Studentka wymyśliła sobie że potrzebuje tabletu z Windows. Dlaczego z Windows ano dlatego że na uczelni musi mieć bezproblemowy dostęp do MS Office.
Zastosowanie...głównie uczelnia - Office (Word, PPoint rzadziej Excel), poczta, Internet z doskoku na pewno jakieś filmy, muza, Skype itd.
Budżet...hmm...dobrze byłoby zamknąć się do 1000zł z klawiaturą (bo chyba bardzo by się przydała) ale jak przekroczy trochę ten 1000 to pewnie nie będzie tragedii. Przekroczenie 1500zł zdecydowanie nie wchodzi w grę.
Póki co nie ma wymogu posiadania przez tablet modemu 3G - choć nie wiadomo czy to się jeszcze nie zmieni...

Podpowiedzcie coś forumowicze. Po "pierwszym rzucie oka" do netu trafiłem na:
Asus Transformer T100
http://www.komputronik.pl/productVariantGroup/1782/Elektronika/Laptopy...

Lenovo Yoga 10 cali (jest wersja z Windows)
http://www.euro.com.pl/ipad-i-tablety-multimedialne/lenovo-yoga-tablet...

Toshiba Encore - choć nie wiem czy 8 cali to nie za mało...
http://www.euro.com.pl/ipad-i-tablety-multimedialne/toshiba-encore-2-w...

Jakieś propozycje? Z góry dziękuje za pomoc.

@thor2k

bezproblemowy dostęp do MS Office zapewnia absolutnie każdy nawet najtańszy tablet świata z Androidem i tym programem (bedę niezwykle odkrywczy, a co): https://play.google.com/store/apps/details?id=com.microsoft.office.off...

natomiast jak coś to dj na zjeździe prezentował Chujwi z Windows 10 + Android 4.4 za (relatywnie) śmieszne pieniądze.

Wyglądał i działał OK. Jak na tablet z Atomem ofc. 

Mam t100 i u mnie jest taki problem że po pewnym czasie strasznie zaczyna urządzenie zamulać(pewnie wina emmc).

a i przy okazji - przeniesione do Mobilnych

Najmłodsza córka ma od jakichś 2 miesięcy Ondę z dwoma systemami (całkiem podobny do djlukowego).
Wszystkie możliwe użytki działają zdecydowanie lepiej na winzgrozie 8 (począwszy od wszelakich przeglądarek internetowych, które bez problemu odpalają się w pełni funkcjonalnej wersji), niż na druidzie, z którego notabene korzysta tylko 7-mio latka (ma tam jakieś swoje gry). Gdy komukolwiek innemu zdarzy się na chwilę wziąć go do ręki - z automatu ładowany jest windows.

Przede wszystkim Windows swobodnie działa w 2 trybach: natywnym - tabletowym i  desktopowym, dzięki czemu powinny się na nim odpalić bez problemu wszystkie programy znane z pieca (bezprzewodowa klawiatura i mysz dają odpowiednią ergonomię).


PS,
Brałem pod uwagę każdy z wymienionych przez ciebie tabletów, jednak 1 odpadł ze względu na wielkość, 2 z uwagi na zawyżoną cenę, a 3 z uwagi na zbyt mało RAMu. Wybór Ondy okazał się właściwy, a przy okazji ekonomiczny.
Z niemal 12" zmieściła by się w budżecie: LINK.

@spider_co
aplikacje prawdziwego WIndows + Atom + 2 gb ram to jest najbardziej do d... połączenie jakie można sobie wyobrazić. Absolutnie nie polecam nikomu.

Chrome muli już na 2-3 zakładkach (ale nie tylko Chrome - Iron, Torch, Firefox to samo) , programy dużych firm zmulają go kompletnie albo nie wystartują nawet, pozór kompatybilności i znajomego ekosystemu powoduje że to jest bardzo częste nieporozumienie. 

Proszę wymień jakie użytki działają Ci lepiej na Windows - mam tablet i z Windows i tablet z Andkiem w domu, nie mogę wyjść z ciekawości co Ci działa lepiej na tak ciężkim systemie. Bardzo chętnie nakręcę film z działania programu na obydwu systemach. 

