji Windy nie miałem dostępu do linuxa, ale to chyba nie ma żadnego związku z problemem.

Może to Lenovo ma taką "fajną" obsługę bootowania z USB :)
Kiedyś wprawdzie miałem tak na HP "Pavulonach", ale tam po prostu z płyty się odpalało instalkę i hasało.
Spróbuj zrobić pendrive Grub4Dos'em, a zawartość płyty skopiuj ręcznie.

@elkoos
Ale instalowałem w ten sam sposób Xubuntu, Ubuntu i działa wszystko elegancko (na swoim komputerze ofc). Jedynie ten Mint nie chce się dać zainstalować, a live cd działa. Zobaczę jeszcze jutro twój sposób, ale chyba nie rozwiąże to sprawy.

Wiesz, może po prostu to distro ma coś co powoduje np odmontowanie USB i stąd problem. Próbowałeś coś wyczytać z logu czy też po prostu gapiąc się w terminal? ;)

@elkoos
Niestety ostatnio całkowity brak czasu uniemożliwia mi postawienie systemu . Jak coś czasu znajdę to sprawdzę i zdam relację.

Post pod postem ale żeby było widoczne. Dzisiaj miałem trochę czasu, więc odpaliłem tegoż Minta znowu. Nagrałem sobie wersję na płytkę. Niestety dalej to samo co wcześniej . Zauważyłem, że jest taka opcja przy starcie jak "Start in compatibility mode", więc wybrałem ją, jednak odpalanie się zawiesza i migają dwie diody CapsLock i ScrollLock. Może jakiemuś bardziej ogarniętemu linuxiarzowi uda się rozwiązać mój problem.

A przy ściąganiu są różne wersje x86 x200coś to którą wybrałeś i jaki masz procesor?

Intel T4300, wybrałem x64, bo 64bitowy procesor. Sprawę rozwiązałem instalując sobie Debiana z Gnomem i problem z głowy. Do tej pory nie wiem dlaczego tamta wersja nie banglała. Instalowałem tego samego Minta ale opartego o Mate i działał dobrze.