Witam
Znajomy dał mi do naprawy laptopa i hdd regeneratorem wykryłem w wój bad sectorów których program nie mógł przywrócić.. Te BS wykryło na początku dysku *system się nie ładuje. Czy mogę zrobić taki myk ,że potne ten dysk i miejsca "popsute" zostawie a na dobrych postawie system?
Czy warte to zachodu? Czy dysk potrzyma jeszcze czy lepiej powiedzieć mu żeby kupił nowy i nie bawić się w takie coś? Myśle ,że te drugie ale wiem też ,że macie pewne doświadczenie z tym i wiecie ile taki dysk może jeszcze potrzymać
Forum > Software > Bad Sectory
Wysłane 2014-09-03 19:33
Wysłane 2014-09-03 20:20 , Edytowane 2014-09-03 20:21
@Pustack
hdd regeneratorem wykryłem
"Naprawiłeś" raczej...
Czy mogę zrobić taki myk ,że potne ten dysk i miejsca "popsute" zostawie a na dobrych postawie system?
Oczywiście.
Czy warte to zachodu?
Czy [...] nie bawić się w takie coś?
A to zależy ile dysku tak obetniesz.
Czy dysk potrzyma jeszcze
Jest taka szansa.
czy lepiej powiedzieć mu żeby kupił nowy
Najlepiej.
wiecie ile taki dysk może jeszcze potrzymać
Zasadniczo aż padnie.
Wysłane 2014-09-04 12:28
@elkoos
Nie no można. Jeśli np. laptop upadł albo dysk w inny sposób dostał nagłego wstrząsu i głowice zdarły co nieco w jednym miejscu to bady te nie wynikają przecież z czasowego zużywania się dysku.
No i jeśli są to pojedyncze błędy to zwykle pomaga zerowanie (błędy logiczne) i dysk działa dalej.
Wysłane 2014-09-04 13:11 , Edytowane 2014-09-04 13:13
@djluke W tym wypadku akurat zgadzam się z elkoosem. Wielokrotnie próbowałem naprawić dyski i jeżeli badami sypało w pierwszym obszarze dysku, to jakiekolwiek naprawianie całkowicie mija się z celem. Nawet po wycięciu tego obszaru dysk nie ma normalnej sprawności i prędzej czy później znowu zaczyna sypać badami.
Zupełnie nie warto się męczyć.
"No i jeśli są to pojedyncze błędy to zwykle pomaga zerowanie" Pojedyncze owszem, ale kiedy jest ich już w ..., to nie ma na to szansy.
@Pustack HDD Destruktora wyrzuć od razu do śmieci - to szkodliwy program, o czym już wielokrotnie pisano.
Wysłane 2014-09-04 13:39
Dobra dzięki za informacje zostawiłem na noc z rana patrze 155błędów 15naprawionych i dalej stoi w miejscu 1% to dałem sobie spokój wrzuciłem płyte live skopiowałem z drugiej partycji dane i kazałem kupić nowy dysk.
Pytanie
na tym dysku była partycja recovery. Da się ją skopiować i używać na nowym dysku? Czy nie męczyć się w to i wgrać system nowy. Tylko czy kod z odwrotu będzie działać czy nie?
Jeżeli da się zrobić tym pierwszym sposobem to git.. Tylko dacie jakąś informację czym najlepiej? I tak aby czytało tą partycje po naciśnięciu odpowiedniego przycisku z poziomu startu komputera?
Wysłane 2014-09-04 14:32 , Edytowane 2014-09-04 14:32
Partycję recovery skopiujesz...o ile nie była w tym miejscu gdzie są błędy.
Poza tym by to ruszyło i tak potrzebujesz pełną tablicę partycji. Szkoda zabawy IMO.
@spider_co
W tym wypadku widać że dysk prawdopodobnie dostał strzała. W tym jednym miejscu (choćby miało i 50GB albo się powtarzało ~cyklicznie) będzie rzeźnia, ale dysk nie musi się przez to sypać. Poza tym napisałem przecież że dysk taki padnie (prędzej czy później) oraz zalecana jest jego wymiana - ale doraźnie można go używać.
Wysłane 2014-09-04 14:46 , Edytowane 2014-09-04 14:48
@djluke
No wiesz byłaby straszna wójnia jakby się okazało że były ważne dane i padł na amen.... Jak kiedyś mój green power (jako magazyn) którego nie wykrywał nawet bios i tak jakby coś w nim pstrykało. Wysłałem na serwis i dali nowy i nawet nie zamierzam go używać może kiedyś sprzedam jak ktoś chce ryzykować z nim.
Edit
Jeżeli zainstauje 7emke i kod nie będzie działał. To dzwoniąc do MS wskóram coś czy raczej będą kazać się bujać? Chyba ,że znajdę system dedykowany pod model laptopa słyszałem ,że na takim może kod zadziałać ale to tylko zasłyszane plotki
Wysłane 2014-09-04 15:11
HDDRegenerator to program który może zrobić więcej złego niż dobrego. Lepiej działa MHDD i za darmo, bo regenerator jest płatny.
Nawet jak jest 1 bad, dysk może paść, gubić dane, zatrzymywać się, system może niestabilnie pracować.
Gdy dysk upadnie i głowica uszkodzi powierzchnię, to bardzo często niszczy potem szybko resztę dysku. Przy upadkach bywa, że odkształci się system kontrolujący głowicę albo dysk dostanie bicia itp.
Dysk po wszelkich próbach reanimacji jest nośnikiem bardzo niepewnym i nie należy trzymać na nim istotnych danych.
W większości wypadków instalacja systemu OEM i wpisanie klucza z naklejki załatwia sprawę aktywacji. Istnieją jeszcze inne sposoby. Można stworzyć sobie wersję instalacyjną do konkretnego laptopa, taką która sama rozpozna bios producenta i sama, bez kodu się aktywuje. W tym celu trzeba mieć albo recovery, albo specjalny "wsad" OEM, dla danego modelu i producenta i recovery można wtedy zrobić samemu. Istnieją również programy, które umożliwiają wgranie takiego "wsadu" do już zainstalowanego systemu.
Wysłane 2014-09-04 17:31
Serio HDD Regenerator jest płatny? Korzystam z niego z pakietu hirens boot i jakoś nigdy nie widziałem komunikatów o tym czy jest płatny albo nie..
No dobra ale do rzeczy.
Mógłbyś podrzucić jakąś konkretną lekturkę do tej ostatniej operacji przez Ciebie opisanej? Z góry dzięki
Wysłane 2014-09-04 21:24
@Pustack
Ale tu nie ma co kombinować. Bierzesz dowolną Win7 OEM w takiej samej wersji (Home, Pro itp) co lapek (322/65bit bez różnicy) i instalujesz. Przy instalacji podajesz klucz z naklejki, a jak nie przyjmuje to aktywacja telefoniczna i rozmowa z automatem. Musiał by być jakiś naprawdę wymyślny egzemplarz żeby nie przeszło.
Najprościej wgrywać najnowsze edycje Windows, ze zintegrowanymi ostatnimi poprawkami itp. Kilka osób/grup robi, są to czyste wydania bez cracków, aktywatorów itp.
Wysłane 2014-09-05 00:48 , Edytowane 2014-09-05 00:49
Nie czepiają się - zwyczajnie Cię odeślą do producenta lapka (OEM system builder).
Ale nie masz po co dzwonić przecież.
Kto jest online: 0 użytkowników, 205 gości