@straszny
Hahahaha taka drobna, przewrotna refleksja mnie naszła:

przy tak skomplikowanych programach jak pisze się obecnie nie ma mowy o pisaniu w ten sposób - nie ma na to czasu...

ze wzrostem mocy komputerów następuje inflacja jej wartości - inaczej była warta moc komputerowa w czasach komputerów 4bitowych, inaczej w czasach 8 i 16 bitowych, zupełnie inaczej jest współcześnie)

Coś mi się zdaje że przynajmniej w wypadku programów konsumenckich, dla szerokiej publiczności - gier, przeglądarek, edytorów, foto, wideo, grafiki 3D, czy innych na PCty, szybciusieńko wrócimy do porządnej optymalizacji. Postęp w wykonaniu Intela jest tak powolny, że napisane "z rozmachem" nowe programy, będą cięły na i7 i 64 GB RAmu i nawet CUDA nie pomogą. 

EDIT "ja nie wiem co Ci tnie" no nic, pisałem o tym co może być za chwilę jakąś. Wymagania programów rosną lawinowo...

@kotin
ja nie wiem co Ci tnie, jeśli chodzi o jakośc softu zarówno Windows jak i iOS (a i sporo Androida) to szybkość pracy współczesnych programów jest rewelacyjna.

Taki stricte profesjonalny pakiet Adobe np poza elementem filmowym, wcale nie ma koszmarnych wymagań a chodzi jak rakieta na komputerach typu Core 2 Duo + 4 GB ram + SSD (zawsze mnie rozbawia jak początkujący nieogarnięty grafik peroruje mi że "musi" mieć do pracy i7 i 16 albo 32 GB ram i SSD wielkości w terabajtach)

@straszny
Znalazłem inne zestawienie, według niego Xiaomi i Lenovo umocniły swoja pozycję, za to potwierdza się mocny zjazd Apple: ŁĄCZE.
Te dwie firmy oraz LG mają obecnie większy zbyt, niż Apple, wcześniej trzeba by dorzucić jeszcze do grona Huawei.

@1084
Jeste pewna granica między najwydajniejszym kodem a takim który da sie jeszcze sensownie rozwijać.
Jak napiszesz super ekstra hiper szybki kod, ale nikt bez 3 fakultetów go nie zrozumie to sie nie da takiego projektu skutecznie rozwijać.

Utrzymywanie dużysz projektów w C++ to mordęga. O Assemblerze nawet nie wspominam. A jednak nauka poszła do przodu, wprowadzamy coraz wyższe i niższe poziomy abstrakcji problemów. Trzeba nie lada zdolności i wytrwałości żeby taki projekt ciągnąć. Programy z CERN to nie są proste programiki pisane na malutkie procesorki, tylko bardzo skomplikowane, wielowatkowe obliczenia.

To sie tylko łatwo mówi a dużo ciężej jest to zrobić.

@spider_co
bardzo ciekawe ale kompletnie nie rozumiem co napisałes o zbycie... chyba Ci się coś pomieszało. 

ilośc sprzedawanych słuchawek (abstrahując od zarobku) Apple jest mniej więcej taka sama jak suma: Lenovo+LG+Xiaomi. To pokazuje Twój wykres.

a druga sprawa zestawienie pisał noob ekonomiczny - porównał kwartał 4ty 2015 do 1ego 2016, a nie kwardał 1szy 2015 do pierwszego 2016. Giełda i internety "łekonomiczne" sa pełne takich wywodów - archiwizuje je pod tajemnym miejscem "srodkowy myszki na zakładce".

@straszny
Przecież dokładnie to napisałem: te dwie firmy oraz LG <==> L+X+LG.
Po drugie, nie interesuje mnie, do którego kwartału porównywał, istotna jest kolumna z I kwartału, a różni się ona od tej, którą ty wkleiłeś.

@straszny
Ale co by nie mówić to Apple po raz pierwszy od 9 lat straciło. Dlatego też wszyscy są tym faktem totalnie zaskoczeni a inwestorzy obawiają się efektu kuli śnieżnej.

[LINK]

@djluke
Jeżeli ktoś zainwestował rok temu, na fali wzrostów w ich akcje, to sporo stracił:



Odwrotnie niż Google - tutaj by nieźle zarobił:

@djluke
hmm - a nie pierwszy raz od 12tu? Chyba jakoś tak.

