Panowie, mam problem z laptopem od sąsiada. Komputer sam się wyłącza. Raz pochodzi 5min, raz parę sekund. Chciałem wrzucić Hirensa ale nie udało mi się go zbootować bo komp się wyłączać zaczął. Myślałem, że może wina wentylatora(raz się kręci, raz nie). Jedynie co udało mi się sprawdzić to namacalnie na procesorze temperaturę, która nie jest na tyle wysoka, żeby samoistnie wyłączał się komputer. Zasilacz też oglądałem. Wydaje się być ok, przy wyłączaniu komputera dioda na nim nie gaśnie, ale jeszcze później sprawdzę czy ma dobre napięcie na wyjściu. Nie mam pomysłu co to może być. Może ktoś miał podobny problem lub zna rozwiązanie to byłbym wdzięczny. Komputer to Asus 6500U.
Forum > Mobilne > Samoistnie wyłączający się laptop
Wysłane 2012-07-25 19:59
Wysłane 2012-07-25 20:11
@Frost ale tak o, się wyłącza czy BSOD?
1. Czy wyłącza się tez w BIOSie? Czy jak się go włączy jak już ostygnie to chodzi dłużej?
2. temperatura - rozkręcić przedmuchać, to że obudowa nie jest ciepła to nic nie znaczy jeszcze
3. sprawdzić na innym zasilaczu, to że się diodka świeci to jeszcze nic nie znaczy, napięcie dla nieobciążonego tez może być dobre a pod poborem może świrować
3. dysk - sprawdzić najlepiej w stacjonarce
4. ramy jak się hirens nie wyłączy i temp będą w porządku i dysk sprawny
5. jak wyżej nie da wyjaśnienia to pewnie jakaś sekcja zasilania
Takie moje typy.
Wysłane 2012-07-25 20:41
@koradon
Wyłącza się ot tak, kiedy mu się podoba.
Przesunąłem cyferki
1. Wyłącza się też w Biosie. Nie chodzi dłużej, czas działania jest losowy.
2. Komputer jest podobno po czyszczeniu już i faktycznie na taki wygląda.
3. To będę jeszcze sprawdzał, bo i tak zauważyłem, że nawet jak prądu nie ma to jeszcze chwilkę świeci.
4. Dysku, nie sprawdzę bo nie mam stacjonarki, ale to nie on broi.
5. Ram właśnie chciałem sprawdzić, ale resetuje się zanim Hirens zdąży odpalić.
6. Też podejrzewam zasilanie lub procesor, ale wydaje mi się, że powinien "wypikać jakiś kod błędu czy cos w przypadku procesora"
Dzięki za zainteresowanie sytuacją.
Przeczyszczę jeszcze ram, przedmucham wszystko kompresorem i odpalę na innym zasilaczu.
Wysłane 2012-07-25 20:54
Miałem to samo, tubka za 10zł rozwiązała sprawę. Okazało się, że wylot powietrza był zapchany i wiatraczki nie miały jak wydmuchiwać kurzu.... więc sie lapek wyłączał ;)
Wysłane 2012-07-25 21:48 , Edytowane 2012-07-25 21:54
@Frost jak sekcja padła to żadnego pikania nie będzie , w przypadku procka to powiem szczerze że nie wiem
To że zasilacz świeci po odłączeniu to norma. Kondensatory się rozładowują
Wysłane 2012-07-26 08:53 , Edytowane 2012-07-26 13:35
@Frost
Jeżeli bateria jest na tyle sprawna, że trzyma przynajmniej 15min. to:
1. Odpalasz lapka z wsadzoną baterią i podłączonym zasilaczem;
2. Odpalasz lapka BEZ baterii, czyli tylko na samej zasilce;
3. Odpalasz lapka TYLKO na baterii, czyli bez załączonego zasilacza.
Jeżeli przy wszystkich trzech krokach komp. będzie się dalej wyłączał, to na 99% możesz wyeliminować problem z baterią i zasilaczem... jeżeli przy którymś kroku komputer będzie działał prawidłowo, to masz 99% pewności które z tych dwóch jest problemem (bo 1% może być właśnie sekcja zasilania, jeżeli na baterii lapek działa normalnie, a z zasilaczem "świruje")
Wysłane 2012-07-26 16:27
Oddaj do naprawy. IMHO trzeba rozebrać, wyjąć płytę główną. Sprawdzić czy płyta dostaje sygnał z wentylatora (że działa), sprawdzić temperatury mostków (może podczas składania, ktoś źle coś zmontowali i brak styku radiatora z którymś z układów), może być po prostu uszkodzona płyta główna, np. mostek.
Wysłane 2012-07-28 09:01
@koradon
Sama bateria to jednostrzałowiec, nawet się komputer na niej nie uruchamia.
@1084
Sprawdziłem właśnie tego lapa i przy pierwszym włączeniu działa z minutę dłużej niż jak już jest rozgrzany. Problem chyba jest z temperaturą. Wentylator chodzi jak chce. Raz rozkręca się z max prędkością na sekundę i zatrzymuje się. Sprawdziłem namacalnie temperaturę na odprowadzeniu ciepła, ale nie jest wysoka (wiem, że to nic nie znaczy) ale zauważyłem wtedy, że dotykając odprowadzenia ciepła na procesorze wentylator przyspiesza i nie wyłącza się. Miał ktoś styczność z takim zjawiskiem?
Wysłane 2012-07-28 10:30
@Frost
To, ze zeberka masz na zewnatrz czyste, nie znaczy, ze nie masz dywanika przy koncu heatpipe'a tuz przed wyjsciem (bo tylko tam sie zbiera).
Przesmarowac go tez nie zaszkodzi przeciez.
Takie magiczne dzialanie wentyla jest normalne w duzej czesci lapkow. Szczegolnie jak sie lwacza to wyje 2 sekundy i opada.
Kto jest online: 0 użytkowników, 182 gości