Pierwszy z brzegu przykład, a dla mnie niezwykle istotny: Norma Pro. Odpal ją na droidzie, a będziesz Bogiem.
Na tym głupim atomie działa, co prawda nie rajdowo, ale gdy potrzebuję coś szybko sprawdzić, bez problemu zrobię to na tablecie.
ZwCAD - również przetestowany - wersja droidowa to śmiech na sali, na windzie zadyszki dostaje z rysunkami o sporej ilości kreskowania lub nadmiernym wymiarowaniem, wystarczy jednak wyłączyć pewne warstwy i można swobodnie pracować.

Chroma ominę łaskawym milczeniem, natomiast z liskiem nie zauważyłem żadnych problemów - to właśnie droid dostaje zadyszki.
Starsza córka, najczęściej łapie do odpalenia jakiegoś filmiku, gdy coś innego robi na piecu -  zdecydowanie mniej problemów mają internetowe odtwarzacze na windowsie.

Tyle ode mnie, bo miałem go w rękach tylko parę razy, więc nawet specjalnie go nie testowałem, ale tyle mi wystarczyło.

@spider_co
zaraz sprawdzę tego zwCAD - jakiś projekt jest testowy do porównania platform? 

Odpal ją na droidzie, a będziesz Bogiem

Chłopaki... znowy się zapędzacie z tymi CADami czy innymi normami. To ma byc tablet na uczelnię do neta, pdfów i worda jak mniemam :P

@koradon Na różnych uczelniach są różne przedmioty (póki co wiemy cokolwiek tylko o pakiecie office). Przykładowo na marketingu na PRz możesz zaliczyć obróbkę skrawaniem, teorię maszyn CNC i wiele innych technicznych przedmiotów, do których znajomość programów CAD/CAM jest niezbędna.

@straszny A ściągnij jakikolwiek większy projekt wykonany w CADzie. Próba pracy na wersji mobilnej (nieważne jaki system), to jak mycie zębów szczoteczką do butów: teoretycznie się da, ale w praktyce będzie to mordęga. Do jakiejkolwiek pracy tak naprawdę nadaje się tylko i wyłącznie wersja desktop (szkoda, że brak go na linuxa, były przymiarki, ale na razie brak).

Tabletki na Atomie to niestety zabawki, jak i wszystko inne na Atomie, lecz niestety ostatnio mamy szał pał na biedronkowe i nie tylko laptopy z Atomami, Celeronami i podobnymi wynurzeniami i ludzie to łykają bo tanie i jeszcze ma Windowsa
Niestety w tej cenie tylko Atom. Można by się pokusić o coś takiego [LINK] lub [LINK] ale to już większy budżet.
Wymienioną Toshibę odrzuć - ma 1GB RAM (tylko Atomy Z3735D, F i wyższe bez literki jak Z3736, 3745 itp mają 2GB, wersje E i G mają 1). Do tego zdecyduj/wybadaj jaka wielkość będzie optymalna - 8, 9, 10 czy więcej cali. Stawiam że 8 do Office będzie niewygodne, ale ludzie przeglądają WWW na 4" więc dla chcącego...

PS. jest jeszcze [LINK]

@spider_co
Wyraźnie macie napisane do czego tablet a wy z CADem wyjeżdżacie... Może najpierw spytajcie :P

Do CADa zresztą i tak żaden tablet się nie nadaje, a laptopy to już najlepiej 17" z FHD i dodatkowym monitorem :P

@koradon Nawet do tych zastosowań, moim zdaniem, i tak lepszy będzie Windows. Droid, jak dla mnie, jest dobry tylko do prostej rozrywki. Oczywiście najlepiej by było coś na porządnym Intelu, jednak to znacząco przekracza założony budżet, a w tym wypadku i tak nie miało by większego sensu. Atom spokojnie sobie poradzi z tymi wymaganiami.

Co do CADa, zgadzam się - w domu właśnie tak pracuję: 17" laptop 1920x1200 + duży monitor z taką samą rozdziałką. Jednak czasami się zdarza, że pracując z wydrukowaną dokumentacją, gdy komputery są zajęte bądź nie chce mi się ich włączać, wówczas najprościej jest odpalić plik na tablecie (zawsze bieżące kopie mam pod ręką na pendraku).

