Witam

Po instalacji WinXP, dodaniu SP3 komp, zwolnił maksymalnie. Celem nowej instalacji było przywrócenie "szybkości" świeżego systemu, a nie zwolnienie go do poziomu 286SX .... ctrl-alt-del pokazał, że svchost.exe proces pochłania 100% procesora. Poczytałem "tu i tam" (na laptopie Córki...) i znalazłem takie rozwiązanie:
Wyłącz usługę Aktualizacje automatyczne i zrestartuj komputer.
Kliknij prawym na Mój komputer > Zarządzaj > Usługi
Kliknij prawym na Aktualizacje automatyczne i wybierz Właściwości
Tryb uruchomienia ustaw na Wyłączony i kliknij OK.
Komputer odpalił i jest OK .. prawie. Z niewiadomych mi powodów system "sam" wychodzi z aktywnego okna - objaw taki sam jakbym kliknął przypadkowo myszką na dolny pasek windowsa, bez minimalizacji aktualnego okna. Nie ma znaczenia rodzaj otwartej aplikacja/okna: OE, Word/Excel, CPU-Z, Firefox/IE, nawet teraz pisząc ten post mam "to samo".
Chciały zaznaczyć, że miałem ogromny problem, aby komp wstał po pierwszym restarcie wymaganym przy instalacji WinXP. Rozebrałem go, sprawdziłem wszystkie połączenia i rozpocząłem instalację na nowo (z formatem partycji systemowej, więc tak czy czy inaczej czeka mnie jakiś upgrade - sprawdzę posty w hardware, lub założę nowy. Jednak na tą chwilę komputer pracuje stabilnie a "dziwny objaw" zwyczajnie denerwuje ....
Hardware:
Pentium(R) 4 CPU 2.80GHz, FSB533, 21.0 x 133.3 MHz, E0, 90nm
MB: P4P800-E dlx, BIOS: 1009.003 - nowszego już nie będzie ...
4x 512MB DDR, Dual channel @ 333MHz
GPU: NVIDIA GeForce 7800 GS, G70, 256 MB, 256 bits, sterownik 275.33
HDD: Seagate 160 GB Barracuda 7200.9 (8MB, Serial ATA II, zapis prostopadły)
DVD-RW: LG HL-DT-ST GSA-H22L, ATA
Audio: Audinst Hud-mini (USB)
Monitor: Dell 2209WA
Klawiatura: logitech internet pro-keyboard (PS2)
Mysz: jakiś Natec Seal optical mouse (USB)
PSU: OCZ Stealth X Stream 500W
WiFi: TP-Link TL-WN722NC
Sterowniki wszystkie zainstalowane, brak nieznanego sprzętu w menadżerze urządzeń, BIOS był ustawiony do "defaults". Moja ingerencja to wyłączenie wszystkich zbędnych zintegrowanych komponentów jak: LPT, FireWire, on-board audio, nawet LAN, oraz na sztywno ustawienie AGP/PCI na 66MHz/33MHz.

Licząc na Wasze sugestie.

a po sp3 ile aktualizacji zapodałeś? bo pewno chciał Ci aktualizować dalej, ale mu przerwałeś. powinno być coś ponad setka jeszcze do instalacji.

@pi_nio
Nie pobrałem żadnej aktualizacji, bo wyłączyłem je ze względu na 100% obciążenie CPU przez proces svchost.exe.

@Jaworaw ale dlaczego nie dokończyłeś ich instalacji? tego nie rozumiem? a może dokończyłeś in ie napisałeś? nie odpowiedziałeś na moje pytanie z posta... nawet jak system jest lewy to można mu pozwolić zainstalować większość bez kontroli WPA i śmiga.

Nie instaluj .net 4.0 bo on zabija wydajność XPka.
Poza tym nie mogłeś przypadkiem dorwać jakiegoś wirusa? Masz AV albo jesteś za jakimś routerem?
Audio, LAN, LPT itp to akurat w niczym nie przeszkadzają - jedynie zwolnią zasoby których Ci nie brakuje...

@pi_nio
System 100% legalny. Nie miałem szans na zrobienie czegokolwiek z komputerem/oprogramowaniem, bo proces svchost.exe obciążał procesor w 100% - na ctrl+alt+del - zareagował po 10 minutach ... Idąc tym tropem wyłączyłem aktualizacje automatyczne, aby nie zabić procesora ...

