Cichy 

Skąd wy te wirusy bierzecie ? Od lat mam wyłącznie MSE ( nawet w pracy wbrew nakazom administratora bo Eset zamulał ) i nie pamiętam kiedy miałem do czynienia z wirusem, a do "higienicznych" użytkowników nie należę

100% osób które nagle sprzedały na Allegro towar o którym nie wiedziały,  brały udział w atakach na różne strony,  rozsyła spam ze swojego ip.  itp.  twierdził,  że nie mają wirusów.  
Dostępu do komputera sprzedają się całkiem nieźle. Od dostępu do kamerę w laptopach po stacje w firmach. Dostęp do kamerki kosztuje raptem kilkanaście $.  Do komputera w firmie czasami naprawdę sporo.  
Najczęściej ludzie dowiadują się o tym dopiero jak jest za późno.  Czasy wirusów które muliły kompa, robiły problemy w systemie itp.  minęły. To zabawa dla małolatów i sfrustrowanych programistów. Teraz się pisze wirusy szybkie,  ukryte,  jak najmniej znane. To ma się opłacać i dać w pewnym momencie zysk. 
Co to za administrator w pracy,  że użytkownik w ogóle możne coś odinstalować czy zainstalować. Takie firmy potem wyją jak im przychodzi płacić odszkodowania,  a z firmami się nikt nie cacka. Wchodzą na konta i potem udowadniaj,  że to nie twoja wina tylko wirus. 

@1084 
Ale ja też jakoś wirusów nie łapię, chociaż antywirusa żadnego nie mam zainstalowanego. Raz na jakieś pół roku dla pewności robię skan kilkoma różnymi antyvirami i wszystkie za chwilę lecą do kosza, wirusów zero. Może to dlatego, że nie mam w zwyczaju klikać "ok" we wszystkich wyskakujących okienkach i jestem raczej ostrożny przy ściąganiu plików.

Ja używam darmowego BitDefendera. W większości przypadków użytkownik sam podaje przestępcom potrzebne im dane (phishing, vishing, smishing). Poza tym, jak już ktoś kupuje wirusa, to raczej takiego, którego antywirusy jeszcze nie wykrywają. I jak instalujesz co popadnie to nawet najlepszy antywirus nic nie pomoże niestety. Do tego dochodzi jeszcze handel danymi zebranymi z tego całego reklamowego adware - to antywirusy rzadko wykrywają, a jak już to nie wszystkie. Przy wyborze antywirusa proponuję pobawić się trochę VirusTotal i instalkami różnych darmowych programów. 

1084 : Ja też byłem administratorem i dlatego trochę olewam procedury i sam sobie instaluję co chce. Znam hasła do kont administratora itp. Normalni użytkownicy nie mają takich możliwości.

Co do wirusów i okolic - w ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się sporo interesujących maili na jednej z naszych skrzynek pocztowych. Są to jakieś prośby o zapłatę faktury itp ale na pierwszy rzut oka jakieś nieudaczne jakby generował je jakiś automat - zawierają jakiś załącznik , zazwyczaj zip, albo rozszerzenie doc.exe, czasem .txt. Najśmieszniejsze są imiona i nazwiska tych niby kontrahentów np Stacy Kapusta, albo Audra Kempski, Tamra Karwoski itp. Proszą o opłacenie hotelu dla zawodników, wynajem samochodów i tego typu bzdety nie mające nic wspólnego z naszą działalnością ale trafiają dokładnie na tę skrzynkę gdzie trzeba - no prawie, ale związaną z rozliczeniami finansowymi. 

Fr3aKy 

Ale ja też jakoś wirusów nie łapię, chociaż antywirusa żadnego nie mam zainstalowanego. Raz na jakieś pół roku dla pewności robię skan kilkoma różnymi antyvirami i wszystkie za chwilę lecą do kosza, wirusów zero.

Czyli, rozumiem, że wyjmujesz dysk z komputera i wsadzasz do innego. Odpalasz z innego systemu i skanujesz? Bo wiesz, skan z zarażonego systemu i instalacje na nim antywirusa to sobie można. 




cichy  Nie chodzi mi o pierdoły nieudaczników w rodzaju maili z fakturami. Czasami wejście na stronę powoduje wstrzyknięcie kodu poprzez dziury we flashu czy javie a potem robi się kilka modyfikacji w rejestrach i po temacie. Można sobie skanować, można przeglądać procesy i nic niema. A jak potrzeba, to gościu uruchamia jaki chce proces w komputerze i jedzie. 

Ja nie mówię, że na 100% macie wirusy. Ale jak już sprawdzać, to zrobić to porządnie. Albo z płyty wystartować, albo z innego systemu. Wirusy czy trojany umieszcza się w takim miejscu które można chronić przed skanowaniem. Jak już jest system zainfekowany to jest po temacie. Nie mówię, że wszystkie wirusy są nie do wykrycia i nie do usunięcia. Ale te naprawdę niebezpieczne i dobrze napisane takie są. Nawet taka prościzna jak UKASH nie poddawał się skanowaniu. Po wywaleniu pojawiał się ponownie. A przecież to był wręcz śmieszny wirus. 

