Witam,
Jestem szczęśliwym posiadaczem oryginalnego Windows7 64bit. Ostatni raz formatowanie dysku robiłem jakoś w wakacje. Kilka dni temu zauważyłem, że przeglądarka obrazów wbudowana w system zupełnie odmówiła współpracy. Przy próbie otwarcia jakiegokolwiek pliku z obrazem (bez względu na to, jakie ma rozszerzenie) otwiera się wprawdzie okno do przeglądania obrazów, ale sam obraz nigdy się pokazuje. Kursor zmienia się na "zajęty" i można sobie czekać w nieskończoność. System się nie zawiesza - po prostu kręci się to kółko oczekiwania kursora i tyle. Dodam, że żaden z plików, który chcę otworzyć, nie jest uszkodzony, gdyż np. mogę go bez problemu otwierać w Firefoksie (co jednak zajmuje czas i nie jest zbyt wygodne).
Normalnie zrobiłbym ponowny format dysku, ale tym razem nie wchodzi to w grę, gdyż archiwizacja plików zajęłaby zbyt dużo czasu - a mi zależy na czasie, bo w nadchodzącym semestrze mam pisać pracę magisterską.
Czy ową przeglądarkę plików dałoby się jakoś naprawić, np. nadpisać jej pliki w jakiś sposób nowymi? Albo może polecicie mi jakiś SZYBKI program do przeglądania plików graficznych, który zintegrowałby się z systemem (np. z menu pod prawym klikiem myszki)? Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Forum > Software > Przeglądarka obrazów w Win7
Wysłane 2013-02-22 12:44
Wysłane 2013-02-22 13:08
Popieram
Od czasów Xp mam IrfanViewa i śmiga elegancko.
Wysłane 2013-02-22 13:53
XnView polecam
F12(Opcje)>Integracja z systemem
Wysłane 2013-02-23 00:54 , Edytowane 2013-02-23 00:54
A ja sfc /scannow jako admin.
Wysłane 2013-02-23 16:53
Serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Na razie zainstalowałem FastStone, póki co daje radę.
Mam jednak wrażenie, że system coraz bardziej zaczyna mi fiksować. Dziś nagle pokazał mi się w prawym dolnym rogu ekranu komunikat, jakobym miał piracką wersję Windows, mimo, iż jestem pewien, że mam oryginalną (na pewno mam, bo sam składałem komputer i Windows7 w wersji OEM kupiłem w dużym sklepie internetowym, bodajże w Agito). Po restarcie jednak komunikat znikł, jak gdyby nigdy nic.
Czy to możliwe, że mogę mieć jakiegoś paskudnego wirusa w komputerze? Cały czas mam włączonego Avasta w tle. Chyba jednak nie ominie mnie format dysku
Powiedzcie mi proszę, czy jest jakiś sposób, by wyeksportować zapamiętane wpisy z loginami i hasłami z przeglądarki Firefox? Mam ich naprawdę dużo, a robienie screena i później ręczne wpisywanie każdego po formacie IMO mija się z celem.
Wysłane 2013-02-24 12:15
MozBackup i kopiujesz co chcesz.
Możesz też ręcznie skopiować folder Użytkownicy\Twoja_nazwa\AppData\Roaming\Mozilla.
Kto jest online: 0 użytkowników, 231 gości