Chyba nie. I wojny o to co lepsze, to w większości zwykłe przepychanki. Oto jak fani Apple reagowali na Androida, gdy byli przekonani, że to n.... 

 A dlaczego iOS jest według przechodniów lepszym systemem niż Android? Bo najzwyczajniej w świecie "Apple jest zawsze lepszy

 To tak jak niektóre komentarze, że wolę Asusa niż Xiaomi. 

Można zainstalować Androida na iPhonie?

djluke    pewnie Bootlace, iPhoDroid, czy coś podobnego. 

W IOSie fajne jest to, że przez noc spada 1% z baterii. W WP jakieś 5%, a w androidzie zwykle trudno było powiedzieć:)

Fanboizm, tak jak każdy fanatyzm jest groźny.

Mi np. w ogóle nie spada bateria w nocy, bo po godzinie 00 telefon idzie spać i odpala się dopiero nad ranem. 

Czasami to po prostu kwestia ustawień w systemie. 

@maq
Da się androida ustawić tak że i 5% na dzień z włączonym wifi schodzi. Np u mnie w Nocie 1 takie wyniki po zabawie z lamą to była kwestia 15 minut ustawiania.

Da się wszystko tylko czasem coś jest za coś. Np do 1084 nie zadzwonisz na komórkę o 1 w nocy żeby wyszedł na piwo ;)

Pewnie się da ale tyyyle wyrzeczeń.
Niestety nie wszyscy, z różnych powodów, mogą pozwolić sobie na wyłączenie telefonu na noc.

I słówko w temacie. Nie chcę być uznawany za natarczywego antyandroida na forum, ale moim zdaniem przykładem pasującym do tematu jest fakt tzw. "popularności" kolejnych wersji androida. 
IMO to, że android 5,1 i 5 mają taką małą popularność, jest właśnie fakt, że masa ludzi nie ma pojęcia z czym ma do czynienia. Wśród tych kilku procent posiadaczy zawsze najnowszych odmian systemu są ci, którzy zmienili telefon, na posiadający najnowszy system tylko dla nowszego systemu i ci, którzy mieli tyle oleju w głowie aby samemu go zainstalować na dotychczas posiadanym sprzęcie. Kolejnym powodem moim zdaniem niskiej popularności nowych odmian andka jest słabe nastawienie producentów, do dokonywania update'ów. O wiele szybciej tworzą nowy model telefonu niż aktualizację systemu. Cóż, hajs musi się podobno zawsze zgadzać.

@maq2


Android 5.0 i 5.1 zyskują popularność szybciej niż razem wzięte stacjonarne i mobilne Windows 8.0/8.1/Windows RT/Windows Phone 8


Przez 3 lata windows 8.0 i 8.1 zdobyły 11% rynku PC/laptop/tablets, Windows Phone (8) 2 % rynku smartfon, Android 5/5.1 zdobył w rok czasu ok. 10% całego rynku i ok. 18% rynku wszystkich Androidów. 


czy to oznacza że posiadacze systemów Microsoft i PC nie mają oleju w głowie ? Niewspierany, dziurawy jak sito, rozsyłający trojany, malware i robiące regularnie za zombie-komputery (dosłownie!) XP ma wciąż ma dużo większy udział niż Windows 8.1 (!!!) 


czy ludzie używający Microsoftu też nie mają pojęcia z czym mają do czynienia? Ciekawy jestem Twoich wniosków... 

Wnioski są dokładnie takie same jak wyżej. 
Gdyby nie jedno małe ale.
W przypadku windowsów chyba nigdy nie było darmowych update'ów (oprócz przejścia z 8 do 8,1), i tu chyba głównie jest pies pogrzebany:) Android jest za darmo, nie łamie się prawa instalując inną niż oryginalnie zainstalowaną (darmową) wersję. ps. posta poniżej Koradona. Też jestem ciekawy tego wykresu pół roku po wejściu win10.
W przypadku windowsa, zainstalowanie wyższej wersji wiąże się z wydatkiem. I konsument ma płacić za tego brzydkiego windowsa, w którym ktoś zapomniał umieścić ikonę start? (w przypadku win8).
W przypadku androida, zainstalowanie wyższej wersji wiąże się z wysiłkiem odnalezienia odpowiedniej wersji systemu i przeprowadzenie instalacji. Nie ma bariery pieniądza. A mimo to szału z popularnością nie ma.