No zgadzam się oczywiscie, chodzi mi o to żeby nie popadać też w paranoję.

Może i Atom nie jest jakiś megamocny, ale taki z przynajmniej 2GB RAM będzie działał. Chociaz te tablety na Core M kuszące.

Z tabletami na Win to jest tak, że procki mają limit na 2GB. Zresztą, sam mam jakiś chiński wynalazek z 1GB i działa dobrze. Dobrze, to znaczy - mogę na nim bez problemu otworzyć kilka stron, dokument w Wordzie itd. Nie żadne gry i podobne. Dlaczego Windows? Bo mój program magazynowy działa na tym ;)

Od programów typu CAD i innych tego typu rzeczy to są komputery w laboratoriach, a nie prywatne tablety. Co do MS Office, to odpali się go na każdym tablecie za kilkaset złotych.

@ViPower He he hehehe. 
Na budowę też weźmiesz takie laboratorium, razem ze stację roboczą?
W razie czego, w przypadku chęci poczęcia potomstwa, proponuję również zdać się na laboratorium - z pewnością będzie sterylnie, wydajnie i pewnie.

@straszny Nawet nie wiedziałem, że wydali już przeglądarkę, obadam. Aczkolwiek nie spodziewam się zbyt wiele - rozmiar aplikacji sugeruje, że nie będzie dostępu do katalogów norm - wówczas aplikacja może się przydać tylko i wyłącznie inwestorowi bądź do podejrzenia, co jest ujęte w konkretnej pozycji kosztorysowej, o ile oczywiście opracowujący kosztorys udostępni takowy plik, bo nie ma takiego obowiązku.

Sprawdziłem tą przeglądarkę kosztorysów.
Wbrew temu, co napisało w komentarzach do programu kilka osób, przydatność programu dla kosztorysanta jest praktycznie zerowa. Owszem, można łatwiej nawigować po dokumencie, tym niemniej efekt pracy jest identyczny, jak na elektronicznym wydruku pełnego kosztorysu. Program może być jedynie dla inwestora, kierownictwa firmy budowlanej, do przeglądu sporządzonego kosztorysu.

Reasumując: dla kosztorysanta zero funkcjonalności.


PS,
I nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że tablet ma służyć tylko do konsumpcji treści. O ile oprogramowanie  jest w stanie zapewnić funkcjonalność porównywalną do laptopa, to może być świetnym narzędziem pracy. Jedyna różnica, to wielkość (poręczność) urządzenia. Przecież kiedyś kosztorysy (rysunki, projekty...) tworzyło się na kartce papieru, żmudnie wyszukując nakładów z papierowych książek, przepisując i ręcznie wszystko przeliczając. Dlatego też Windows pod tym względem po prostu miażdży Androida. Jedyna istotna kwestia, to wymagania użytkownika, co do wydajności sprzętu.

@spider_co

wiesz co spider - używam do pracy tabletów wszelakich (własnie teraz kupuje  nowe) i żyjesz w jakimś świecie swoich wyobrażeń - najpierw piszesz jakieś wydumane rzeczy że Android jest na tych samych programach mniej wydajny (karykatura normalnie, bo Andek i iOS mają natywne GPGPu we wszystkim, a Windows nie). Jeśli już to na tym samym programie jest taka kolejność wydajności: iOS > Android >>>>... >>>> Windows.

[edit]

 uzywasz określeń nie przystających do dorosłej osoby "miażdzy" .... to ja w takim razie normalnie leże ze śmiechu. Evernote, najlepszy system notatek jaki zna świat ma najbardziej rozbudowane wersje pod iOS i Androida właśnie. Każdy OS mobilny zapewnia środowisko nadające się do typowej pracy biurowej z uwzględnieniem mobilnego charakteru urządzenia. Każdy z nich jest lepszy w pracy z dotykiem niż Windows, ten jest tylko dostosowany do dotyku na siłę. I żaden z nich nie zastąpi póki co desktopa. Taka prawda ;)

bede miał chwilę to pokażę filmikiem jak Adobe Reader czyta PDFy - Android/iOS/Windows bo różnica na ciężkim pliku na niekorzyść Windowsa jest ewidentna. Nie w pustym gadaniu jakimiś mitami spider, tylko w wydajności.