Witam

Znajoma zarzuciła mi temat - program do tworzenia kopii zapasowych danych.
Trochę pogooglałem....programów jest dużo. I nie bardzo wiem, który jest sensowny. I od którego zacząć testy.

Poniżej założenia jakie są przyjęte:
1) Program darmowy do użytku komercyjnego lub płatny (ale nie majątek)
2) Możliwość backupu wybranych katalogów (nie ma potrzeby backup-owania całych dysków)
3) Harmonogram backup-ów - np.: raz na dzień backup na pendrive.
4) Zaszyfrowany plik backupu (nie wiem jak bardzo konieczne, ale czemu miałoby nie być:) )

Jeżeli spełni też poniższe założenia - to nie będę tego musiał ja konfigurować :) - jednak nie jest to wymagane.
5) Język polski.
6) Wyjątkowo prosty w obsłudze.


Jak dla mnie wystarczający byłby robocopy + 7-zip, ale znajoma nie wytłumaczy urzędnikowi, że tak też można robić kopie zapasowe:)

Dodatkowo - jeśli znacie jakiś sensowny UPS - też byłoby fajnie. Do podtrzymania byłby komputer stacjonarny, o ile dobrze pamiętam i5, ssd, hdd, bez dedykowanej grafiki, monitor 24". Czas podtrzymania 10-15 minut. Zasadniczo w celu bezpiecznego zamknięcia systemu.

Z góry dziękuję za pomysły.

--
Pozdrawiam,
Souls

Cobian Backup :)
Co do UPS - polecam APC, standard, obsługuje wszystkie systemy. 500 lub 700 spokojnie wystarczy

Najlepiej korzystać z własnych backupu programów z których znajoma korzysta zmieniając ścieżkę dostępu kopi danych na pendriva.
Jeżeli nie ma dużo danych można zrobić to za pomocą pliku bat.

Cobian potrafi czasami źle zapisać archiwum, ma problemy gdy plik jest w użyciu i jeszcze kilka innych. 
Najgorsze, że co wersja to bywają inne problemy. Nie polecam, to nie jest pewny program. Ma swoje fochy .

Jeśli kopia ma być z automatu, to można po prostu dodać do Harmonogramu zadań odpowiedni skrypt i po sprawie. 
Kilka komend w notatniku i już. 

Dzięki Panowie za wskazówki.

@1084 zmartwiłeś mnie z tym Cobianem, wygląda całkiem sensownie, a tu możliwe problemy.
Obiecujący też jest jeszcze Duplicati - choćby ze względu na backup do chmurki.

No nic, potestuję, sprawdzę, zobaczymy. Najwyżej popełnię skrypcik i będzie z głowy:)