No jest jeszcze W10 ale wykres go nie uwzględnia to się nie będę czepiał już więcej 

@straszny
Android 5 jest na rynku może 9 miesięcy, może 10 niecałe...na pewno nie rok.
Poza tym miażdżąca większość użytkowników może polegać jedynie na producentach urządzeń! Jeśli wyjdzie OTA to...a nawet i wtedy nie zawsze zrobią update. A jeśli nie wyjdzie to pozamiatane.
Teraz po ostatnich 0dayach Google wraz z Samsungiem podało że rozpoczynają cykl comiesięcznych updatów softu - ciekawe na jakie modele rozciągnie się to wsparcie w przypadku tego drugiego, czy po roku S6 czy S5 nadal będzie wspierany.

@maq2
Z Apple jest jeszcze to ułatwienie że aktualizują może z 8 urządzeń na krzyż, do tego stare nie dostają większości nowych rzeczy. Podobnie ma Google z aktualizacją Nexusów tyle że nawet tutaj jest 2-3x więcej modeli do zaktualizowania.
Z Windows też Microsoft przejął wsparcie od producentów - o tyle lepiej że odejdą dwa ogniwa łańcucha (producent i operator). Wymoże to natomiast trzymanie się przez producentów specyfikacji sprzętowych, dlatego zakres modeli z WP jest znacznie węższy niż z Androidem.

Co do Apple - nigdy nie byłem ich fanem, odrzuca mnie idea sterylności, a niestety teraz jeszcze połączona z niechlujstwem. Wystarczy wspomnieć aktualizacje dla iPhone 5 i baterię zżeraną w ciągu paru godzin, lub też sieczkę zamiast płynności po aktualizacji iPhone 4. Android ma tą wadę, że każdy producent robi co chce praktycznie. Dopiero niedawno taki np Samsung przestał ładować taczkami bloat, po tym jak masowo klienci przerabiali soft na swoją modłę. Jedno ze zdrowszych podejść w tej materii ma np HTC, udostępniające większość swojego softu przez market, oraz Sony przez odblokowane bootloadery (HTC zresztą też ma taką "opcję"). W większości przypadków jednak, ludzie używający smarta, nie mają różowego pojęcia co instalują i po co to robią. Na ten przykład, znajomy klient narzeka ostatnio na bardzo wysokie zużycie baterii, obarczając o to że po roku bateria jest już "zepsuta". Problem w tym, że wchodząc w raport o zużyciu, widzimy milion małych aplikacji nie związanych z samym systemem, które notorycznie dziabią sobie coś z sieci :) A to jakiś słitaśny widget pogodowy, a to informacje sportowe, a to moda i uroda. Ot, tak to jest z ludźmi teraz. Sprzęt "mądrzeje", ludzie nie do końca ;)

W przypadku Androida problem polega na tym, że nie zawsze można na starym sprzęcie zainstalować nowszą wersję systemu.  Np. telefony na starszych chipach mtk nie mają w ogóle co liczyć na nowszy system. 

Wielu producentów daje swoją nakładkę, która przejmuje wiele z funkcji Androida. Tak przecież robi Xiaomi i rozpatrywanie Androida bez uwzględnienia MIUI jest bez sensu, bo to inny system z inną funkcjonalnością, większą płynnością i inną podatnością na dziury. 

Moim zdaniem to bardzo dobrze, że tak jest. Każdy ma wybór. Każdy może sobie kupić sprzęt i wybrać system jaki mu pasuje. 

ja nie wiem po co powstał ten temat no ale skoro już jest...

miałem iPhona 4S w sumie nadal mam bo nie sprzedałem a obecnie posiadam Xperie Z3.

no i tak 4S wystarczał do dzwonienia/pisania ale ekran juz mały by pośmigać po necie czy zagrać w fajna gierkę. no to postanowiłem wymienić telefon myślę sobie czas na iPhona 6 no i... stanąłem przed "dylematem" kupić iP6 za 3.6k i mieć iOS czy kupić Z3 (wyrwany za 1200zł w play) i mieć androida - wziąłem Z3 i nie żałuje.

każdy pisze ze andorid laguje w porównaniu do iOS jest dziurawy ble bla ble

na iOS:

-nie wrzucisz filmu/mp3 na tel żeby posłuchać (bez itunsa czyli łatwo.)
-jailbreak 
-wszystko płatne apki/gry które na androida są za darmo na iOS każą sobie płacić

na androidzie:
- można wszystko
-w najnowszym andoidzie m bedzie mozna wybierac uprawnienia przyznawane aplikacjom
- podpinasz USB wrzucasz -> ogladasz/grasz/sluchasz
telefon za 1/3 ceny iphona wykonanie mega Z3 podoba mi sie bardzo do tego soft od Sony jest bardzo ok bateria 2dni+
-przy konkretnej specyfikacji telefonu android nie laguje itp  jak ktos kupuje szrota a spodziewa sie ze bedzie dzialal jak mercedes to sam sobie winien (kupuje tel z androidem za 500zł i porownuje go do iphona za 3.6k :) iOS jest na wąską grupe urządzen apple a android musi ogarniac nawet TV ostatnio, nowe modele LG i Panasa.

