@spider_co
nie, dowiedziałbym się co sobie gdybają anonimy, których zdanie mam totalnie w nosie.  Błagam daj spokój ;)

szczególnie że, chciałbym Ci przypomniec że w Polsce ok 40% a na świecie ok 30%, wszystkich wypowiedzi w internecie stanowią formy mniej lub bardziej pośredniej reklamy/marketingu szeptanego/PRu . 

nigdy nie zapomnę historii jak duży producent płyt głównych PC, kazał polskim pracownikom z polskiego działu, cały wolny czas spędzac na forach (rejestrowane kamerami i programami) i zajmować się obroną dobrego imienia firmy i poprawianiem wizerunku słabszych produktów. Znam z relacji pierwszej osoby z własnej rodziny, bylego pracownika. Resztę mogłbym na zjeździe opowiedziec. Chłopaki codziennie obskakują wszystkie polskie fora IT, dla międzynarodowego pracodawcy była to rzecz oczywista (jak im to nakazał). Mój [.....] robił to rok czasu i nie wytrzymał.

..więc wiedząc ile udawanego gówna ubranego w pseudo obiektywne sformułowania, ile kłamstwa, przeinaczeń pisanych bo musi, przetacza się przez komentarze i fora... naprawdę daj spokój. Myślisz że chłopaki z (gdybając podane zupełnie przykładowo) xiaomi.com.pl nie siedzą na komentarzach i nie walcza jak lwy o przeżycie i sprzedaż ? Po takim artykule od razu w typowej firmie idzie narada i damage control leci w komentarze.

To tak jak z polityką - Duda zatrudnił blisko 3000 osob do wyborów, które siedziały od rana do wieczora, przeczesując polski internet, na demotach, kwejkach, forach gazet, onetu, wp i generowały dziesiątki tysięcy oszczerczych, wyśmiewających wpisów i pro pisowskiej propagandy. Wszystko zelżało po, bo zwolnili większość, zostawili kilkaset osób, i nie sa w stanie zachować tak wysokiej "aktywności obywatelskiej".

Te anonimy są takimi samymi anonimami, jak tutaj na forum.To raz.
Dwa: JEDEN recenzent, zresztą też tak naprawdę ANONIMOWY (no chyba, że go znasz osobiście) jest dla ciebie bardziej wiarygodny od kilku odpowiadających mu użytkowników urządzenia?

No cóż, ja wielokrotnie, właśnie dzięki konkretnym odpowiedziom użytkowników, a nie recenzjom, znalazłem potrzebne mi rozwiązanie problemu. Ty czytasz tylko STRONNICZE recenzje i na ich podstawie wyrabiasz sobie zdanie. Nie mi to oceniać.

@spider_co
używasz caps-locka połączonego z boldem - samo w sobie stanowi to swoistą formę odchyłu ;) a chcesz uczyć innych o normalności ;)

nie Tobie oceniać jak sam piszesz. A ja obsługiwałem już agencje PR mające wieloletnie zlecenia poprawy sieciowego wizerunku firmy x i zalewające komentarze wpisami. Do tego mam info w oczy z najbliższej rodziny. Anonim "Wujek dobra rada" na ogół siedzi w firmie pod systemem kontroli wpisów i klepie tak żeby podsuwać Ci konkretne rozwiązania.

 właśnie dzięki konkretnym odpowiedziom użytkowników, a nie recenzjom, znalazłem potrzebne mi rozwiązanie problemu

dlatego świat głupieje w tak zastraszającym tempie, anonimowe ludziki, bez wiedzy i ładu i składu udzielają rad szeroko stosowanych, w medycynie, astronomii, komputerach, smartfonach, geopolityce, polityce, gospodarce, modzie, we wszystkim. Masowe zjawisko ogłupienia, postępujące piorunująco szybko.

