@Kalapit rób co chcesz, dla mnie to tylko gra i jakiekolwiek walki o 100% wygranych są dla mnie bezsennsowne. A jeszcze bardziej bezsensowne jest narzekanie na coś o czym się wie.
Forum > Software > World of Tanks - wątek nr 16
Wysłane 2012-07-18 23:16 , Edytowane 2012-07-18 23:17
@koradon
kompletnie nie rozumiem o czym piszesz...
robię, jak się da to gram jak się nie da to nie gram.
@TonySoprano
tak jak lubisz czyli jak?
bo ja tego kompletnie nie rozumiem, to tak jakbys gral w tetrisa i nie interesowalo cie wygrywanie tylko budowanie wież.
Wysłane 2012-07-18 23:22 , Edytowane 2012-07-18 23:23
@TonySoprano dokładnie, ja mam cos koło 51% jak ostatnio sprawdzałem, staram się grać coraz lepiej ale:
1. Jak mi się nie chce starać to się nie staram, czasem sobie potrolluję, czasem pojadę "nową" trasą. Bardziej dla zabawy i "a nóż widelec" niż dla niesamowitych statystyk 75% na 100 bitew.
2. Jak mi się znudzi to nie gram, robię przerwę 1-2 tygodniową, potem coś zagram. Jak mi podejdzie to pogram parę dni z rzędu, ale po ostatnim rushu do T34 gram w tą grę bardziej dla zabawy. Wytsrczy mi rushowania.
A że gra jest taka żeby 70% graczy miało to 50% (zgodnie z krzywą Gaussa) to co się stresować. Jakby to była moja praca za złotówki to może, ale tak... wole się odprężyć przy kilku bitwach i skoncentrować się na pracy za którą mi płacą. Ot i tyle.
Wysłane 2012-07-18 23:27
i pozniej sie dziwicie, ze wot wyglada jak wyglada.
@TonySoprano
to co za problem poczekac z tym an co masz ochote az dzowna nie dostaniesz?
@koradon
zabawne, za wota mi nie placa wiec moge miec wy@ne na to co robie, ciakwe czy w domu zachowujesz sie tak samo:)
Wysłane 2012-07-18 23:36
@Kalapit nie no proszę Cię... Czy ty nie rozumiesz, że jest pewna różnica między ŻYCIEM a CYFROWĄ ROZRYWKĄ? Czy to, że gram dla swojej rozrywki w jakąś grę znaczy że jestem leniem, uzależnionym nolifem czy mordercą? Albo, że nie wiem, mam wyj@#ne na rodzinę... Litości... dla mnie gry to to samo co filmy. Rozrywka, nic więcej. W momencie kiedy coś przestaje mnie bawić to to odstawiam. I tyle...
Wysłane 2012-07-19 00:27 , Edytowane 2012-07-19 00:35
@Kalapit
serio Kalapit niepokoisz mnie... pamiętam jak potwornie przeżywałes swoje wtopy w WoT na kanale w grze, rzucałeś najgorzym mięsem na gre, graczy, klnąc obiecywałeś rzucic gre też pare razy. Nie znam drugiego gracza, który by tak przeżywał że jest mu tal źle w grze jak Ty. Teraz masz pretensje że ktoś sobie gra na luziku. A sam po takiej ilości żółci ciupiesz cały czas w WoTa.... serio dziwne.
Mi się WoT znudził i w nosie mam że np mam do końca roku gold-konto, po prostu nie mam ochoty na zabawe i tyle, więc nie gram. TO jest tylko rozrywka, taka sama jak oglądanie meczu z piwkiem czy granie w tenisa czy cokolwiek. To że kupiłem sobie dobrą rakiete do tenisa nie oznacza że musze codziennie grać.
