@straszny
Widziałem przecież. I mówię - to same adware, a skanery które je wykryły są albo nadaktywne albo specjalizowane do adware właśnie.
One nie są bezpośrednio groźne - ot zbierają informacje o użytkowniku i jego zwyczajach, który to fakt ten przecież zaakceptował przy instalacji, prawda?
Internet to diabeł i tyle w temacie, ale to przecież wiadomo od dawna. Mi też czasem BitDefender IS (który jako płatny soft jest bezustannie dostępny w necie za darmo na 3-6 miesięcy) też nie pozwala czegoś pobrać lub nawet przejść na jakąs stronę bo sobie znalazł jakieś podejrzane web resource czy inny PUP (potentially unwanted program).
Forum > Software > Program do tworzenia plików ISO bez malware/adware
Wysłane 2015-02-22 23:06
Wysłane 2015-02-23 08:44 , Edytowane 2015-02-23 14:12
@djluke
Inny przykład. Gdzie mimo braku wyrażenia zgody, syf się instaluje.
Wysłane 2015-02-23 15:13 , Edytowane 2015-02-23 15:13
@Panzer
Mam daemona i imgburn, skanowałem MBAM, owszem znalazł mi adware w instalkach (które wywaliłem bo mam zainstalowane te produkty), ale nie w systemie. Także zapewne musiał coś zaakceptować przy instalacji - fakt jest z tym jak napisałem coraz gorzej bo producenci softu starają się za wszelką cenę przemycić ten syf, ale da się. Natomiast jak najbardziej jestem za regulacjami podobnymi do tych, jakie wprowadzono przy okazji dialerów - niestety zdaję sobie sprawę że obecnie taki myk raczej nie przejdzie...
Wysłane 2015-02-23 20:27
no przecież znajdzie w instalkach syf, bo tam jest. kwestia tylko taka czy ktoś chce to zainstalować czy nie? czy jest świadom tego, że takie cuda tam są i czy da radę sobie coś sam wywalić jeżeli okaże się poniewczasie, że ma już syf w systemie. zwykła, kapitalistyczna rzeczywistość. ;]
Wysłane 2015-02-24 00:46 , Edytowane 2015-02-24 01:07
I'm 100% i skipped the ad option, didn't install any toolbar, or did any other end user act, and what i get, malware that changes my default search engine in all major browsers, cannot remove it by normal means (unistall/disable plugin), aside from making me wonder if google is really displaying underwear ads, it keeps popping up out of no where, this software used to be good, it's total crap now.
in short, you get the below when installing daemon tools (and uninstalling afterward) with no option to remove the 3 different annoying browser infesting ads.
Powyższy cytat dotyczy Daemon Tools, ale sytuacja jest podobna. Jak chcecie to wierzcie, że program instalacyjny nie robi nic złego jak się nie zgodzi na takie "opcjonalne komponenty". Ja nie ufam komuś, kto dorzuca takie coś do swojej aplikacji. Co innego, gdyby była płatna. Nie miałbym problemu z zapłaceniem za nią (kapitalizm). Autor nie daje mi jednak takiej opcji.
Jestem przeciwnikiem zabraniania takich praktyk, ale nie będę instalował niczego, co ma w instalce malware. Jeśli autor dołącza coś takiego to nie ufam mu na tyle, żeby wierzyć, że instalator nie wrzuci mi jakiejś niespodzianki nawet jeśli się na to nie zgodzę. Poza tym taka zabawa w kotka i myszkę w czasie instalacji... Serio? Całe szczęście, że istnieje virustotal i można sobie sprawdzić. Niedługo do antywirusów będą dołączać "opcjonalny" spyware.
Tak czy owak, problem rozwiązany, a każdy będzie robił to, co uważa za słuszne.
Wysłane 2015-02-25 01:11
ale to nie jest kwestia zaufania czy wiary - ja to po prostu sprawdzam po instalacji. rozumiem, że Ty masz z tym akurat problem lub nie rozumiesz na czym to do końca polega, gdzie się co instaluje, gdzie lądują pliki itp., ale nie wszyscy tak mają. serio. ;) najważniejsze żebyś się dobrze czuł z tym co robisz. ;)
Wysłane 2015-02-25 08:36
@pi_nio
Nie jestem żadnym autorytetem w dziedzinie bezpieczeństwa IT, ale jak jeszcze raz spojrzysz na zrzuty ekranu, które wrzuciłem, zauważysz że (delikatnie mówiąc) nie wszystkie z 57 antywirusów na virustotal poradziły sobie z wykryciem OpenCandy. Niektóre nawet myślą, że to trojan. Niestety, taka niespójność występuje także w przypadku bardziej oczywistych zagrożeń (prawdziwe wirusy i trojany). Nie mam akurat takiego pliku pod ręką, ale zaręczam Ci, że często zdarzają się niewykrywane przez część antywirusów zagrożenia. Na chłopski, nieskażony głębszą refleksją rozum, łatwiej mi jest sprawdzić jeden plik 57 antywirusami i wyciągnąć wnioski niż zainstalować 57 antywirusów, przeskanować system i wyciągać wnioski. Na przykład, gdybym miał Kasperskiego to nie wykryłby nic w tej instalce. A teoretycznie wykrywa PUP...
Jeśli chodzi o zaufanie (albo inne wzniosłe ideały) to kupiłbyś coś od firmy, która stosuje takie praktyki? Bo ja nie.
Wysłane 2015-02-25 15:00
@Panzer
PUP = Potentially Unwanted Program = adware (a nie szkodnik czy trojan).
A wiele AV nie wykrywa bo to czyste AV a nie antimalware.
Wysłane 2015-02-25 16:14
no ale przecież instalujemy na licencji adware = free,ale z reklamami.
Na systemach mobilnych tego masa jest... Gdyby adware traktować jako wirusy to by sporo aplikacji poleciało :D
Kto jest online: 0 użytkowników, 163 gości