@KaliN

przy konkretnej specyfikacji telefonu android nie laguje itp  jak ktos kupuje szrota a spodziewa sie ze bedzie dzialal jak mercedes to sam sobie winien (kupuje tel z androidem za 500zł i porownuje go do iphona za 3.6k :)

Ale czy to oznacza, że aby posiadać dobry telefon muszę wydać 1k pln lub więcej ?
Porównujesz telefon za 500 pln do szrota i iphona do mercedesa. Czyli:
Jak kupię nową skodę za 50,000 i mercedesa za 500,000 to mam się nie nastawiać na to, że skoda pojedzie po prostu dobrze i bezproblemowo ?
Android, poza wieloma plusami ma wiele minusów - a największym jest to, że potrzebuje bardzo mocnego hardware.
Kilka telefonów przerobiłem, od low budget, przez SGSII zaraz po premierze, przez S4. 

od kilku miesięcy przesiadłem się na M$ Lumia 640 Dual SIM - telefon za kwotę 619 pln.
Działa w nim wszystko, płynnie, bezproblemowo. Może nie mam miliarda dostępnych aplikacji - ale jako po prostu telefon, odtwarzacz muzyki, czy narzędzie wspomagania biznesu - sprawuje się idealnie.


Czyli w sumie nie kupiłem mercedesa, ale samochód klasy średniej-wyższej w kosztach szrotu.


Wracając do sedna tematu, kupujących telefon z jakimś systemem możemy podzielić na 3 grupy:
1. świadomych użytkowników - którzy znają plusy i minusy wszystkich systemów i wybierają ten który mu pasuje.
2. Funboyów - kupie najnowszy model iPhone czy Samsunga - bo muszę mieć najnowszy - nie ważne czy ma to sens czy nie (nie spotkałem się jeszcze z funboyami Microsoftu )
3. Zwykłych zjadaczy chleba - kupiłem bo ma siostra i jest zadowolona - mam, działa więc jest dobrze.

@shrekus 

Wracając do sedna tematu, kupujących telefon z jakimś systemem możemy podzielić na 3 grupy:
1. świadomych użytkowników - którzy znają plusy i minusy wszystkich systemów i wybierają ten który mu pasuje.
2. Funboyów - kupie najnowszy model iPhone czy Samsunga - bo muszę mieć najnowszy - nie ważne czy ma to sens czy nie (nie spotkałem się jeszcze z funboyami Microsoftu )
3. Zwykłych zjadaczy chleba - kupiłem bo ma siostra i jest zadowolona - mam, działa więc jest dobrze.

Eee... coś tu mi nie pasuje... 
Wymieniłeś 3 grupy kupujących i każdy z nich jest zadowolony a jak wiemy w rzeczywistości tak nie jest. 
Twoja teoria właśnie została obalona! 

@shrekus  A o jakie lagi chodzi?  Bo nawet w tanich Xiaomi za 500zł wszystko działa super.  Problemy widziałem w jakichś tanich telefonach z marketu.

@shrekus

Android [...] potrzebuje bardzo mocnego hardware.

Nie zgadzam się zupełnie.
OK wykorzysta mocny hardware, im mocniejszy tym lepiej/wygodniej/wydajniej działa, aplikacje potrzebują sporo mocy itp. Ale nie jest prawdą że potrzebuje! Ot konsumujemy coraz więcej treści i to do ich przetworzenia potrzeba mocy. Sam Android działa na dwurdzeniowym procku i 1GB RAMu.
Pecetom w 2005r też wystarczył jednordzeniowiec i 1GB RAM, a jeszcze wcześniej jeszcze słabszy sprzęt.

@shrekus

wiesz co... mam zapasowy smartfon - mój stareńki Galaxy Note 1 , dwurdzeniowy, na dzisiejsze standardy bardzo słabiuteńki hardware. Z Cyanogenmod-em wciąż fruwa jak masełko. Oczywiście że najnowsze gry (zagrywam się teraz w genialny SPACECOM) na nim albo nie działają albo chodzą fatalnie, ale starsze rzeczy, 2D szczególnie, zero problemów.

Panowie Panowie, trochę nie takie intencje miałem :)

Zdecydowanie nie mam nic przeciwko androidowi.
Oprócz lumii posiadam jeszcze Galaxy Taba 3 10.1 i to bardzo przydatne i fajne urządzenie.


Bardziej chciałem odnieść się do tematu zakupy topowych smartów typu S6 czy iphona 6.
Czyli nie musimy wydać 1k+ plnów aby być zadowolonym z telefonu :)

i to miał być moja konkluzja :)