Podczas oglądania filmów dysk został odpięty. Po tej profesjonalnej operacji windows pyta się czy chce sformatować partycję. Nie pokazuje pojemności dysku, brak plików.

Chkdsk nie działa, testdisk twierdzi że partycja jest ok ale system plików jest uszkodzony. Próbowałem też innymi programami ale też nie pokazują struktury plików.

Jedyne co się pokazuje jako napęd optyczny to wd smartware 644MB na którym są softy od WD.

Czym to ruszyć aby odzyskać pliki ?

Nic nie formatu nic nie zapisuj, odzyskaj dane i dopiero z formatujesz. Ja mam sprawdzone
DiskDigger
GetDataBack

@stefanero DMDE, odtwórz partycję i po sprawie (do tego wystarczy demo). Jak już naprawdę nie dasz sobie rady to daj znać na GG, mam licencję PRO DMDE pozwalającą na uruchamianie sesji jednorazowych na zdalnych klientach.

@rzerzuchGetDataBack kosztuje z 80$ a DiskDigger ze 20$. Demem chyba się niewiele zdziała.

@1084 DiskDigger nawet w demie możesz odzyskać pliki tyle że przy każdym pliku pyta czy chcesz zapisać. Ale wykopuje nawet pliku po kilku formatowaniach

DMDE jakiś taki dziwny jest dla mnie.

@rzerzuchDMDE jest dosyć skomplikowany, ale to kawał doskonałego softu. Np. pozwala na automatyczne sterowanie zasilaniem dysku. Można napisać skrypt który wyłącza dysk, gdy trafisz na błąd i dysk staje dęba. Potem włącza ponownie dysk i przeskakuje dalej i próbuje czytać.

W opisanej sytuacji można odbudować informacje o partycjach i zapisać ponownie na dysku. Często po takiej operacji dysk wraca do poprzedniego stanu, bez odzyskiwania, przegrywania itp. On po prostu widzi partycjonowanie z przed awarii. Przy dobrych wiatrach i odrobinie szczęścia może to potrwać kilkanaście sekund. Chociaż oczywiście nie musi.

Okej

Jak na razie leci DMDE i skanuje już 8h i ma 15% wiec średnio ale odzyskuje tam co trzeba chyba. Zobaczymy co z tego będzie.

@stefaneroA co ty tam skanujesz? Jak ci wyskoczy że znalazł partycje, to przerywasz skanowanie. Otwierasz i sprawdzasz czy wszystko jest. Jak tak, to zapisujesz poprawne dane o partycjach na dysku i wszystko wraca do normy. Dopiero w trudnych sytuacjach lub gdy dysk ma błędy trzeba więcej pracy. Czyli zgrywać dane. Ale widać je niemal natychmiast po rekonstrukcji systemu plików.

aha...no i się wyjaśniło. Głowica się przycięła, teraz startuje ze skokiem i się wyłącza. Słabo...zobaczę jak po mrożeniu w lodówce :)