@spider_co

Jeżeli ktoś zainwestował rok temu, na fali wzrostów w ich akcje, to ładnie popłynął:

od razu widać że nie jesteś na giełdzie. 

@straszny
Łooo matko z córką (obydwie dziewice), a jakie ma znaczenie, co ja robię ze swoimi pieniędzmi?
Piszę o ostatnim roku, a nie inwestowaniu 10, 20 czy 30 -letnim.
Jeżeli ktoś chciał zainwestować pieniądze na rok, to wykresy mówią same za siebie.

EDYTA
Przy okazji przypomnę ci twój post z 24 IV w temacie Oszczędnym:
"Google, raport roczny pokazał że okazuje się, że poza reklamami nie potrafi z niczego wygenerowac dużych pieniędzy!"
Jakoś zapomniałeś przy okazji wspomnieć, że drastycznie tąpnęła sprzedaż japcoka, a jego akcje zanurkowały.

Jakaś zastanawiająca krótkowzroczność.

@spider_co
a co ma jedno do drugiego? Google marnuje mnóstwo kasy na R&D i nie potrafi tego zmonetyzować w żaden sposób ani pokazać nawet efektów inwestycji. 

Popłyniesz jak realizujesz zysk/stratę, a nie przez bieżącą wycenę waloru - od razu widać że tylko teoretyzujesz o tym. I od razu widać że nie masz pojęcia bo tylko kompletny newbie patrzy na wykres od górki do szczytu albo od szczytu do górki. Nikt tak nie kupuje i nikt tak nie sprzedaje. Na forum jest dużo ludzi, którzy inwestują, i dla każdego patrzenie od szczytu do dołka albo od dołka do szczytu to czysta teoria.

przejście ze świata wyceny do świata gotówki jest zyskiem/stratą, nie bieżąca wycena akcji. Ikonka ziewania czy błaznowanie nie zmienia niemądrej wypowiedzi.

 a jakie ma znaczenie, co ja robię ze swoimi pieniędzmi?

a takie że przy wypowiedziach o giełdzie wymagane jest minimum kompetencji, albo lepiej nic o giełdzie nie pisać. giełda to bardzo miękka rzecz.


akcje Apple są najpopularniejszym w USA/Japonii papierem long term, dla funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Nikt z nich nie wycenia firmy inaczej niż w perspektywie swoich klientów - z perspektywą 10-25 albo i 30+ lat.

straszny 

akcje Apple są najpopularniejszym w USA/Japonii papierem long term, dla funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Nikt z nich nie wycenia firmy inaczej niż w perspektywie swoich klientów - z perspektywą 10-25 albo i 30+ lat.

Co nie zmienia faktu, że za 2 lata Apple może już nie być. Jak zresztą każdej innej firmy. 

@1084

Co nie zmienia faktu, że za 2 lata Apple może już nie być. Jak zresztą każdej innej firmy.

przy kosztach ok 0,5-1 miliarda USD i ok 10 miliardów rocznie na badania, zwracających się cały czas w okolicach 3:1-5:1

firma ma zero kredytów i ma 290 miliardów gotówki, nigdy w historii kapitalizmu żadna firma prywatna nie zgromadziła takiego zapasu gotówki i nie była przy tym zadłużona w żaden sposób.


kolejny ignorant, który koniecznie musi napisać coś bardzo niemądrego, gdyby dzisiaj Apple przestał zarabiać (po spadkach ma 92% całego światowego zarobku rynku mobile). Gdyby od jutra miał zero dolarów przychodów, i tylko sobie trwał, bez pokazywania nowych produktów to skończy się za jakieś 150 lat.

Panowie trochę luzu. Ignorant? Nawet jeżeli tak, to jest tylko wymiana zdań, a nie prawd objawionych?
Formuła forum - jeżeli chodzi o zasadę, dopuszcza niemądre wypowiedzi i obowiązek każdego czytającego weryfikacji wiedzy z forum. Tak że nie trzeba chyba aż tak emocjonalnie, podchodzić do jednego błędnego zdania?
A po drugie:
Inorant, łysy, gruby, alkoholik, stary, namolny, chrapiący, o specyficznej inteligencji, czy o zdegenerowanym poczuciu humoru, to wszystko określenia osoby i ja bym sobie nie życzył na przykład, żeby mnie nimi obdzielano publicznie, mimo że są jak wiecie całkowicie prawdziwe, ale to nie ładnie tak komuś wytykać.

straszny  

Gdyby od jutra miał zero dolarów przychodów, i tylko sobie trwał,

Sęk w tym, że takie firmy nie trwają, tylko inwestują kasę w różne technologie i produkty. Na dodatek cała otoczka generuje gigantyczne koszty. Apple nie może sobie pozwolić na samo trwanie. Za dwa lata, smartfonów może pis z kulawą nogą nie chcieć. Spróbuj sprzedawać dzisiaj walkmany. Nawet najbardziej zarąbiste. Albo telewizory kineskopowe. 
Wystarczy jakiś przełom technologiczny i nagle smartfony i tablety stają się zbędne. 


 kotin  A bo widzisz, to jest właśnie brak poszanowania zdania innych, typowy dla socjalistów.  

1084
Oj akurat przykład z kasetami niekoniecznie trafiony. Jest grupka zapaleńców która kupuje kasety. Dzieje się pomału to samo co z winylami.

Natomiast zgodzę się z tym że rynek się nasyca. I smartfonów i tabletów.

koradon  To gdzie mogę kupić nowego walkmana? Ile firm na nich zarabia krocie? 

Chodzi mi o to, że dzisiaj są smartfony, za tydzień ktoś patentuje urządzenie łączące się z nerwem wzrokowym i sterowane w taki sposób o wielkości pilota do bramy i cenie 500zł, po roku nikt już nie chce smartfona, oprócz zapaleńców. Wiadomo, potentaci tacy jak Apple, natychmiast kupują patent od konkurencyjnej firmy i produkują swoje iNBody czy inne ustrojstwo, które prowadzi na skutek awarii po pewnym czasie do ślepoty. 

I taka firma jest pozamiatana.  Świat widział najróżniejsze bankructwa i upadki. Tak jak i wzloty i sukcesy. 

Straszny, no już bez przesady. W czym mają te miliardy? I kto niby im DA przetrwać te lata? Giełda?:>

@elkoos

W czym mają te miliardy?

w gotówce, na kontach bankowych. Za trochę kupili akcji konkurencji i obligacji krajów w których inwestują, ale ponad 80% to czysta żywa gotówka do wydania w każdej chwili. Głównie USD, trochę euro i yuanów. 

serio - jest to absolutny ewenement w historii kapitalizmu, nigdy nikt nie zebrał nawet zbliżonych pieniędzy. Żadnych kredytów, leasingów, obligacji. Żadnych zobowiązań finansowych obciążających zarabianie na czysto. 

zdaj sobie skalę z ich zarobków - weź wszystkie (dosłownie wszystkie) firmy chińskie robiące coś mobile. Zsumuj ich zarobki. Będzie to jedna setna zarobków Apple.

@kotin
nie szanuję pisania bzdur publicznie, i nigdy nie zamierzam. Masz milion for gdzie dowolne bzdury, takie jak napisał Michał na pewno pozyją sobie długim życiem i wywołają kompletnie z pupy dyskusję o nieistniejącym problemie. Coś a la dyskusje o płaskiej lub wklęsłej ziemi. Sprawdzenie stanu finansowego Apple zajmuje minutę.

a juz szczególnie czuły jestem na tematy giełdowe, gdy mowa o inwestowaniu pieniędzy (również Twoich/własnych/czyichś) - bo w Apple i wszystkie inne firmy każdy przecież może z Polski zainwestować

@1084
wciąż nie rozumiesz
firma ma ok. 0,5-1 miliarda kosztów stałych. Tyle. Do tego wydaje rocznie na nowe badania ok 10 miliardów USD (średnio).

ma zapasu 290 miliardów USD gotówki.

jesli jutro zniknie zapotrzebowanie na smartfony firma, nie wprowadzając nic nowego i olewając badania, nei sprzedając nawet jednego kamienia, może sobie istnieć 200-300 lat. Nie 2.

1084
Niedawno był artykuł o jedynej firmie z USA która jako jedyna robi obecnie kasety. W czasach kryzysu, gdy rynek się zwijał oni wykupili cały sprzęt od konkurencji. Przetrzymali 20 lat, a obecnie nie nadążają z produkcją.
Ja wiem że to nie ta skala. Bardziej mi chodzi o to, że to zły przykład.