Witajcie. Ostatnio u moich klientów używających kont MS zauważyłem ogromną ilość "blokad" - czy to było używane do systemu, czy Skype, czy Office 365 domowych - masa z nich została zablokowana pod zarzutem wysyłania dużej ilości spamu... Czy któryś z obecnych, spotkał się z takim procederem, oraz czy macie jakieś metody na to? 

Przepraszam nie spotkałem się, sposobu nie mam, ale mam pytanie - jak się taka blokada objawia w systemie, czy Office?

W Office, każe ci się przelogować na prawidłowe konto, bo brak sub. W Windows, nie możesz korzystać z niektórych usług online.
Ogólnie, MS daje ciała z tym. I to strasznie. Do tego, nie ma wsparcia telefonicznego, e-mailowego. Każą ci udowadniać własność konta, żeby zresetować hasło. Bo limit przy próbie wysyłki SMS w celu weryfikacji po zalogowaniu na konto, jest wyczerpany od 7 rano. 

@elkoos
To nic przy tym - [LINK] - jesli appkę WIn32 zainstalowałeś ze sklepu MS, na co właśnie pozwolil, ona wrzuci coś do autostartu i nie do końca spełnia wymagania MS .... komputer leży na zapętlonym restartowania :D:D:D:D - tyle wiadomo że ma to coś wspólnego z AMD.

@straszny
No dobra, ale co to ma do tematu wątku?

@djluke
To ze w firmie coś dramatycznie źle sie dzieje

@straszny
Chwila ale przecież to wina apki która coś nie spełnia, a nie systemu.
To że MS to naprawia to tylko ich dobra wola.

@koradon

A myślisz dlaczego w sklepie iTunes takie rzeczy nie zdarzają się? Bo każda appka jest sprawdzona przez ludzi. Normalnie, za każdą dopuszczoną appką stoi człowiek. Microsoft stawia na automaty i skanery. No i ma za swoje.

i nie chodzi tu o system tak naprawdę tylko moduł sklepu Windows Store zaszyty w Windows 10. Zaniedbany, prowadzony na kolanie przez grupkę studentów.

Aż sprawdziłem czy w polskim necie jest odzew po tej kompromitującej nowej wpadce WIndows Store i Windows 10... jest [LINK]

No tak, a potem się dziwią że spada liczba urządzeń z Windowsem 10.
Tak, dobrze przeczytaliście. Spada:
http://nt.interia.pl/news-windows-10-traci-uzytkownikow,nId,2284729

@straszny
Tylko że w iTunes masz z 20-30 konfiguracji do sprawdzenia. W MS miliony jeżeli nie miliardy.
Poza tym wczoraj gdzieś dogrzebałem się że to był błąd na Insiderach a nie na wersji oficjalnej (ale nigdzie tego nie potwierdziłem).

To co jest ważniejsze a o czym się nie mówi, że aplikacje Win32 ze sklepu działają w Sandboxie i mają "swój własny rejestr". Czyli nie robi nam się bałagan w tym systemowym głównym wraz z upływem czasu. Przynajmniej teoretycznie. A to, że to jest rewolucja w koncepcji tego OS no to cóż. Tak, jest to rewolucja. Jak dodamy do tego wymogi użytkowników na wsteczną kompatybilność z programami 10 letnimi, różne workaroundy innych programów, no to mówiąc krótko, ja bym nie chciał pracować w MS przy rozwoju Windowsa. Bo to długo nie będzie dobrze działać. No ale walczą. Zobaczymy co im wyjdzie.