Wysłane 2012-07-19 04:21
@straszny
ano, długo uodparniałem się na brutalną rzeczywistość, a teraz w sumie ciężko mi się odnaleźć na tym świecie po tym jak brutalnie uświadomiono mi, że zacytuję "ludzie nie są tacy głupi, jak nam się wydaje. Są dużo głupsi”
rzuciłem parę razy;)
nie o to chodzi po prostu nie rozumiem, jak można robić coś co ma pewne przeznaczenie mając gdzieś to przeznaczenie.
w tym wypadku gra polega na tym, żeby wygrywać, a przynajmniej żyć jak najdłużej i nastrzelać się jak najwięcej
naście razy już wertowałem ten temat i dalej nie rozumiem, po co robić coś co zaprzecza ideii czynności którą niby robisz
sam się sobie dziwię czemu w to dalej gram, jedyne wytłumaczenie to uzależnienie, i pewnie będę dalej ciupał aż wyjdzie nowa gra jakaś która mnie wciągnie:P
wszyscy czekają na mechwarriora aktualnie;P
Wysłane 2012-07-19 09:02 , Edytowane 2012-07-19 10:36
@Kalapit
nie nie, ludzie nie są głupi, tylko właśnie w takich grach zawsze następuje zderzenie paru grup zaawansowania graczy, od tych co mają wyjechane i jeżdzą czołgiem sobie tak bo wesoło wybucha z tymi co grają przejęci i traktują zabawe jak formę profesjonalnego sportu.
To gra zmusza jednych i drugich do grania razem, nie miej pretensji do ludzi tylko do Autorów. Taką gre wybrałeś, która miesza różne typy zaawansowania w zabawie. To tak jakbys na korcie tenisowym, bedąc doświadczonym graczem, dostawał za przeciwnika raz pro, raz kompletną lamkę, która nie umie serwować ale bawi się bieganiem. W życiu możesz wybrac z kim się bawisz w gre, w WoT to gra wybiera za Ciebie.
No i tą gre przecież wybrałeś świadomie, nikt tu nie zmuszał do zabawy ;)
w EVE online było to jednak lepiej rozwiązane... tam gracze o różnym stopniu zaawansowania zasiedlali coraz niebezpieczniejsze i otwarte tereny kosmosu. Gracze pro grali z pro, mało doświadczeni lub wyluzowani grali ze sobą. Między jednymi terenami a drugimi mozna było płynnie przejść.
Wysłane 2012-07-19 09:38
@Kalapit Po raz kolejny... Mam tak samo A prawda jest taka, że każda gra powinna dawać jakąś satysfakcję i dostarczać rozrywki. Trudno o rozrywkę kiedy np. wrzuca mnie AMX'em 12t do bitwy z czołgami z 10 tieru i nie mogę nawet przebić/ubić artylerii bo się wszystko odbija. Albo gdy po dwóch dobrych bitwach na T20 losuje mi celność i penetrację tak, że nie jestem w stanie przebić KV-1 od boku. Albo jak artyleria rozwala mi jednym strzałem T110 zanim zaświeci mi się żarówka.
Nie no WoT jest ogólnie bardzo fajny i chętnie sobie gram ze znajomymi. Problem jest wtedy gdy gra decyduje, że za dobrze ci idzie i trzeba cię udupić w kolejnych 16 bitwach co by WR za bardzo nie podskoczyło. Każdy gra jak lubi. Ja nie zwracam zbytnio uwagi na statystyki. Chodzi tylko o dobrą zabawę a tej ostatnio zaczyna brakować bo za dobrze mi szło. Pewnie jak spadnie mi WR o 1% to znowu będę przebijać czołgi w weakspotach i nie być widzianym przez artylerię prze 90% czasu w bitwie
Inna sprawa, o której mi się przypomniało to Support. Jakiś czas temu robiłem screeny bitew, w których jeden team miał miażdżącą przewagę i wygrana była np. 13:3, 15:1 itp. Uzbierało się przez dwa tygodnie kilkadziesiąt screenów i postanowiłem zgłosić do Supportu problem z balansem w grze. Przygotowałem pięknego maila opisującego zjawisko z pytaniem jak to wygląda od strony technicznej, czy są świadomi zjawiska i czy pracują nad poprawą tego bo gra momentami jest absolutnie nie grywalna.
