Witam
Dostałem od kuzyna do naprawy kompa, był padniety zasilacz, wymieniony na chieftec 500w. Mam taki problem ze nie moge zainstalowac windy na nim? Startuje kompa z płytki, ładują sie dane, taki czarny ekran z paskiem u dołu leci po czym przechodzi do charakterystycznego dla w7 ekranu gdzie powinna byc możliwość wyborów np: jezyka i na ten ekran czekam jakies 10-15 minut po czym pokazuje sie, wybieram i jak chce zainstalowac to pojawia sie komunikat ze brak dysków w komputerze? a co ciekawe ekran wcześniej utworzyłem na nim partycje.

Zdążyłem sprawdzić:
- Bios update na najnowszy - to samo, nic nie pomogło
- kabelek od dysku sata - tez nic
- dysk do innego kompa sprawdzony zero bad sektorów, smart tez nic nie krzyczy - dalej nic
- zmiana napędu + nowy kabelek - tez nic
na innym kompie winda instaluje sie od szczału bez błędów

Może macie jakieś propozycje? które moge ewentualnie zrobić? Tak mnie denerwuje ten komp że nawet zdania dziwnie buduje:D

Windows z SP czy bez,to raz, a dwa, w jakim trybie kontroler i jaki chipset.

tak winda z sp, płyta to asus m2n4-sli, chipset NVIDIA nForce 500 SLI MCP. Temat można zamknąc, problemem najprawdopodobniej jest uszkodzony kontroler od napędu dvd złącze ATA. podłączyłem jeszcze inny napęd na sata i ruszyło wszystko :)