@djluke .net to chyba góra 2.0 w tym przypadku. no chyba, że jakiś konkretny program potrzebuje

@Jaworaw może trzeba zainstalować wszystko i wtedy przestanie Cię wkurzać? wejdź na windowsupdate z ikonki i leć ze wszystkim po kolei oprócz .net 4.0 jak wspomniał wyżej djluke. a! czekaj! był jakiś myk z z tym ustrojstwem. to zainstaluj: [LINK]

a potem dorzuć to: [LINK]

@ djluke
Mam to co darmowe, czyli Avast'a. Jestem za routerem UPC - Thomson TWG870U, do którego ustawień z założenia nie mam dostępu, ale ...

to pierwsze to nowszy agent aktualizacji, a to drugie to IE8 IE8 zainstaluj nawet jak nie używasz.

i daj znać jak poszło

coś w tym dławieniu XPka jest. Na kompie w którym śmigał Windows XP teraz po service packach i aktualizacjach jest dramat. Tak to wygląda jakby M$ specjalnie dławił aplikacjami XPka żeby "zachęcić" do zmiany systemu.

@dr_DEATH - wówczas po przejściu na Win7/8 jest "łał! jaki szybki!"

Dlatego trzeba instalować 8.1 póki jest szybka (przedpremierowe systemy są w ogóle mega szybkie).

@Jaworaw odpowiedź wprost z M$ na Twoje problemy:

Szanowny Panie,


W celu rozwiązania omawianego problemu, proszę wykonać następujące kroki:


1. Proszę pobrać i zainstalować dodatek Service Pack 3 ze strony:

[LINK]

2. Proszę pobrać i zainstalować najnowszą wersję Windows Update Agent ze strony:

[LINK]

3. Proszę zaktualizować przeglądarkę Internet Explorer do najnowszej wersji, korzystając z poniższego adresu:

[LINK]

4. Proszę zresetować składniki usługi Windows Update za pomocą poniższego narzędzia:

[LINK]


Pozdrawiam serdecznie,

Engineer Microsoft Technical Support

Centrum Pomocy Technicznej Microsoft prowadzone przez Arvato

Tel: 0 801 802 000, +48 22 594 1999
Email: v-50krs@mssupport.microsoft.com



Zapraszamy do korzystania z witryny pomocy technicznej bazującej na społeczności – Microsoft Answers [LINK]

@pi_nio
1) był zainstalowany od razu po zainstalowaniu windowsa i sterowników
2) okazało się, że już miałem
3) zaktualizowałem przy okazji sugestii dotyczącej procesu svchost.exe i 100% użycia procesora
4) zrobiłem - nie zmieniło się nic, ale ...
@all of U
teraz najlepsze - winowajcą mojego problemu jest raczej adapter WiFi TP-Link TL-WN722NC (USB). Zdarza mu się czasami rozłączyć z routerem (UPC - Thomson TWG870U - przyp. autora). Coś mnie tknęło i po kolejnym rozłączeniu wyjąłem adapter z jego podstawki. Objaw zniknął, gdy jest on fizycznie odłączony. Znaczy hardware a nie software, right?
Dla Waszej "wiedzy" zrobiłem kilka pomiarów czasu kiedy okno właśnie otwartej aplikacji staje się nieaktywne
Firefox: 40/50/50 sek
Word 2003: 38/50/50 sek
PDF XChange viewer: 25/48/46 sek
Notatnik: 28/49/51 sek
CPU-Z: 33/51/53 sek
Outlook Express: 25/48/51 sek
Warunki pomiaru: tylko pulpit + otwarta dana aplikacja (z otwartym plikiem, except CPU-Z)), w tle tylko to co zawsze miałem/mam po instalacji systemu, myszka/klawiatura "nie rusane"
A, jeszcze jedno - kolejna próba włączenia aktualizacji automatycznych ponownie "almost didn't kill my little poor P4" - proces svchost.exe ... Wyłączyłem aktualizacje i dam sobie spokój z nimi ...
Chyba na tym etapie pokombinuję i pozmieniam podłączenie TP-Linka w inne gniazda USB, i'lub poszukam wiedzy na jego temat w internecie - dam Wam znać czy coś się zmieniło. Dziękuję Wam za pomoc/sugestie. Pzdr.