Gdyby nie to, że nie potrzebuję takiego urządzenia, to celowo bym kupił, żeby sobie przetestować i skonfrontować z tą "jakże obiektywną recenzją". Zresztą, na tym samym portalu inny recenzent ocenił opaskę bardzo dobrze:
Jak na razie MiBand 2 wypada bardzo dobrze. Nie jest to oczywiście gadżet idealny, ale też jego cena w pełni to usprawiedliwia.


dlatego świat głupieje w tak zastraszającym tempie, anonimowe ludziki, bez wiedzy i ładu i składu udzielają rad
Te anonimowe ludziki bardzo często podpierają się linkami do innych, bardziej obiektywnych recenzji lub forów tematycznych, gdzie podane jest konkretne rozwiązanie, z którym nie poradził sobie autor danej recenzji. Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć, skoro z zasady nie czytasz komentarzy?

chciałbym Ci przypomniec że w Polsce ok 40% a na świecie ok 30%, wszystkich wypowiedzi w internecie stanowią formy mniej lub bardziej pośredniej reklamy/marketingu szeptanego/PRu
Kolejne ~50% to różne durnowate wypowiedzi, jednak wśród pozostałych 10% można znaleźć właściwe rozwiązanie.


PS,
Wyboldowanie z kapslokiem celowe: taki ozdobnik specjalnie dla ciebie. Wybacz, że nie chciało mi się dodatkowo podkreślać i kolorować.

Pokemon GO  działa na budżetowym MediaTeku 6735 - to jest ten model układu na którym wyszło z milion chińskich telefonów w cenach od 70$ do 140$ marek Doogee, Homtom, Oukitel, Ulefon, Elephone, Mlais, Umi, a także wszelkie "polskie" smartfony. Chyba tylko jeden Xiaomi na tym układzie nie wypuścił smartfona
Gra durna ale fajnie, że zmusza ludzi do ruchu.

@NetCop
Ciekawe, jaki będzie mieć wpływ na liczbę wypadków. Za jakiś czas, skala zjawiska oderwania od rzeczywistości może stać się groźniejsza, od problemu zamroczonych różnego typu używkami: odnośnik.

W to się gra na tej samej zasadzie co korzysta z nawigacji. Nawigacja jakoś nie doprowadziła do oderwania od rzeczywistości. Pewnie jakieś przypadki głupoty się trafią, tak jak wjeżdżanie do jeziora bo "nawigacja tak prowadziła" ale to są pojedyncze przypadki, a nie trend społeczny.

Na grę rzuciłem tylko okiem, nie zagłębiałem się w szczegóły (od dłuższego czasu pogrywam jedynie w planszówki).
Natomiast wybiegłem myślami w dalszą przyszłość: skoro już pojawiła się pierwsza taka gra, to za jakiś czas można się spodziewać kolejnych. Jeżeli do tego sie doda jakieś wirtualne gogle, to obawiam się, że niektórzy mogą odjechać za bardzo (przecież nawet w domu wielu się zapomina siadając do grania).

Pokemon GO, nawet ciężko nazwać grą. No ale co kto lubi. Tymczasem na świecie rośnie liczba przypadków dziwnych sytuacji związanych z "graniem" w to coś. PS. Do tej pory mam GB z oryginalnymi wersjami, zupełnie inny poziom zabawy. 

@elkoos
ale w sumie to przeciez nie jest pierwsza gra tego teamu - już pierwsza gra Nianticów/Nintendo, tak samo zbudowana o rozszerzoną rzeczywistość - Ingress była sporym sukcesem

natomiast to jak bardzo zaskoczył pomysł pomieszania Ingressa z Pokemonami zaskoczył i mnie... jednak ten świat jest zwariowany do bólu... wartość 


kurs Nintendo po premierze gry...

@straszny
W rodzinie mam conajmniej 2 zadowolonych użytkowników Mi Band 2.
A komentujący ten artykuł wklejeni przez spidera mają konta na disquise.
Więc?...

Ja również już nie jeden raz rozwiązałem problem ze sprzętem nie z artykułu a właśnie z komentarzy.

