Witam mam problem z wilkiem w jaskini próbowałem 30min to przejść i zawsze mnie zabija próbowałem już wszystko najpierw naciskam na boki później F i w tym momencie zawsze ginę. Miałem już wcześniej problem z tym ruskiem ale znalazłem poradę na jakimś forum jak to przejść a dokładniej pisał o tym KrzysztofT ;. Ogólnie to nie wiem kto wymyślił te super scenki z naciskaniem przycisków na czas, gra fajna ale po co takie badziewie dali do gry to nie wiem.

Złotnik, ja tez zatrzymalem się na chwile w jaskini....... rób dokładnie tak jak podpowiada Ci gra ...tyle że trzeba wyczuć dokładnie w którym momencie wcisną odpowiedni klawisz...nie zniechęcaj sie bo wilk jest najmniejszym problemem

add....
jak dobrze pamiętam to :
naciskasz dośc energicznie strzałki PRAWO/LEWO potem pokazuje się wykrzyknik i wtedy klawisz E wówczas Lara wbija w szyję wilka strzale

@zlotnik
W jaskini to musisz dwa razy wyczuć z F, a potem LPM by go zabić. Na youtube jest nawet cała gra w formie gameplayu. I tak jak Fergus pisze, później będzie troszke zabawy logicznej i jeszcze więcej takich "gier".

dzięki panowie udało się przejść zobaczymy jak będzie dalej

Kolejna gra dla daltonistów... Szkoda. Dziewczyna ładna, chciałoby się pomóc, ale w tym wypranym z kolorów świecie chyba długo nie zagoszczę. O QTaskach nawet nie wspominam.... <><><><><><><><><><>

@cichy dlaczego ?

Przeciez recki mowia same za siebie. Mnie sie rowniez przyjemnie gralo. Po instalacji odpalilem o 20 i skonczylem grac o 5 rano ! Tak mnie wciagnelo..

Lacznie 22h 100%.

Co Ci sie nie podoba w nowym TR ?

Paleta barw mi się nie podoba. I QTE. Grałem w pierwszego TR na Playstation i pamiętam jakim krokiem w przód była ta gra. Jak się robiło wymyki na gzymsach. Ta jest krokiem w tył i w dodatku w beznadziejnych kolorach.

Recki już od dawna mówią to co trzeba. A ludzie grają w WoT. A daltonistyczne gry są plagą ostatnich kilku lat. To dla mnie fenomen, którego nie rozumiem.

Grasz na piecu?
I zostawili to konsolowe gówno, z którego ponoć mieli zrezygnować? Już w poprzednich częściach mnie to wnerwiało, ale miałem nadzieję, że wreszcie wróci klasyczny tryb TPP, bez kretyńskiego szukania kombinacji klawiszy w cut-scenkach.

@cichy Dla mnie kolory są akurat zaletą, nie znoszę tych jaskrawych produkcji, walących po oczach feerią barw.

Dla mnie nie musza być jaskrawe, ale w tym przypadku sa po prostu nienaturalnie sprane i zubożone, często cała paleta sprowadza się do 3 barw. Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Widocznie w XXI wieku ludzie mają przesyt kolorów od telewizji i z chęcią patrzą na bury świat wirtualny.

@cichy Niekoniecznie. Widzisz ja zawsze wolałem mroczny klimat komiksów o Batmanie, niż bajeczny świat Supermana, filmy z gatunku noir, malarstwo Beksińskiego, ciężką muzykę, stąd taki klimat gier o wiele bardziej mi odpowiada, niż ładnie pokolorowany świat. Natomiast w życiu codziennym lubię żywe kolory, zupełnie odwrotnie niż w wykreowanych światach.

nie no....nowy wirtualny świat Lary jest troche ponury, brak mu żywszych kolorów, no ale też bez przesady, o jakim tu daltonizmie mowa.?? w grze czerwone jest czerwone, a zielone to zielone

ale np. to co zrobili z kolorami w Crysis'ie 3 to az o pomste do niebios wola, aż oczy bola od wydobywania istotnych szczegułów sposród teczowo nasyconej kolorystyki otaczających nas widoków (to była lagodniejsza wersja mojej wypowiedzi co do kolorystyki Crysis'a )

@Fergus_ShadowMożesz mi pokazać jakiś screen z tymi tęczowymi barwami z Crysisa 3 ? Tęczowe kolory to miał pierwszy Far Cry i pierwszy Crysis na niektórych lokacjach. Ale Crysis 3 ? Toż to sepio-khaki bura masa, tyle że dużo detali.

A może chodzi o Far Cry 3 ? Tu ok zgadzam się - z tym, że mnie to się właśnie podoba.

@cichy
powiem Ci ze akurat w Far Cry'u 3 kolory mi pasują, nie są tak soczyste jak w Crysis'e 3, nie mecza moich oczu......poza tym lokacja bohatera robi duzo :
w Crysis'e 3 znaczną (jak nie całą) grę przechodzisz w pozycji kuczno-skradająco-maszerującej, przez co otacza cie dużo detali o soczystych kolorach (których notabene w grze jest ogorm) zas w Far Cry'u 3 grę w znacznej cześci przechodzisz w pozycji biegnocą-jeżdzącej przez co detale nie rzucaja sie tak w oczy...w kazdym badz razie Crysis'a tak szybko jak kupilem tak szybko wyrzucilem, zaś w TRa sądze ze pogram jeszcze jak tylko syn mnie dopusci do gry , kolorystyka jest szarobura ale nie do tego stopnia zeby zrzedzic jak na Crisys'a zrzedziłem.

Przeszedłem nowego TR i mam mieszane uczucia. Dobrze się przy nim bawiłem ale nie jakoś świetnie, zwykła gra, przeszkadza mi tylko sama nazwa... Gra praktycznie nie ma nic wspólnego z TR. Fabuła nas prowadzi jak po sznurki, instynkt Lary zaznacza każdą półkę skalną, ścianę na którą możemy się złapać przez co nie mamy radości z tego że gdzieś się wespniemy itp. Zero jakiś łamigłówek które by zmusiły abym się zastanowił jak to ma zadziałać, w całej grze może jest kilka zagadek ale rozwiązuje je się momentalnie. Wielkie zapowiedzi że trzeba polować aby mieć pożywienie a tak się składa że ani razu dobrowolnie nie upolowałem jelenia czy sarny (nawet nie wiem co w tym lesie chodzi) bo nie miałem takiej potrzeby.
Miałem jeszcze wspomnieć o dziesiątkach wrogów które młoda Lara zabija niczym Rambo, przesadzili z tym i to grubo. Przywykłem że łamigłówki i eksploracja terenu jest na 1 miejscu a wrogowie to tylko dodatek do całości.
Nie czułem też wolności lokacji, jedna wielka bujda. Teren jest sztywno określony, chyba że Twórcy myślą że ta wolność to to że mogę się cofnąć do lokacji gdzie już byłem.
Podsumowując gra jest dobra, sterowanie Lary jest fajne (nie trzeba walczyć z kamerą itp, ale to też wynika z uproszczonego sterowania bo próżno nam szukać kombinacji klawiszowych i stawania na rękach itp jak w dawnych TR).
Jest to typowa gra na 1 raz, mile będę wspominał jęki Lary i jej umiejętności posługiwania się łukiem ale to wszystko.
Tęsknie za uciekaniem przed wielkim głazem w wąskim korytarzu ale te czasy już chyba nie powrócą
Pozdrawiam.