Byłem ja ostatnio na piwie ze znajomymi i jak się okazało do paru zamówionych kufli dodawali gratis w postaci słuchawek nausznych. Produkt made in china, ale ładnie wykonane zapakowane worek strunowy w kartoniku z logiem browaru męskiego grania 2013. Białe plastiki, pałąk ze szczotkowanego metalu(wygląda jak aluminium), nieśmierdzące, nie za duże logo, na pierwszy rzut oka bardzo fajne.
Parametry
Marki brak, oznaczenie M 627, zaimportowane dla żywca
Głośniki: 40 mm
częstotliwość: 20 Hz - 20 kHz
Impedancja: 32 Ohm
Maksymalna moc wejściowa: 50 mW
Czułość: 103dB +/-4dB
Wtyczka 3,5mm i 1,5m kabla
Pytanie brzmi czy to cokolwiek warte - patrząc po parametrach? Wygląda to bardziej na tani chiński gadżet czy to jakiś sensowny sprzęt? Przyznam że na szeroko rozumianej muzyce się nie znam. Dźwięku w nich nie testowałem bo mam mikre pojęcie o "dobrym brzmieniu".
Forum > Mobilne > Słuchawki od żywca - co to warte?
Strona 1 z 1
1
Wysłane 2013-12-17 17:07
Strona 1 z 1
1
Kto jest online: 0 użytkowników, 269 gości