@1084
Czyli nie można włączyć BDAV i Aviry w realtime?
To leci do kosza w takim razie...

Jak nie można? Można. Tylko musi mieć dostęp do chmury, bo skanuje chmurą. 

Tylko i tak się nie opłaca już używać bo za wiele fałszywych alarmów robi w Europie. 

@1084
No to napisz mi jak. Bo jedynie mogę je włączyć (zaciągnąć) w opcji skanowania. W ustawieniach oba są wyłączone (w Active protection ich nie ma, w Virus scan są ale wyłączone w Realtime scan i nie ma gdzie tego zmienić).

A zainstaluje jutro z ciekawości na jakimś  kompie i zobaczymy.  Może coś się zmieniło.  Może im zabronili czy coś.  Mi jeszcze 3 miesiące temu działały wszystkie jak testowałem.  Ale,  mam za darmo niemal wszystkie czołowe antywirusy więc tylko do testowania instaluje coś z netu. 

@1084
Ale nic się nie zmieniło i one wszystkie działają! Tyle że tylko przy ręcznym skanowaniu - nie w trybie ochrony w czasie rzeczywistym. W realtime działają 3 podstawowe...a nawet ciężko powiedzieć że 3 bo w sumie jest jeden - ten Quicośtam czy jak mu jest (wywaliłem już) - dwa pozostałe to antimalware i speedup/optimizer z tego co pamiętam.

Ok. Przejrzałem te kila wersji antywirusa (to ten sam pod wieloma nazwami ). W odmianie robionej dla Bajdu można włączyć engine Aviry. Jednak po aktualizacji znika. Więc wygląda na to, że albo się pocięli albo przenieśli do chmury. 

@djluke 


Nadal korzystasz z 360 IS? Nie lepiej przesiąść się na 360 TS? Quihoo przestało rozwijać IS i skupiło się na TS. Plus, można w nim ustawić by silniki Aviry i BitDefendera działały w czasie rzeczywistym (najłatwiej zrobić to poprzez wybranie opcji Security w konfiguracji).

@SpaceTimeAnomaly
Jeśli jest darmowy to może go przetestuję - nawet u siebie.
Tamtego nie mam i nie miałem - jak napisałem "Trafił mi się na warsztat komputer a na nim 360 IS." ale wywaliłem i teraz siedzi tam zwykły BitDefender. To jest laptop z HDD więc każde odmulenie się mu przyda...

@djluke 

Tak, jest darmowy. 

W 360 najbardziej podobało mi się patchowanie systemu po czystej instalacji. Zrobił to szybciej niż by Windows miał to zrobić po swojemu.

@SpaceTimeAnomaly
Zainstalowałem 360 TS Essentials (czyli czystego AV bez optymalizacyjnych itp. śmieci) na próbę i...cóż...zaraz poleci z kompa. Otóż tak samo jak w IS dwa dodatkowe silniki nie działają w realtime! Także albo ktoś znajdzie myk jak je odpalić albo...bardzo słusznie że AV Comparatives zbanowali 360 z testów!

@djluke
Da się. Najłatwiej włączyć ochronę w czasie rzeczywistym poprzez kliknięcie na ikonkę tarczy. Przeniesie nas to wtedy do zakładki Protection, tam klikamy na opcję "Configure" i wybieramy tryb "Security". To zainstaluje nam silniki BD i Aviry (jeżeli jeszcze tego nie zrobiliśmy) i spowoduje, że oba silniki będą chronić system w czasie rzeczywistym.

http://i.imgur.com/5dEdkW3.png
http://i.imgur.com/igMX2gN.png


Pewnie da się to jeszcze jakoś inaczej ustawić ale to chyba najszybszy sposób by to zrobić.

Edycja: Da się to inaczej ustawić - wchodzimy w "Configure" i wybieramy tryb "Custom", tam mamy opcje "Use BitDefender Scan Engine" oraz "Use Avira Scan Engine". To one decydują o tym czy te silniki będą używane w czasie rzeczywistym. 

Tak, właśnie natchniony nową odpowiedzią w temacie wlazłem tam i sobie to ustawiłem (zanim przeczytałem tutaj). Jest dokładnie tak jak piszesz - mylące i ogólnie mocno takie sobie ale jest - prawda.
Najlepiej w sumie ustawić na Custom i powyłączać zbędne śmieci.

Panowie, a co sądzicie o darmowej wersji Pandy? według rankingów, którym średni wierzę, ochrona plasuje się stosunkowo wysoko. BitDefender mnie ostatnio doprowadza do szewskiej pasji z ich systemem rejestracji, tj bardzo często są problemy a to z użyciem konta Gmail, a to error connecting to server mimo tego że wszędzie indziej Internet działa, oraz jest po engliszu tylko, co powoduje niechęć użytkowników. 

Panda nawet płatna jest cienka i do tego problemowa.