Jak w temacie. Znow nie moge sie doczekac jak w przypadku ME3.
GTA V będzie miało największy świat w historii serii. Jeśli wziąć pod uwagę centrum i tereny obrzeżne, jest większy niż lokacje z Red Dead Redemption, GTA IV i San Andreas razem wzięte.
W grze znajdziemy przeróżne tereny: plaże, winnice, strefy pokryte dziko rosnącą roślinnością, bazy wojskowe czy oczywiście zurbanizowane centrum. Warto wyposażyć się też w sprzęt do pływania, gdyż będzie można eksplorować linię brzegową Los Santos.
Na początkowym etapie produkcji były rozważane różne opcje umiejscowienia akcji: historyczne miejsce, nowa lokacja; ostatecznie zdecydowano się jednak na San Andreas.
Akcja toczyć się będzie w odcinkach, a opowieść zostanie ukazana z trzech perspektyw. Użytkownicy w trakcie misji będą mogli się przełączać między poszczególnymi bohaterami
Gracze sterować będą poczynaniami trzech głównych bohaterów. Game Informer bierze ich pod lupę:
-Michael: facet po 40., kiedyś zajmował się obrabianiem banków i był prawdziwym mistrzem swojego fachu. Obecnie jest objęty programem ochrony świadków i wiedzie z pozoru szczęśliwe życie. Tak naprawdę nienawidzi jednak własnej żony i nie rozumie dorastających dzieci, dlatego musi wrócić do dawnego biznesu,
-Trevor: opisywany jest jako człowiek o osobowości maniaka, ćpun i psychopata,
-Franklin: GI nie charakteryzuje go, skupiając się jedynie na opisie wykonywanego przez niego zadania.
Rockstar zapewnia, że wszyscy trzej bohaterowie diametralnie różnią się od siebie pod względem osobowości, motywacji i umiejętności. - Kontrast między trzema różnymi doświadczeniami, umiejscowieniami i klimatami powinien być wyraźnie zauważalny - zapewnia Dan Houser.
Większość mechanizmów zaprojektowano od zera.
Samochody trzymają się drogi lepiej niż w GTA IV. Większy nacisk położono na fizykę, dzięki czemu wydaje się, jakby jazda samochodem była rodem z gier wyścigowych.
Zmienił się zarówno sposób strzelania, jak i walka wręcz. Rockstar przekonuje oczywiście, że zmiany wyjdą na korzyść, ale w szczegóły się nie wdaje.
Po Los Santos będzie można się poruszać rekordową liczbą różnych pojazdów: kilkoma typami rowerów (m.in. BMX-y, górskie i szosowe), samochodów i ciężarówek, helikopterami, samolotami, quadami i motorówkami.
GTA V łączy w sobie typy lokacji z GTA IV (tereny zurbanizowane) i Red Dead Redemption (bardziej otwarty świat).
Rockstar chce mocno zaakcentować misje, w których gracze dokonują napadu na bank. Jak mówi Dan Houser, do tej pory studio niezbyt dobrze realizowało tego typu zadania. W GTA V ma się to zmienić.
Wszyscy trzej główni bohaterowie mają mieć własne hobby i w sobie właściwy sposób realizować się w czasie wolnym.
Dopasowanie wyglądu postaci nie będzie tak zaawansowane jak we wcześniejszych częściach - zrezygnowano z funkcji odchudzania i przybierania na wadze - ale nadal obecne będą przebieranki.
GTA V zaoferuje swoim bohaterom także rozrywkę, ale Rockstar na razie nie zdradza szczegółów.
Wiadomo natomiast, że pojawią się przeróżne rodzaje aktywności: od yogi, przez triatlon, skoki ze spadochronem i mecze tenisowe aż po pełnowymiarowe potyczki na polu golfowym.
W GTA V nie ma co liczyć na przelotne romanse. Twórcy tłumaczą to naturą głównych bohaterów. Będą za to przyjaciele, z którymi można spędzać czas wolny od obrabiania banków.
W Los Santos mogą pojawić się pewne znajome twarze z GTA IV i Episodes From Liberty City. Dan Houser nie zdradza bliższych informacji, ale zapewnia, że nie chodzi o żadne pierwszoplanowe postacie, jak choćby Niko Bellić.
Ekonomia gry ma być zupełnie inna niż w GTA IV. Za realizację tego aspektu Rockstar zebrał głównie negatywne opinie. Tym razem ma być bardziej dynamiczna i zabawna.
Zadania poboczne, które w GTA IV można było przyjąć poprzez rozmowę telefoniczną ze zleceniodawcą, w GTA V przeniesiono na mapę świata. Telefon nadal będzie obecny, ale spełni inną rolę.
W świecie gry można napotkać wiele barwnych postaci niezależnych. Są w pełni animowane i mają więcej do powiedzenia niż krótkie zdania lub równoważniki rzucane na odczepnego.
W GTA V powrócą dynamiczne misje. Jeśli gracz zobaczy jakieś interesujące zdarzenie, może mu się przyjrzeć bliżej. Sterta martwych ciał leżących wokół dwóch samochodów zaparkowanych gdzieś na pustyni - może warto się temu przyjrzeć; kieszonkowiec obrabował babcię - może dla odmiany wcielimy się w tego dobrego i pomożemy starowince.
Gra będzie miała multiplayer. Na razie wiadomo o nim tylko tyle, że akcja toczyć się będzie w otwartym świecie, a załogi będzie można przenosić z innej produkcji Rockstara, Max Payne 3.
A Wy ?
(ź)[LINK]