@koradon
jak juz pisalem - zaden z Was nie ma na codzień kontaktu z agencjami PR i nie zdaje sobie sprawy jak duzo wpisów (nie zadnych chamskich pozycjonowań, tego już nikt nie robi) to ustawki z xx kont, pseudo-dyskusje, jeszcze rozpisane na role (!) - tak, tak z - rozpisaną pseudo-kłótnią, zeby przyciągały uwagę w komentarza to standard pracy współczesnego marketingu. Budowanie contentu.

Widziałem na własne oczy prace przy takich wpisach i od tamtego czasu nie ma mowy żeby mnie takie gadanie przekonało.

A że rozwiązałes problem - to oczywiste że może się tak zdarzyć, myślisz ze jakbys uderzył do pomocy technicznej to byś go nie rozwiązał? W komentarzach siedzą przecież ludzie z tych firm, Ci sami z supportu często, oczywiście że Ci go rozwiązą tak samo jak bezposrednio z nimi kontakt. Przy okazji budowania opinii o swoim produkcie. Inna sprawa że naprawdę smutne to że szukasz pomocy w komentarzach a nie w supporcie firmy. Korzystając z pomocy ludzi których wiedzy i kompetencji w żaden sposób nie możesz zweryfikować. I w żaden sposób nie masz możliwości reklamacji/zwrócenia uwag jeśli coś jest nie tak. Serio, smutne że się tym jeszcze chwalisz. 

@straszny
Skoro tak się trzymasz marketingu, to zapewne wiesz i o czarnym pijarze.
I ten właśnie artykuł wygląda tak, jakby był napisany pod dyktando konkurencji.


EDYTA
Inna sprawa że naprawdę smutne to że szukasz pomocy w komentarzach a nie w supporcie firmy. Korzystając z pomocy ludzi których wiedzy i kompetencji w żaden sposób nie możesz zweryfikować. I w żaden sposób nie masz możliwości reklamacji/zwrócenia uwag jeśli coś jest nie tak. Serio, smutne że się tym jeszcze chwalisz.
W takim razie dlaczego sam niejednokrotnie się zwracasz z prośbą o pomoc tutaj na forum , a nie uderzasz prosto do serwisu?

Dla mnie odpowiedź jest prosta: ponieważ często o wiele szybciej uzyskam właściwą pomoc i żeby było ciekawiej nie raz spotkałem się z niekompetencją właśnie ze strony supportu.

@straszny
O czym ty piszesz... wyguglanie problemu to 2 sekundy. Przeczytanie artykułu to 2 minuty, komentarzy do niego, o ile są lub są wartościowe, kolejne 2.

Jakikolwiek kontakt z suportem jest liczony w dziesiątkach minut czy też nawet dni. Serio. Zastanów się o czym ty piszesz bo to jest smutne właśnie.

@koradon
nie musze sie zastanawiać - ja doskonale wiem, jak mowie pracuje z agencjami PR na co dzień, chyba jako jedyna osoba na forum zresztą.

Następuje trwałe ogłupienie ludzi anonimową bardzo szybko dostępną pseudo-wiedzą - dostępną natychmiast pod czymś co Cie interesuje, bez znajomości głębszej zagadnienia, weryfikacji itd. I serio - szukanie pomocy w jakiejkolwiek sprawie technicznej w komentarzach pod artykułem wydaje mi się albo wyrazem skrajnego lenistwa albo braku rozsądku.  

I nie mylmy tu komentarzy z forum, gdzie ludzie znają się od wielu lat i mogą zweryfikować słowa prawie każdej osoby, i nawet znają jej prawdziwe zajęcia, z przypadkowymi anonimami z komentarzy. To jak pomylić opracowanie naukowe z wikipedią.

wyguglanie problemu to 2 sekundy. Przeczytanie artykułu to 2 minuty

o tak tak, to doskonałe podsumowanie problemu. Bo szybciej. 

