Telefon kupiony, od soboty w moich rękach także temat zamknięty. P Smart 2019 ma większą baterię i mniejszy notch w porównaniu do P20 Lite.
Za jakiś czas wrzucę kilka opinii o tym telefonie. Póki co na plus zaskakuje bateria, która nawet przy wifi i korzystaniu (gry, yt, kilka zdjęć) wytrzymała trzy dni (w sobotę o 21 telefon naładowany do 100%, teraz jest 35%).
Forum > Mobilne > Jaki smartfon w kwocie 700 - 1000 zł
Wysłane 2019-01-08 18:44
Wysłane 2019-01-12 09:20 , Edytowane 2019-01-12 09:30
Zawartość opakowania
W zestawie oprócz telefonu znalazłem także specjalny klucz otwierający zatokę na kartę nanoSIM microSD, kabel usb wraz z ładowarką, instrukcję obsługi oraz słuchawki do telefonu. Jakość dołączonych słuchawek jest podobna do tych które można kupić w hipermarkecie w promocji za kilka złotych. Dźwięk nie tylko jest zniekształcony ale i grają cicho. Białe nie wyróżniające się pudełko oprócz loga producenta i oznaczenia modelu posiada także informacje o wybranej wersji telefonu. Po boku jest także naklejony kod z dwoma numerami IMEI oraz numerem seryjnym.
Pierwsze uruchomienie
Przy pierwszym uruchomieniu P Smart 2019 wyświetlał logo Huawei przez dobre dwie minuty. Na szczęście po tym czasie pojawił się ekran z konfiguracją urządzenia. Oprócz zalogowania się do usługi Google czy Huawei możemy także na etapie konfiguracji przegrać dane z jednego telefonu na drugi. Taka migracja nie tylko jest możliwa z komputera na telefon, czy z Androida na Android ale także z iOS na Android. Urządzenie od Huawei posiada preinstalowaną aplikację Phone Clone, która pomaga skopiować nie tylko zdjęcia, połączenia, kalendarz czy sms ale także ustawienia aplikacji z poprzedniego telefonu. Rozwiązanie jest intuicyjne oraz co ważne darmowe.
Wygląd
Pokrótce przedstawię specyfikację Huawei P Smart 2019:
[ul]
[li][size=2]6,2’ ekran FullHD+ (1080 x 2340 px )[/size][/li]
[li][size=2]HiSilicon Kirin 710 (8 x 2,2 GHz)[/size][/li]
[li][size=2]4x Cortex A73 2,2 GHz + 4x Cortex A53 1,7 GHz[/size][/li]
[li][size=2]32 GB lub 64 GB ROM[/size][/li]
[li][size=2]3 GB RAM[/size][/li]
[li][size=2]OS: Android 9 z nakładką EMUI 9.0[/size][/li]
[li][size=2]3400 mAh bateria[/size][/li]
[li][size=2]13 MPix + 2 MPix (tył) , 8 MPix (przód)[/size][/li]
[li][size=2]dualSIM, Bluetooth, 802.11 b/g/n/ac 2,4 GHz/ 5 GHz[/size][/li]
[/ul]
Użytkowanie
Przy pierwszym uruchomieniu P Smart 2019 warto skonfigurować barwę kolorów, która najbardziej nam odpowiada. Mi domyślne ustawienie nie przypadło do gustu. Barwa ciepła czy zimna także wyświetlała nienaturalne kolory. Jedynym optymalnym trybem jest Dynamicznie. Domyślny poziom podświetlenia ekranu w moim odczuciu także był niewystarczający (30%). Dopiero przy ustawieniu na 50-60% ekran jest wyrazisty i czytelny. Jedną z rzeczy do których użytkownik P Smart 2019 musi się przyzwyczaić to lokalizacja diody z powiadomieniami, która jest zainstalowana na dole telefonu. Zwykle (co naturalne) taka dioda zainstalowana jest na górze.
Pierwszym zaskoczeniem dla nowego użytkownika Huawei jest nakładka, która domyślnie nie ma szuflady. Wszystkie aplikacje są dostępne na pulpicie. To jednak nie jest wielkim problemem bo sporo jest różnych launcherów. Szufladkę według opisu na jednej ze stron można aktywować w opcjach Ja jednak nie znalazłem tej opcji choć sam brak szulfady mi nie przeszkadza. Wystarczy stworzyć kilka folderów do organizacji aplikacji. Telefon odblokowuje się na trzy sposoby, które mogą być włączone równocześnie. Oprócz 6 cyfrowego kodu P Smart 2019 odblokować można odciskiem palca lub przez rozpoznanie twarzy. Czytnik linii papilarnych działa prawidłowo oraz szybko. Naprawdę trzeba się postarać by odczyt się nie powiódł. Nawet jeśli palec jest lekko wilgotny to skaner poradzi sobie z odczytem. System rozpoznawania twarzy także działa prawidłowo choć poza kilkoma testami wyłączyłem ten sposób autoryzacji. W moim odczuciu skaner lini papilarnych działa szybciej niż odblokowanie autoryzacją z kamery.
Jedną z zalet Huawei P Smart 2019 jest moduł NFC, który pozwala na płacenie zbliżeniowe do kwoty 50 zł. Powyżej tej wartości wymagany jest pin. Miłośnicy selfie docenią przedni aparat o matrycy 8 MPix, który robi zdjęcia dobrej jakości. Z tyłu natomiast znalazło się miejsce dla aparatu 13 MPix i 2 MPix. Ten ostatni aparat służy jednak tylko do rozmycia obiektów znajdujących się w tle. Jakość zdjęć jest przyzwoita choć nie bez wad. Przy niektórych zdjęciach zauważyłem problem z ostrością w trybie z AI. W tej kwocie nie ma co liczyć na smartfon, który wykonuje zdjęcia porównywalnie do lustrzanki. Przeciętnie natomiast wypada jakość nagranego materiału wideo w rozdzielczości FullHD, nawet w 60 klatkach na sekundę. Szkoda, że nie ma chociażby trybu slowmotion lub 4K ale coś za coś.
W odróżnieniu od słuchawek, wbudowany głośnik mono (umieszczony na dole) gra zdecydowanie lepiej ale bez rewelacji. Maksymalna głośność jednak nie powala ale nie jest też tak źle. Jeśli chodzi o samą jakość audio - jest poprawnie o ile nie jesteście audiofilami. Sytuację audio ratuje regularny audiojack (3,5mm), który umożliwia podpięcie od spodu własnych słuchawek.
Wydajność
Ośmiordzeniowy układ Kirin w zupełności wystarcza do codziennej pracy z aplikacjami czy grami. W tytułach takich jak PubG Mobile, Asphalt 9 czy F1 Mobile Racing nie zauważyłem spadku w wydajności. Przeskakiwanie między pulpitami działa płynnie o ile nie jest kilka aplikacji uruchomionych w tle. Pamięci RAM jest tylko 3 GB i w niektórych sytuacjach dodatkowe 1 GB poprawiłoby komfort. Nie sprawdzałem wydajności w benchmarkach, gdyż takie testy nie mają sensu. Telefon z średniej półki nie jest w stanie osiągnąć wydajność urządzeń, które kosztują nieraz 2-3 razy tyle. Przeciętnego użytkownika interesuje samo działanie i płynność pracy niż to czy telefon X w Benchmarku xyz zdobył przykładowo 1000 punktów więcej od telefonu Y. Na plus zasługuje także bateria, która pomimo pojemności 3400 mAh wytrzymuje dwa-trzy dni umiarkowanej pracy (wifi + multimedia, bez gier). Jeśli będziemy mocno wykorzystywać smartfon (multimedia + gry) to po jednym dniu wskaźnik baterii będzie bardzo niski. W przypadku pracy standby urządzenie wytrzyma kilka dni zanim zabraknie prądu. A jeśli w P Smart 2019 uaktywnimy tryb superEco to czas ten jeszcze wzrośnie. Pozytywnie zaskakuje także ładowarka 5V (2A), która sprawnie ładuje telefon. Po około 40 minutach stan baterii z 32% wzrósł do 75%. Pełne naładowanie telefonu z poziomu 10% zajęło godzinę i dwadzieścia minut.
W moim odczuciu 64 GB pamięci wbudowanej w zupełności wystarcza, nie mniej za sprawą slotu na kartę microSD możemy rozszerzyć pamięć o dodatkowe 512 GB. Zamiast dodatkowej karty microSD możemy w drugim slocie umieścić dodatkową kartę nanoSIM. Funkcja dualsim jest z pewnością atutem P Smart 2019.
.
6.2 calowy wyświetlacz o proporcjach 18:9 zapewnia przyjemną rozrywkę. Kąty widzenia także są niezłe (oceniając subiektywnie). Nie jest to może ekran AMOLED ale telefon ten jest z innej półki cenowej. Jedyny minus jaki zauważyłem to to, że w przypadku materiału (zdjęcie, film) nie panoramicznego po bokach widoczne są czarne paski. Na plus zaliczam także zagęszczenie punktów na cal - około 420. Wynik ten jest więcej niż przyzwoity. Szkoda, że urządzenie Huawei nie posiada żadnych certyfikatów IP, które świadczą o odporności na wstrząsy czy wodę.
Aparat fotograficzny wyposażony został w kilka trybów np. HDR, panorama, nocny oraz AI. Sztuczna inteligencja nie tylko spróbuje dobrać optymalne parametry zdjęcia (sceneria, jasność itp) ale także ustabilizuje obraz ( z tą ostatnią opcją jest różnie, raz działa, raz nie). W P Smart 2019 znalazł się także autorski tryb nocny, który przez kilka sekund dodatkowo naświetla zdjęcie. W praktyce działa to tak, że obiektyw podnosi jasność zdjęcia próbując dobrze dopasować kolory. Zdjęcia nocne wychodzą lepiej niż można się spodziewać. Dostępny jest także tryb zaawansowany, który pozwala dobrać ustawienia ręcznie. Z ciekawszych nowości w aparacie jest także tłumacz tekstu na żywo (brak języka polskiego) czy wyszukiwanie przedmiotu, który fotografujemy w sklepie internetowym.
Drobnym minusem jest wyświetlacz, który ma tendencję do łapania śladów. Po zaledwie dwóch dniach ślady palców były widoczne przy wyłączonym ekranie. Na plus oceniam także możliwość zaszyfrowania danych w telefonie. Nawet podczas zwiększonego obciążenia (gry) nie zauważyłem by telefon nadmiernie się nagrzewał. Niestety podkreślę to jeszcze raz - kuleje jakość obudowy. Plastiki choć w dotyku nie są tak złe mają tendencję do zarysowań.
Podsumowując, Huawei P Smart 2019 w tej cenie jest ciekawą propozycją. Owszem model ten nie jest bez wad (microUSB, “tylko” 3 GB RAM, plastikowa obudowa, przeciętne audio) ale przeciwwagą są zalety takie jak wyświetlacz z delikatnym notchem, aparat z AI, NFC, aktywny dualsim czy 64 GB pamięci wbudowanej. Jeśli miałbym oceniać telefon stosując skalę szkolną w zupełności wystawiłbym mocną czwórkę.
Wysłane 2019-01-12 10:41
Również brawa za recenzję. Jest bardzo wartościowa, bo napisana z punktu widzenia praktycznego użytkownika, a nie dyrdymały o benchmarkach. Telefon też przekonuje do siebie w tej kategorii cenowej.
Wysłane 2019-01-12 13:58
Przyłączę się do pochwał, bardzo wartościowy tekst - dla mnie podwójnie bo na dniach siostra dokonuje zakupu według podobnych kryteriów i na pewno taka wiedza Jej się przyda. Dziękuję, i jeszcze raz brawa.
Wysłane 2019-01-12 22:36
Dużo pisania i za to brawo, bo nie każdemu się chce w ogóle, ale merytoryka...no cóż...
Gniazdo słuchawek...a gdzie Ty je chciałeś jak nie na dole? Chyba każdy telefon ma je tam umieszczone!
Podświetlenie 60% i kontrast dynamiczny jako standard...no nie wiem, może w lecie...
Także za chęci brawo, ale faktycznie zabrakło takich rzeczy jak wspomniany SoT (choćby i szacunkowy/przykładowy), wyników z AnTuTu czy GeekBencha (do nich zawsze łatwiej się odnieść niż do stwierdzenia że płynność jest zadowalająca, a wydajność wystarczy). Ogólnie skriny z konfiguracji, opcji, aparatu...
Wysłane 2019-01-12 23:58 , Edytowane 2019-01-13 00:00
@djluke
Muszę się wytłumaczyć widzę przed Tobą, czemu tak pochwaliłem @nickey'a i w dodatku się z tego nie wycofuję.
Gdyby to była recenzja, to zgoda. Antutu, trąbki z drutu, ale takich recenzji mamy w necie sporo. Nie potrzebuję jeszcze jednej. Ważniejsza mi się wydaje recenzja innego typu, taka subiektywna ocena kolegi któremu ufam, bo wtedy gdy go przeczytam, to od razu widzę jakie recenzje są kupione bardziej, a które zachowują resztki przyzwoitości. Poza tym w Antutu nie gram, nie dzwonię nim, nie piszę, ani nie robię nim zdjęć.
Wysłane 2019-01-13 08:28
Gniazdo słuchawek...a gdzie Ty je chciałeś jak nie na dole? Chyba każdy telefon ma je tam umieszczone!
No nie wiem. Mój Asus ZenFone 3 Max ma je na górze, bo niby gdzie je ma mieć?

Wysłane 2019-01-13 10:11 , Edytowane 2019-01-13 10:23
@kruser
Też nie wiem o co chodzi. W niektórych urządzeniach jest na górze, a w innych na dole. A czasem ani tu, ani tu 🤭
@djluke
To są obszerne wrażenia z użytkowania, a nie recenzja. Skriny z konfiguracji? 🤪
Wysłane 2019-01-13 11:10 , Edytowane 2019-01-13 13:56
W telefonach posiadanych wcześniej audiojack był tylko na górze stąd moje zaskoczenie.
@djluke
wyników z AnTuTu czy GeekBencha
W benchmarki się nie bawiłem z jednego powodu - to tylko liczby. To opinia z użytkowania, nie recenzja. Jak porobię więcej zdjęć, które będą się nadawały to wrzucę link do galerii.
Jeśli chodzi o SoT to znalazłem informację na innej stronie o 9 godzinach ciągłej pracy. Wifi + odtwarzanie filmu z YT. Czy 9 godzin to dużo? Mało? Średnio?
Jasność mam ustawioną na 50-60% i to wcale nie latem. Takie ustawienia są dla mnie optymalne więc równie dobrze dla Ciebie @djluke optymalna wartość to 40, a może i mniej :)
Wysłane 2019-01-13 13:10
8-9h to bardzo dużo, ale przy tej jasności raczej tyle nie wyciśniesz.
W Samsungach słuchawki są na dole, obok wejścia ładowania. Wydaje się to spójne ale OK.
Kto jest online: 0 użytkowników, 324 gości