Siostra kupiła przez allegro Nexusa4, po paru tygodniach użytkowania przestał reagować pasek przycisków funkcyjnych na wyświetlaczu. Update systemu nie pomógł, restarty podobnie. Skoczyła do serwisu zapytać co mogło się z telefonem stać, w dwóch stwierdzili że trzeba wyświetlacz wymienić, koszt ok 400 zł. Dowodu zakupu żadnego nie ma(nie był wysłany z telefonem), adres z jakiego były wysyłany telefon wyrzucony, jedyne co jest to pudełko fabryczne i naklejka z kodami kreskowymi. Okazuje się że sprzedawca po wyprzedaniu partii telefonów z allegro się zwinął i nie da się z nim skontaktować. Widzicie jakieś szanse na odzyskanie kasy albo naprawę gwarancyjną?

Druga sprawa, jak padł nexus, siostra postanowiła wrócić do starego Sony Ericsona Xperi HD i ten telefon zaliczył zgryz. Nie zapisują się połączenia wykonane/odebrane, nie zapisują się smsy przychodzące/wychodzące. Generalnie dzwonić można i na tym kończą się funkcje kontaktowania się ze światem. Restart systemu nie pomaga. Jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu?