@beton
o czym Ty do mnie piszesz? Wrzuciłem cytaty Microsoftu, jak je rozumiesz to Twoja sprawa. Niczego o Lumniach nie piszę. MS napisał tylko że jeśli używasz za darmo więcej niż 5 GB to ta powierzchnia zniknie. 

Z dropboxem masz problem po swojej stronie, często nie widzisz hostowanych moich obrazków, teraz nie działa Ci strona, która działa

HTTP gateway failed

ale tu miałem wbudowane w system fajne rozwiązanie. Z innych chmur mogę korzystać w przeglądarce albo jeśli jest, to w aplikacji...

beton - Nie działa na mnie forumowa propaganda, tylko zdrowy rozsądek. Do tej pory korzystam z one drive tylko dlatego, bo oferuje mi więcej miejsca za darmo od innych. Jeśli przestanie to oferować, to nie mam już ani jednego argumentu za tym rozwiązaniem.

Jest to wygodne rozwiązanie, bo odkąd miałem pierwszy telefon z windowsem, mam wszystkie zdjęcia i filmiki nagrywane telefonem w jednym miejscu. Zmieniam kompa, robię format, nic mnie nie interesuje. Instaluję aplikację, która automatem zsynchronizuje mi fotki na dysku kompa.

Po przesiadce na iphone'a nie przeszedłem na icloud tylko dlatego, że 5 gb może być nieco za mało ale Microsoft nie daje wyboru i trzeba będzie się przenieść. To mało fajne, bo miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze. Kolejny raz przekonuję się, że lepiej było co miesiąc zapłacić kilka złotych żeby mieć spokój.

@maq2
icloud dla usera iOS ma tą przewagę że jednak integruje się z urządzeniami drastycznie mocniej niż dropbox.... z drugiej strony DB jest bardzo uniwersalny, na PC i Maczku działa po prostu jako katalog dysku twardego.


Chętnie zobaczyłbym test realnej wydajności uploadu, downloadu i synchro komputerów na różnych chmurach - ktoś zna taki? 

DB często się kaszani. Jak jest sporo plików i często się je edytuje, zmienia nazwy itd. to potem się gubi i tworzy kopie i uszkodzone pliki. Dysk Google ma to samo.  

OneDrive był o tyle fajny, ze cykam fotkę na telefonie i po chwili mam ją na PC bez przenoszenia/udostepniania albol podpinania kabla. Ot otwieram folder Obrazy i jest ;d

@Kinslayer
a niby w Dropboxie to jest inaczej? (oczywiście nie tylko w nim)
tp co napisałeś to najbardziej oczywiste zastosowanie chmury w domu, każdej chmury chyba jaka tylko istnieje... 

@beton
z Lumiami już wiem - bonusy zostają zgodnie z regulaminem - czyli Ci co dostali 100 lub 200 GB z nowym telefonem mają to na 2 lata od aktywacji bonusu, po tym czasie konto spada do poziomu free 5 GB. 

Co jest niefajne, to że różnica zostanie wykasowana, a nie tylko zablokowana do zapisu. 

Różnica zostanie wykasowana ale po roku...

@djluke
W kontach płatnych. A znajdź mi ze tak z darmowymi zrobią 

DB często się kaszani. Jak jest sporo plików i często się je edytuje, zmienia nazwy itd. to potem się gubi i tworzy kopie i uszkodzone pliki. Dysk Google ma to samo.  

A ja powiem tak: i bardzo dobrze.
Się ponauczali trzymać wszystko w chmurzyskach, zamiast lokalnie na swoich dyskach, to teraz macie przedsmak możliwej apokalipsy. 

@ straszny
Chodziło mi tylko o to że urwałes ten cytat/zdanie ktore podałem w całości że można je było roznie interpretować i to co pisałeś do Kinslayera że zabiora mu wszystko do 5GB a tak jak juz sam pozniej napisałeś bonusy z Lumii mu zostaną a resztę plików bedzie miał przez rok do odczytu to ponad 5GB a nie ze od razu znieknie/skasują. 

@maq2
OK, niby posiadanie iPhone'a i pełniejsza integracja ich chmuryz ich OSem w pewnym sensie troche może tłumaczyć twoją cheć przejscia ale argument dają tyle samo to przechodzę w pierwszym poscie bez wyjasnienia sam w sobie brzmiał co najmniej dziwnie. A druga sprawa jak pisał straszny w wypadku PC i innych użądzeń cały czas chmura MS może być wygodniajsza a jak chcesz kupować wyższy pakiet 50GB to  czy w icloudzie jest tanszy? Bo jesli nie to też nie widzę sensu przechodzenia. 

No nie ładnie ze strony MS.. Tylko 5 GB? Chociaż mało tam trzymałem ale i tak.. miałem 40 GB za free a teraz tylko 5. Na Google Drive jest 15 GB za free bez dodatkowych haczyków. 

Też na razie się wstrzymuję z tą aktualizacja do Windows 10. Microsoft może dać i może zabrać. 

