Znajomy poprosił mnie bym mu wrzucił jakieś piosenki i filmy//teledyski na iPada ((chyba Pro 10.5).
Zgrałem przez coś co się zwie EaseUS MobiMover - bo nie chciałem instalować iTunes.
Przerzuciło (z filmami było więcej roboty bo sobie je po drodze konwertował), działało na tablecie wszystko.
Znajomy pojechał do siebie, podłączył iPada do siebie, odpaliło się iTunes i...wszystko znikło! Co ciekawe także to co miał wgrane wcześniej!

Co poszło nie tak?

@djluke
chciałbym pomóc, ale nie znam softu Ease, używam AirDropa lub Dropboxa najczęściej do przesyłania danych na lokalny dysk iPada. 

Obstawiam problem z zalogowaniem się do urządzenia (wyłączyć, zalogować itd), albo niewykonane update .... jeśli dane są kluczowe to po zrzucie danych można zarządzić zrobienie backupu iPada, wtedy dane są do odzyskania przez iTunes Backup

kurcze, dziwna sprawa, trzeba by pogooglać w problemach występujących z Ease-em 

Dane nie są kluczowe - to są multimedia: głównie zgrane z Youtube sety i podobne.
Soft z tego co wiem aktualny.
Może jakbym wrzucił przez iTunes to by się to jakoś zsynchronizowało - nie wiem.
Przesyłać po WiFi ani tym bardziej po necie nie chciałem bo to kilkadziesiąt GB danych.

Dokładnych szczegółów "zniknięcia" też nie znam - powiedział mi że jak wcześniej było ~100GB zajęte tak po podłączeniu zostało 20 czy 25...

Robiłem według tego [LINK] proste jak budowa cepa, po operacji pliki były we właściwych bibliotekach/folderach/jak_to_się_u_Appla_nazywa. Szczegółów technicznych nie znam.

Czy jest jakiś cdn? Jestem ciekaw czy udało się przywrócić dane. Może iTunes po podłączeniu przypadkowo wykasował pliki z niewiadomego źródła?