Ile miejsca na dysku zajmuje?
Edyt:
@Netcop
dzięki
Forum > Software > World of Warships - wątek nr 1
Wysłane 2015-07-01 14:10 , Edytowane 2015-07-01 15:00
Wysłane 2015-07-03 21:35
@aY227
1. Jak Ci Scary odda kasę to ja kupuję Murmańsk
2. Czemu skoro to Beta, niby Open ale jednak, skurczybyki nie dali zniżek choćby na zakup slotów na shipy
3. Jeszcze do t3 nie doszedłem.
4. Niszczyciele rozpadają się od 1 góra 2 salw. I jak w WoT własne torpedy są powolne, ślepe i nie wybuchają a przeciwnika są naprowadzane tym samym co Tomahawki
5. Pewnie pomidory mają ciężko bo...mam ciężko
Wysłane 2015-07-03 22:40
Yyy własnie....
Gdzie mój Warspite? Co jest do jasnej ciasnej? Dostałem w zamian tego jakiś IV tier o nazwie Beta.
Wysłane 2015-07-03 23:59 , Edytowane 2015-07-04 00:02
@nickey
Jak kupowałeś w zamkniętej becie, to wal do supportu. Ten Beta dostali wszyscy za granie w zamkniętą betę (za min. 50 bitew rozegranych) ale to szmelc jest.
Ps.
Prawdziwy fun (jak dla mnie) rozpoczyna się od 4 tieru choć St. Luis jest tu wyjątkiem
Wysłane 2015-07-04 02:09
@nickey
Moment, moment... żaden support. Za Warspite z CBT dostałeś ekwiwalent złota - mozesz kupic go ponownie albo wydać złotko jak Ci pasuje.
Wysłane 2015-07-04 06:20
Czyli to nie jest tak jak w czołgach, jak są open beta testy. Dostaje sie w cholere golda + duzo expa. Bo wchodze i widze 11 500 golda na statkach. A to dlatego. Warspite oczywiscie juz odkupiony. Potwór a nie statek.
Wysłane 2015-07-04 23:07
No zniechęca mnie po kilku dniach grania ta gra do siebie nie gorzej niż WoT po kilku latach
Gram krążownikiem USN 2 i 3 tieru i na dziesięć bitew wygrałem JEDNĄ.
Czy gram Chesterem czy St. Louis to i tak w teamie są po 2-4 BSy Wyoming/S.Carolina i lub Kawachi i roznoszą wszystko w pył.
Raz nawet lotniskowiec był u przeciwnika oczywiście
Chyba MMaker w Becie nie ma forum dla noobków takich jak ja
A ogóle AP ammo do czegoś się nadaje ?? Walę z Kruza do BSów HE to coś tam przynajmniej wybucha i się pali czasami a jak walę z AP to dostaję info o przebiciu i...i tyle. Jak już HP schodzi przeciwnikowi to o połowę mniej niż przy ostrzale HE.
Wysłane 2015-07-05 09:40 , Edytowane 2015-07-05 09:40
Jest jakieś info ile potrwa open beta?
@thor2k
http://forum.worldofwarships.com/index.php?/topic/36475-how-does-ap-wo...
Wysłane 2015-07-05 12:51 , Edytowane 2015-07-05 13:07
@thor2k
A ogóle AP ammo do czegoś się nadaje ?? Walę z Kruza do BSów HE to coś tam przynajmniej wybucha i się pali czasami a jak walę z AP to dostaję info o przebiciu i...i tyle. Jak już HP schodzi przeciwnikowi to o połowę mniej niż przy ostrzale HE.
HE - skuteczność zależna od wielkości wybuchającego ładunku. Na krążowniku z działami 152 mm świetna na praktycznie wszystko, aczkolwiek niszczyciele szybciej zabijesz na amunicji AP. I tylko je.
Np pancernik na prawie wszystko używa AP, HE nie używaj, mając krążownik na ogół używasz HE, z wyjątkiem celów jak lekkie krążowniki i niszczyciele, niszczyciel praktycznie tylko używasz HE.
Uwaga - AP zadaje ogromne obrażenia jeśli wiesz w co celujesz - każdy okręt ma w innych miejscach magazyny amunicji, zapasy czy siłownię. Trafienie z AP, przebicie pancerza i eksplozja w strefach kluczowych zadaje ogromne obrażenia (w grze nazywa się to "citadel hit"). Tylko że to już nie jest strzelanie na pałę, trzeba wiedziec gdzie właściwie strzelasz i po co.
całe WoWS jest inne niż WoT - gra nie ma krzaków gdzie kamperzy mogą przesiedzieć gre, błędy BARDZO widać. Płyń w torze z resztą, rób to co pozostałe okręty podobne do Twojego. Wyplyniesz przed - bęcki natychmiast. Zostaniesz z tyłu - team przegra.
Wysłane 2015-07-05 14:21
@Straszny
całe WoWS jest inne niż WoT - gra nie ma krzaków gdzie kamperzy mogą przesiedzieć gre, błędy BARDZO widać. Płyń w torze z resztą, rób to co pozostałe okręty podobne do Twojego. Wyplyniesz przed - bęcki natychmiast. Zostaniesz z tyłu - team przegra.
Krzaków nie ma ale kamperzy owszem. Stoi taki pół gry albo płynie z prędkością 1/4 wzdłuż krawędzi mapy. Zanim się na coś zdecyduje pół teamu jest zatopione a a na niego leci 3-6 przeciwników.

Płynąć w torze ?? W jakim torze ? W moich grach wszyscy radośnie ruszają we wszystkich kierunkach.

Porządnego szyku torowego z choćby 3-4 shipów jeszcze nie widziałem w tej grze ani po swojej ani przeciwnej stronie.
Co do wyrwania do przodu, racja w 8/10 przypadkach wpakujesz się na kilku przeciwników i...zanurzenie alarmowe

Co do zostawania z tyłu to może za pół roku - obecnie w Becie IMO to niczego nie przesądza bo gra jest zbyt chaotyczna jeszcze - ludzie dopiero poznają jej zasady.
Jeśli chodzi o strzelanie w Cytadelę to chyba z przyłożenia -1-3km nie więcej bo na na dalszych odległościach a zwłaszcza blisko max zasiągu ognia to ze względu na mechanikę strzelania czysty RNG jest, każdy pocisk leci sobie.
Wysłane 2015-07-05 15:37 , Edytowane 2015-07-05 15:58
@thor2k
chaos wynika z niskich tierów i mnóstwa noobków, na tier powyżej 5, tak 6-8 i wyżej gry stają się bardziej uporządkowane, przynajmniej połowa teamu wie co robić bo inaczej zdycha szybko
Druga sprawa to losowość strzelania - strzelasz z prymitywnych dział z I wojny światowej - niska prędkość pocisku i bardzo stromotorowy tor lotu, powodują spory problem z celowaniem... potem strzela się z dużo nowocześniejszych armat, pociski są precyzyjniejsze i czuć to właśnie przy punktowaniu przeciwnika (rośnie prędkość pocisków)
Wysłane 2015-07-05 22:00
Pogrywam sobie od kilku dni St. Louis i zastanawiam się w co na początku inwestować - South Carolina czy Phenix? Krążowniki mi odpowiadają, tylko ten 4 tieru wygląda "na papierze" kiepsko, Karoline też trzeba będzie zrobić chcąc sprawdzić lotniskowce. Tylko co na początku da większy fun?
Są jakieś dodatki do tej gry na miarę VXM? Google milczy
Wysłane 2015-07-06 10:14 , Edytowane 2015-07-06 10:15
@Agrest
zabawa krążownikami całkowicie różni się od pancernika. Pancernik to taki ciężki dość wolny troll, albo strzelający na dystans albo ze średnich dystansów. Krążownik jest niesamowicie uniwersalny, możesz wymieniać się ogniem, polować na niszczyciele (główne zajęcie potem dla kruzów), chronić lotniskowce i pancerniki od samolotów (drugie główne zajęcie).
Phoenix prowadzi do niezłej Omahy i do genialnego Clevelanda. Ten jest jednym z najlepszych okrętów w grze. Sam Phoenix to taki ciężki niszczyciel, do przejścia i zapomnienia....
Wysłane 2015-07-06 21:33
Jak dla mnie początkowo większą radochę dawały BB niż Phoenix, ten był strasznie toporny.
Ale idzie się przyzwyczaić ;]
http://i.imgur.com/UPVdrUn.jpg
1-szy raz 1-szy, fart niesamowity ;p
Wysłane 2015-07-06 23:27 , Edytowane 2015-07-06 23:28
@thor2k
szybkość nie ma znaczenia, ma znaczenie tylko w unikaniu - duża szybkość, konkretnie pełna moc maszyn, oznacza mniejszą bezwładność cięzkiego okrętu. Lepiej poddaje się manewrowm. Bo trzeba zygzakować i nie płynąc jednym kursem cały czas.
W II wojnie światowej były zintegrowane systemy celowania i prowadzenia ognia (wieże nigdy nie strzelały samodzielnie).
Kto jest online: 1 użytkowników, 177 gości