@beton
cennik iCloud:

5 GB - free

50 GB: 0,99 €
200 GB: 2,99 €
1 TB: 9,99 €

tak w ogóle to mam bardzo mieszane uczucia o polityce Microsoftu - o takich koncepcjach jak konsekwencja, budowa swojego wizerunku, jak budowa marki ... ta historia z chmurą to kolejny chaotyczny głupi ruch kolosa. 

wchodze sobie na flagową stronę Microsoftu (nie żadnego partnera) z ofertą Office 365 .... kurcze... wita mnie Pani z iPadem w ręku (lol)... to jest budowa marki? Dlaczego ona nie trzyma np Surfacea albo jakiegokolwiek Win-tabletu  ?

wyobrażacie sobie coś takiego na stronie Apple ? Albo nawet na stronie Google? 

Wcześniej takie głupie ruchy to był np Xbox nowy - zaprojektowany jako budżetowe centrum multimediów a nie prawdziwa konsola (przez co tak łatwo średnio udane PS4 go rozwaliło w drobny mak), urzadzenie, które przecież miał mieć najgłupszy system wtórnego obrotu grami ever i tylko zmasowana krytyka graczy zmniejszyła poziom kontroli online na X-One.... 

@spider_co

HDD_eki też się psują - nic nie jest wieczne. U mnie całkowicie padły HDD 4 GB i 500 GB, a 1.5 TB jest w fazie bliskiego uszkodzenia, bo jest w trakcie powolnego odzyskiwania danych - sporo plików miało błędy CRC. Do tego mam jeszcze 2 TB, który utracił partycję, ale zostawiłem odzyskiwanie plików na później.

Jak tak dalej pójdzie to NAS w domu będzie koniecznością. :)
 

@straszny

wita mnie Pani z iPadem w ręku (lol)... to jest budowa marki? Dlaczego ona nie trzyma np Surfacea albo jakiegokolwiek Win-tabletu  ?

wyobrażacie sobie coś takiego na stronie Apple ?

@Krzys81
Czy ja gdzieś napisałem, że są? Tylko, w tym wypadku, problem z utraty danych może dotyczyć jakiegoś tam odsetka użytkowników lokalnych. Natomiast w razie problemów z operatorem chmury,problem będzie dotyczył bardzo dużej populacji (dosyć łatwo można sobie wyobrazić przyczyny takiego kataklizmu).

PS
Ja jak do tej pory, przez ponad 20 lat użytkowania komputera, miałem uszkodzony bardzo poważnie tylko jeden dysk, z którego części danych, na szczęście mało istotnych, nie udało mi się odzyskać.

@spider_co
ale nie wiem co Ci w tym chmura przeszkadza w tym co piszesz?

Dropbox np mam 1 TB - zakłada sobie fizyczny katalog na dysku i ten katalog istnieje na wszystkich komputerach na jakich zainstaluje DB i zaloguje się na swoje konto. Istnieje i zmiany na HDD są nanoszone na chmurę a przez nią synchronizowane i nanoszone w pozostałych komputerach. Ale wszyscy posiadacze PC i Maka mają fizyczne katalogi z plikami. Posiadacze Androidów i iOSa korzystają bezpośrednio z chmruy, bez katalogu na dysku (żeby było szybciej jeśli komputery są w tej samej sieci LAN lub WiFi możesz wybrać opcję bezpośredniej synchronizacji komputerów, a w chmurę pliki lecą w drugiej kolejności)

no i najlepsze - Dropbox ma opcję dopłaty do rocznej historii plików. Żaden wirus, koder, trojan nie jest w stanie zaingerować tak żeby mi to uszkodzić. Każdy plik jaki przeszedł przez drobpoxa, był modyfikowany, nawet tysiąc razy, moge przywrócic z wybraną datą.

wszystkie urządzenia dysponujące nagraniami foto, audio i video, na których załozysz konto Dropbox albo które wetkniesz np przez USB do komputera z DB, wrzucą swoje multimedia do katalogu DB - Camera Uploads. Urządzenia przenośne mogą wrzucać przez WiFi albo przez WiFI+LTE

możesz udostępniać katalogi, hostować pliki, możesz tworzyć przestrzenie robocze

Wszyscy userzy konta DB mają wszystkie swoje multimedia i to bez żadnych dodatkowych czynności. Możesz osoby zapraszać do korzystania z jakiegoś katalogu swojego dropboxa. Moja Mama przeżyła szok jak na cyplu na portugalskiej Maderze, szmat świata stąd, pstryknąłem fajną serię panoramek i filmów i zadzwoniłem do niej żeby zerknęła do komputera - miała je niecałe 5 minut później.

@kotin
hahahaha  - ale wiesz, Apple kiedyś nie miało żadnej pozycji w smartfonach, sprzedawało zero telefonów, i miało złe doświadczenia i zła markę na tym rynku, a mimo to nigdy nie zrobiliby czegoś takiego że pokazać się we flagowej reklamie ze sprzętem konkurencji. To jest różnica między świadomym marketingiem i impulsywnymi nieskoordynowanymi działaniami. 

@straszny
Przecież wiem, jak działa chmura. Osobiście jej do niczego nie potrzebuję.
Tylko temat traktuje przecież o obcięciu nielimitowanej chmury, a chyba nie powiesz, że ktoś trzyma te dziesiątki terabajtów danych w chmurze i jednocześnie na lokalnym pececie?

@spider_co

no tak, słuszna uwaga, inaczej patrzy się mając chmurę, którą mogę i duplikuję lokalnie, inaczej jakbym miał tylko chmurę.

To drugie rozwiązanie nie jest ani dla mnie, ani dla większości pewnie, faktycznie . Ja bym miał chroniczny stres :p