witam, krótki opis sytuacji:
podłączyłem zewnętrzny dysk twardy (kieszeń + WD 500GB), w czasie przeglądania zdjęć wyskoczył mi komunikat o błędzie, że dany plik nie istnieje, nastepnie winda się zawiesiła na jakieś dwie minuty, po czym pojawiła się informacja, że w celu użytkowania dysku należy go sformatować. Paragon hard disk manager widzi go normalnie jako zewnętrzny dysk z ntfs.
panie/panowie, radźcie co zrobić tym fantem, bo mam tam sporo ważnych danych

DMDE. Odpalasz. Podajesz dysk. Czekasz aż znajdzie partycje. Otwierasz i sprawdzasz czy widzi dane. Jeśli tak, wracasz do menu partycji i zapisujesz nowe ustawienia na dysku. Czasami trzeba w Windows usunąć całkowicie partycje przed operacją.

dzięki, w najbliższym czasie wezmę się za niego