@straszny
Sam sobie przeczysz:
a) "W komentarzach siedzą przecież ludzie z tych firm, Ci sami z supportu często, oczywiście że Ci go rozwiązą tak samo jak bezposrednio z nimi kontakt."
Skoro tak, to w ten sposób docierają szybciej, do większej ilości osób.
b) "I serio - szukanie pomocy w jakiejkolwiek sprawie technicznej w komentarzach pod artykułem wydaje mi się albo wyrazem skrajnego lenistwa albo braku rozsądku." I cała reszta wypowiedzi...
Którą ocenę mam uznać za własciwą?

@straszny

jak juz pisalem - zaden z Was nie ma na codzień kontaktu z agencjami PR i nie zdaje sobie sprawy jak duzo wpisów...

zdajemy sobie sprawę

nie musze sie zastanawiać - ja doskonale wiem, jak mowie pracuje z agencjami PR na co dzień, chyba jako jedyna osoba na forum zresztą.

co nie znaczy że nic nie wiemy


Teraz się skup:
Nie negujemy ilości pijaru w komentarzach, chociaż przy odrobinie orientacji, można odsiać plewy

Negujemy Twoją wiarę świętą w nieskazitelność recenzji. Tak jest tylko u nas na IN4. Gdzie indziej zdarzają się pijarowe recenzje.
Wniosek?
Należy korzystać i z recenzji i z komentarzy, ale nie można traktować ich jak wyroczni, trzeba do nich podejść krytycznie, żeby móc z nich skorzystać.

@spider_co
bo my troszkę rozmijamy się z clue rozmowy

ja nie przeczę że może zdarzyć sie całkowicie merytoryczna rozsądna wypowiedź, tylko że jest wysokie prawdopodobieństwo że będzie ona naznaczona:
- miejscem pracy anonima
- potencjalnym zarobkiem anonima z siedzenia i udzielania się w komentarzach
- całkowitym brakiem odpowiedzialności za udzielaną radę

@kotin
[qutoe]Negujemy Twoją wiarę świętą w nieskazitelność recenzji. [/quote]
że CO? Mnie interesują wypowiedzi podpisane imieniem i nazwiskiem, osoby której przeszłość i artykuły mogę zweryfikować. A czy napisała coś mądrze czy nie, to dopiero sobie oceniam po tym pierwszym odsiewie plew od ziaren. Standardy. 

błagam - robisz teraz nadinterpretację taką jak z Muzułmanami, których staram się traktować uczciwie jako ludzi i nie pozwalam nimi pogardzać, a z tego dowiedziałem się że chce ich masowo zapraszać do Polski.

--------
edit:  - wiecie jak wygląda standard amerykański na forach wrazliwych finansowo/pracowo/itd ? Wypowiadający się może być anonimem ale jego imię, nazwisko i potwierdzone IP musi byc znane redakcji, i przede wszystkim przy każdej wypowiedzi w której ktoś może mieć zysk/stratę zaznacza się swój stan posiadania finansowego lub miejsce pracy. Jakość dyskusji, rad, poziom rozmowy po prostu rozwala przy zwykłym forum.

@straszny
Muzułmanów w to nie mieszaj, możliwe że coś nad interpretuję, ale mam dostęp tylko do tego co napisałeś, i rozumiem to jak potrafię, nie wiem co myślisz w danej chwili.

Jestem tylko przeciwny ocenianiu z góry, bez sprawdzenia danej wypowiedzi, bo na forum / pod recenzją, przyjęte jest podpisywanie się nickiem. Nie jest to anonim budzący moralną obrazę i naganę. W tych miejscach nic nie mówiący nick jest dozwolony i jeżeli ktoś podpisujący się nim pisze rozsądnie, albo przytacza dobre rozwiązanie  czegoś...

Ktoś tu p[isał że 1+3 nie umie skorzystać z 6GB RAMu, przeładowuje i ubija apki itp.
Cóż...nie umiał, przeładowywał i ubijał.
[LINK]