Jeśli używacie Spotify, to uważajcie na swój SSD.
Przez przypadek natknąłem się na problem i zobaczyłem, że jest znany od wielu miesięcy i Spotify nic z tym nie robi.
Mianowicie, zapisuje horrendalną ilość danych, nawet jak nic nie gra.
U mnie przez dzień pracy zapisał 30GB, ale ludzie raportują ilości dochodzące nawet do 200GB/dzień. Niektórym sumaryczna ilość zapisu przekroczyła 20 TB w ciągu paru miesięcy.
Problem dotyczy wersji na Windowsa i na Maca.
Aby uzmysłowić skalę problemu, to np. popularny Samsung 850 EVO ma gwarancję na 75 TB
[LINK]
Forum > Software > Spotify na SSD
Wysłane 2016-11-11 21:51 , Edytowane 2016-11-11 22:12
Wysłane 2016-11-12 01:49 , Edytowane 2016-11-12 01:52
Tu macie więcej informacji jak sobie radzą SSD w ilościach TB i PB. http://www.wykop.pl/link/3443553/spotify-zabija-ssd-nadmiernymi-zapisa...
U mnie na razie wszystkie 4x SSD się nudzą, ale to może dobrze tak na przyszłość.
Wysłane 2016-11-12 13:03 , Edytowane 2016-11-12 13:09
@ Krzys81
Dyski wytrzymują 200-2000TB, ale jak po roku zaniesiesz EVO na gwarancję z 75TB, to nikt nie przyjmie.
Ogółem nie ma co się przejmować SSD o ile nie występują takie sytuacje jak ze Spotify. Dyski są nie do zajeżdżenia normalnym użytkowaniem
Wysłane 2016-11-12 22:22 , Edytowane 2016-11-12 22:25
@Netman
Co do gwarancji SSD z Samsungów 850 EVO to 120GB/250GB mają 5 lat lub 75 TBW oraz 500GB/1TB mają 5 lat lub 150 TBW. I tak jeden z moich SSD 850 EVO 250 GB ma już 1.5 r., 4805 godzin pracy, 618 razy włączeń i suma zapisów hosta - 780 GB. To jest SSD, który nie jest systemowym, ale jest tylko dla niego dodatkiem, bo główna partycja systemowa jest na 120 GB SSD, który nieraz był zapisany prawie do końca. Jeśli nie będę go tak zajeżdżał tak na co dzień, a będę robił to co zwykle czyli tak normalnie to po 5 latach spodziewam się z 5 TB zapisu. Ale to się zobaczy...
Wysłane 2016-11-14 19:47 , Edytowane 2016-11-14 19:49
@ krymtON
W Menadżerze zadań, w szczegółach, klikając na kolumnę można wybrać jakie mają się pojawiać.
Wystarczy wybrać "Zapisy We/Wy w bajtach" aby zobaczyć bieżące sumaryczne użycie dysku.
Ja na roboczym, półtorarocznym dysku mam nabite 20 TB. Z kolei na domowym rocznym 8 TB.
Wysłane 2016-11-15 12:28 , Edytowane 2016-11-15 12:29
Jestem ciekaw co tam spierniczyli że tyle zapisywało. Patrząc pobieżnie to taka aplikacja prawie w ogóle nie powinna zapisywać danych na dysk, oprócz wersji premium gdzie są ściągane utwory - jeśli chcemy i aktualizacji. Czy nie wystarczy im pamięć ram do przetrzymania i buforowania jednego utworu który zajmuje maksymalnie 10mb? W wersji free zawsze po odtworzeniu i późniejszym powrocie do danego utworu i tak jest buforowany od nowa.
Wysłane 2016-11-15 13:27
@gofer87
Może do swapa pisze i wystarczy go wyłączyć?
Wysłane 2016-11-15 18:43 , Edytowane 2016-11-15 21:00
Społeczność na forum Spotify przeanalizowała problem. Okazało się, że co 5 minut uruchomiane jest kompaktowanie bazy, które uogólniając, kopiowało całą zawartość bazy.
Soft od Spotify nieustannie się pogarsza. Zamiast naprawiać błędy i przywracać wycięte rzeczy, to zajmują się zmianą wyglądu na gorsze. Najbardziej żenujące jest to, że nie potrafili naprawić tego błędu przez ponad 5 miesięcy, gdzie ludzie na forum bez dostępu do kodu źródłowego znaleźli rozwiązanie edytując binarnie plik wykonywalny
Wysłane 2016-11-17 13:09 , Edytowane 2016-11-17 13:09
@Netman
Zgadzem się w 100% każda kolejna wersja jest gorsza. Mobilna również. Chyba przesiądę się na Deezera.
Ogólnie, im narzędzia do tworzenia oprogramowania są prostsze i wymagają mniej programowania, tym jakość oprogramowania jest niższa. Mozna to jeszcze wybaczyć w przypadku molochów jak gra AAA. Ale taki programik jak Spotify mógłby byś dopracowany.
PS: Dziecko mi poszło do szkoły i korzystam z elektronicznego dziennika (Librus) to dopiero jest tandeta... wprost piramidalna.
Wysłane 2016-11-17 15:46 , Edytowane 2016-11-17 15:47
@Gakudini
stary... Librus teraz a pare lat temu... wtedy miałes ochotę rzucić komputerem o ścianę.... i tak jest duzo lepiej. Generalnie tandeta, która gdyby zamawiającym był prywatny biznes, nie mialaby szans nawet zaistnieć jako alfa-wersja.
Kto jest online: 0 użytkowników, 236 gości