Uwielbiany Blizzard popłynął. Diablo 4? Nie. DLC do Diablo 3? Nie. Diablo 2 Remastered? Nie. Dostaliśmy zapowiedź Diablo Immortal... na platformy mobilne only. Gra okazuje się być w dużej mierze nakładką na twór Chińskiego giganta NetEase, czyli Crusaders Of Light. Tragedia wizerunkowa tak wielka, że Blizz umieszcza i za chwilę usuwa zwiastuny DI, bo jest zbyt wiele negatywnych komentarzy. Tak było na YT właśnie.
Mem mi się przypomniał... The future is now old man...
Forum > Software > Diablo Immortal
Wysłane 2018-11-03 21:59
Wysłane 2018-11-04 21:42
Pomysł na grę mobilną Diablo sam w sobie nie jest taki zły. Ale wykonanie czyli kopiuj wklej z innej gry + mikro transakcje - już są złe. Główny filmik promocyjny ma 9 tysięcy łapek w górę i 174 tysiące łapek w dół. To pokazuje co o tym sądzą gracze.
Na usprawiedliwienie (ale marne) działa fakt, że Blizzard zlecił stworzenie gry chińskiej firmie a nie brał w tym udziału bezpośrednio.
Wysłane 2018-11-05 02:33
Do tego jeszcze coś dłubią przy tych komentarzach...masakra!
[LINK]
Wysłane 2018-11-06 08:54
wydaje mi się, że cały ten negatywny wydźwięk bierze się stad, że po prostu większość graczy uznaje Diablo za swego rodzaju "świętość". :D co to za sformułowanie: "upaść" w stosunku do firmy, która zarabia na tym kasę i jej celem jest właśnie to, a nie oddziaływanie psychologiczne na ludzi. :D ja rozumiem, że mają robić klientom dobrze, ale wydanie gry na urządzenia mobilne to taki potworny "grzech"? :D grający na tabletach i telefonach to gorsi ludzie? :D w głowach się ludziom poprzewracało. :D
Wysłane 2018-11-06 09:22
@Albercik Wydanie samej gry mobile to nie jest zbrodnia, nawet jeśli jest to nakładka na inną grę i zrobił to na zamówienie ktoś trzeci. Chodzi o sposób w jaki traktowani są od lat fani D3, złapiesz o co chodzi zapoznając się z kilkoma sprawozdaniami z ostatniego BlizzConu - chodzi mi o część poświęconą D3. Bez tego zabraknie Ci kontekstu i będziesz widział sprawę tak jak właśnie widzisz - Blizzard wydaje grę, więc o co Wam chodzi gracze? Ja tego nie będę Ci tłumaczył, sam na pewno załapiesz o co wszystkim chodzi.
Wysłane 2018-11-06 18:24
Ja jestem wiernym fanem serii Diablo (nie fanatykiem) i IMHO na diablo 4 jest za wcześnie. Powtarzam to od premiery Diablo 3, że ta gra ma wielki potencjał ale:
1. NIE POWINNI słuchać fanów i zamykać AH/RMAH - TO BYŁ GWÓDŹ DO TRUMNY - już tłumaczę, każdy kto grał w diablo 2 wie, że tam nie chodzi o fabule itd. tam chodziło o GRIND torch/anni runy itd., handel tym był utrudniony bo żeby sprzedać powyższe trzeba było je rzucać na glebę i modlić się żeby kupujący nas nie okradł. Tu BLIZZ wyszedł na przeciw graczom udostępnił AH/RMAH i GRIND miał sens! Pamiętam jak wypadł item i trzeba było rozmyślać -zakładać czy wystawić na ah. Zamknięto AH/RMAH zwiększono drop do poziomu 10h/full set bo ludzie płakali, że nie leci itd. a teraz płaczą, że leci za dużo i się nudzą :) co sezon najlepiej nowy dodatek/postać itd. ale nie o to chodzi w tej grze:)
2. Diablo na mobilki powinno być tym diablo z PC i umożliwiać gre zarówno na PC/mobil kończę grę w domu itd. odpalam grę na smartfonie/tablecie + AH/RMAH i ludzie są jak zombie siedzą online 24h/7dni! Zrobić limit transakcji żeby nie tylko przy ah/rmah siedzieli i tyle.
3. WOW jest rozwijany od dekady bez wydawania drugiej części, można? Mogli wypuścić diablo 2 remaster i do niego kolejne dodatki ale niestety zachciało się im rynku konsol
i musieli wypuścić nowa cześć z maks. uproszczonym interfejsem... a szkoda.
4. Diablo Immortal- pewnie zagram bo:
- fabuła od BLIZZA
-w tego klona który jest obecnie tez się fajnie gra wiec w diablo będzie jeszcze fajniej.
-to w końcu diablo.
Wysłane 2018-11-06 18:33
@KaliN: amen.
P.S. Jak się ten klon nazywa?
Wysłane 2018-11-06 20:48
@komanek Tutaj masz link do youtuba i gameplay.
Wysłane 2018-11-08 09:00
@Kalin: to tego w sklepie nie ma jest niby jakiś link do ściągnięcia ale chyba dam sobie spokój.
Wysłane 2018-11-08 17:57
@komanek nie ma w sklepie bo ta gra jest po chińsku tylko :)
Wysłane 2018-11-09 10:31
@elkoos
Tego nie wiem, ale wiem jak wyglądały parę lat temu rozmowy polskiej firmy odzieżowej z Chińczykami: Polska firma reklamowała sporą partię towaru, ale poparła swoje żądanie czymś, czego w sumie nikt na świecie nie lubi, nie zapłaciła części faktur. To brzydki numer, bo reklamacja nie ma teoretycznie wpływu na zapłatę. Przy dobrych układach płaci sie w terminie, a reklamację wykonuje / rozlicza osobno. Chińczycy powiedzieli jasno, że w tym momencie reklamacja została odrzucona definitywnie, polska firma po wielu nieudanych próbach umieszczenia produkcji w innych zakładach, skapitulowała całkowicie. Ciekawostką jest fakt, że produkcji nie podjęły się zakłady z Indonezji, Malezji, Singapuru, i czegoś tam jeszcze, nie tylko z Chin. Jak widać taka ich polityka, że w razie prestiżowego zatargu z kontrahentem, zakład chiński może liczyć na wpływy swojego rządu, nawet poza granicami Chin.
Kto jest online: 1 użytkowników, 208 gości
komanek ,