Po jakimś czasie dostałem odpowiedź od Pani, że ją też to irytuje i również ma nadzieję na szybką poprawę Jak nazwa działu wskazuje udzieliła mi wsparcia duchowego. Łączy się ze mną w bólu
Wysłane 2012-07-19 10:29
@castro bo prawda jest taka że WR 50% to sprawdza się do 100-200 bitew na czołg, tak żeby coś na nim odkryć itp. Natomiast dalej to już mogli by z tego zrezygnować i dawać inne losowania. A już na pewno powyżej 300-400 bitew gdy nawet czołgi T8 sa już wymaksowane.
Ja gram tylko randomy, od kąd jestem w klanie to jakaś kompania i tam poziom gry jest o wiele wyższy od randomów i ciężko się przestawić.
Wysłane 2012-07-19 10:49
@castro Dlatego ma być wprowadzona max różnica tierów w grze.
A nie do końca jest tak, że gra nie daje szans - nie raz wygrywaliśmy bitwę mając 5% szans.
Wysłane 2012-07-19 17:20
Czy ktoś grał czolgiem KW-2? Przyjemność z gry porownywalna do jakiej maszyny, na najlepszym sprzęcie? Chce sobie zrobić SPG ale nie wiem wlasnie czy zaczynac od poczatku czy wyexpic sobie KW-2 a potem od razu wskoczyc na arte 7 poziomu. Nie ukrywam, ze chcialbym zarobic przy okazji jak najwiecej srebra, ale jesli KW-2 jest przyjemny w grze i do tego tani w eksploatacji to wybiore wlasnie ten sposob.
Wysłane 2012-07-19 18:54
@Glacial Hero KW-2 czyli dawny KW to moim zdaniem całkiem przyjemna maszyna z 107 to już odjazd. s51 mam z podstawowym działem i z strzelania nim nie ma szału. Armata ładnie jeździ i obraca się, ale ładuje długo a celuje okropnie długo - zapomnij o trafianiu celów "w locie".
Wysłane 2012-07-19 19:15
Ja wbiłem na jedna walkę na testowy serwer, jedną bo więcej nie musiałem sprawdzać tego SuperPershinga... określenie lekko za wolny nie wyraża mojego szoku. Med który robi na płaskiej ubutej drodze coś koło 25km/h to jakiś żart niesmaczny jest
Wysłane 2012-07-19 20:06
@Glacial Hero KW2 to jest świetna zabawka. Ze 107 działem można konkretnie postrzelać - dość celna, sympatyczny dmg, jednak jak lubisz ostre fajerwerki załóż trollguna. Czołg jest i tak wolny więc te 3 strzały na minutę nie są aż tak bolesne, a banan jakiego będziesz miał na twarzy jak na hita zdejmiesz m4a3e8 czy drugie kw2 jest cudowny Co prawda trzeba się nieco chować za szybciej strzelającymi ale nie ma czołgu odpornego na to działo - nie miałem okazji jeszcze w t 10 trafić ale jak trzy razy zadasz jgtigerowi od frontu 400 dmg to nie sposób się nie uśmiechnąć. Przy okazji nieźle zarabia - jak władujesz 4 pociski za full w cele to zazwyczaj jesteś do przodu ~10k sreberka.
Co do całego ambitnego grania w wota - walka o winratio itp ja się pytam po co? Balans koło 50 % musi być i nie ma co płakać że raz wchodą nieprawdopodobne hity, a za drugim strzał z przyłożenia w tyłek wroga kończy się dingiem. Ja tu mam się odstresować i dlatego nawet nie szukam modów pokazujących winratio innych czy szansę na wygraną bo wolę się orientować. 13 90 między innymi dlatego lubię że przedarcie się w pobliże dowolnego ciężkiego kończy się fajerwerkami. Co z tego że w trzech walkach na cztery supportu nie ma czy ludzie nie są w stanie zrozumieć że atak z boku/tyłu czołgu czy nawet flankowanie całego zespołu ułatwia życie? Wpadam, robię tyle dymu na ile pozwalają warunki i lecę dalej, a jak się przy okazji uratuje komuś tyłek czy przechyli szalę zwycięstwa to fajnie Przynajmniej póki zarabiam
Wysłane 2012-07-19 20:29
Usuwają ze sprzedaży KV-5 [LINK]
W sumie nie do końca rozumiem czemu, ani on dobry ani zły. Tani w porównaniu do Lowe
Kto jest online: 0 użytkowników, 227 gości