witam
płyta praktycznie nowa ma koło 3 tygodni, na początku było wszystko ok aż nagle przestała działać karta sieciowa
tzn w menedzer urządzeń ją niby wykrywa tylko jest żółty wykrzyknik i opis, że brak sterownika lub sterownik nie działa
więc próbowałem zainstalować od nowa stery niestety za każdym razem jest komunikat

"The Realtek Ethernet Controller was not found 
If Deep Sleep Mode is enabled Please Plug the Cable"

windows xp, karta w biosie włączona, kontrolki na karcie palą się jedna na czerwono a jedna na pomarańczowo
czy ktoś ma jakiś pomysł, czy można coś z tym zrobić czy to oznacza, że padła karta?

Na czerwono to źle, powinno być na zielono raczej (jakaś kolizja jest czy coś prawdopodobnie, zerknij do manuala).

Pod jakimś systemem live działa?

PS. Windows XP w 2015 roku?!

a próbowałeś z driverami ze stronki Realteka? chyba stąd: [LINK]

odinstaluj te co masz z poziomu panelu sterowania "dodaj i usuń programy" lub poziomu menadżera urządzeń jeżeli w "dodaj.." ich nie ma i podmień je ręcznie z poziomu menadżera urządzeń. może jakiś konflikt programowy. no, ale tylko "może". jak to nie pomoże to wyłączyć lan w biosie i kupić zwykłą sieciówkę za pisiont groszy. :)

na ubuntu działa (kontrolo nadal miały kolor czerwony i pomarańczowy) a na win niestety nie

próbowałem przywracanie systemu, wyjąć baterie i ram, wgrywać inne stery i to wszystko bez skutku
w przypadku próby ręcznej instalacji niby się instaluje a na koniec komunikat, że oprogramowanie nie jest dla tej platformy
w trybie awaryjnym także nie da rady


ps: nadal xp bo to sprzęt z prockiem amd athlon 4000+

nie dla tej platformy? :O moje podejrzenie: coś masz namieszane w systemie. a możesz zapodać system na czysto na jakimś innym dysku? jak działa na ubuntu to sprzęt ok. :)

Sterowniki do płyty zainstalowane? Poprawki do Windowsa pościągane?
Chyba że działało i...przestało...

wszystko po instalowane oto chodzi, że działało i przestało

ogólnie chyba zapadła w sen zimowy i klapa