W Motce teścia którą zostawił sobie jako tel backupowy padł dotyk. Podobną sytuację spotkałem w MM2 brata i kumpla gdzie w zeszłym roku pokazywali mi to samo. Dotyk pada punktowo, jakieś 1-1,5 cm od dołu ekranu. Akurat tam gdzie jest pasek odblokowywania ekranu.

W tel kolegi dotyk przestał działać z prawej strony ekranu. Nie mógł przesunąć paska w lewo w celu zmutowania telefonu a od lewej do prawej działało i dawało się odblokować tel, natomiast po odblokowaniu nie dało się włączyć apki której ikona była właśnie przy prawej krawędzi ekranu (pod widocznym na zdjęciu paskiem z głośniczkiem).
U teścia dotyk padł jakby na srodku lub bliżej lewej krawędzi i tel nie da się odblokować. Tzn po położeniu palucha na kłódce jakaś reakcja jet ale w prawo nie da się przesunąć. 

Da się jakoś odblokować tel po podłączeniu do kompa? Ustawić z poziomu kompa odblokowaywnie na PIN? Czy trzeba by go zrootować i wrzucić jakiś mod z innym ekranem blokady? 

Jeśli faktycznie sprzętowo padł dotyk (ale że jak...odkleił się?) to faktycznie chyba tylko inny ekran blokady (albo inny cygan z np. face unlockiem jak jest dostępny).
Inna opcja to jak wyżej podmiana romu, a jak nie pomoże to podmiana wyświetlacza z digitizerem. Nie powinno być aż tak drogo (licząc że takich telefonów już nie ma a procesor idzie na akceptowalne dziś jeszcze 1.2GHz).

Nie widać żeby się odkleił ale (w innych też nie było widać że coś się odkleiło ale też punktowo nie działał dotyk) nie działa. Co do zakupu i wymiany to raczej odpada. Na allegro jest do tego modelu digitizer za 55zeta + przesyłka + wymiana. Może to nie są miliony ale zapewne licytując na aukcjach od złotówki można wylicytować taki czy podobny tel za 90PLN (albo 10PLN drożej).
Czyli zostaje podmiana ROMu :( Szkoda bo to chwila zabawy :( a nie mam na to czasu :(