S traszny ta dyskusja zaczyna obierać niepokojące tory. Opanuj się proszę, bo zaczynasz negować wszystko i wszystkich, a swoje zdanie traktujesz jako prawdę objawioną. 


Deprecjonowanie kogoś opinii zarzucając mu młody wiek jest co najmniej nie na miejscu. I człowiek doświadczony,  posiadający wiedzę oraz inteligencję raczej powinien opierać się na faktach. Tutaj takich niewiele, bo nie mamy ani jednego rzetelnego testu. Zdjęcia jednym się podobają a drugim nie. Ja jestem sceptyczny i czekam na zewnętrzne sample. Powiem nawet szczerze, że IMO nie ma czym się podniecać. Nowy iphone nie proponuje kompletnie nic, czym warto się zainteresować... no może wodoodpornością. Choć w sumie filmowałem całe mecze 6s w deszczu i przeżył to bezproblemowo. 


Szkoda, że nie odniosłeś się do słusznych uwag, dotyczących "zoomu" optycznego, którego faktycznie brak w Iphonie. 


Może nie doczytałeś tego dokładnie, bo ten koleś nie pomylił technologii Linx, tylko zaznaczył, że szkoda, że Apple z tego nie skorzystało - a to zupełnie inna bajka. 


Aparaty są takie same, tylko mają różne obiektywy. Ciekawy jestem jak będzie wyglądało przejście pomiędzy obiektywami ze względu na różną jasność.

@maq2
ale rozważasz jakiegoś dzieciaka który pisze coś takiego

"Legia nie ma szans w lidze mistrzów bo to zespół z Krakowa"
facet wszystko pomylił, można wybuchnąć śmiechem że jest ignorantem a Ty sie pochylasz i będziesz roztrzasał słowa ignoranta. 

Można to było zrobić znacznie lepiej
Ponad rok temu Apple nabył firmę LinX. Opracowała ona zupełnie nowy system zoomu optycznego, który za sprawą innej konstrukcji dobrze wpasowałby się w cienkie obudowy smartfonów.

on myśli że LinX opracował peryskopowy zoom optyczny... nie ma o tym zielonego pojęcia... powiela błąd powtarzany parę razy na tym serwisie. 

nie odniosłeś się do słusznych uwag

Dlaczego mam odpisywać na tak niemądry artykuł?  Inna sprawa że sam piszesz maksymalnie subiektywne narzucające się zdanie "słuszne uwagi"  do tekstu  ignoranta. Narzucasz mi że facet który nie ma o fotografii zielonego pojecia ma jakieś zdanie, do którego powinienem się odnieść.  A figa z makiem   Moge wyśmiac takiego "dziennikarza" że bez podstawowej weryfikacji faktów pisze, ale nie bede z nim dyskutował. 

Odpowiedz mi zatem na jedno proste pytanie. Bez pitu pitu, wycieczek osobistych itp itd. Po prostu: TAK czy NIE.

Czy w iphonie 7 jest zoom optyczny?

@maq2

nie da się odpowiedziec ani tak ani nie. Wiem ze to dziwnie brzmi

to jest coś pomiędzy - nie jest ani skokowe przejście sceny ani nie jest to zoom cyfrowy (to wazne, bo zoom cyfrowy nie zapewnia zbliżenia zachowujacego efekt bokeh). Jego podstawą jest właśnie patent LinXa na badanie 3D obrazu z dwóch matryc - dwa optyczne obrazy z ustaloną głębią 3D mogą płynnie przechodzić między sobą

opis technologii LinX jest tutaj http://www.macrumors.com/2015/04/14/linx-camera-technology-apple/

to jest zupełnie nowa jakość, pozwalająca stworzyć płynny zoom niczym nie odbiegajacy od optycznego przy wykorzystaniu stałych obiektywów, spiętych razem. Efekt będzie pewnie duuuużo lepszy przy 4 obiektywach (stawiam paczkę chipsów przeciwko marchewce że iPHone 7S pokaże 4 obiektywy właśnie i zoom "optyczny" x4 albo x8)

a dlaczego te peryskopki byłyby nierozsądnym pomysłem?
Wieloosiowa stabilizacja optyczna. Przecież cała konstrukcja peryskopu musiałaby być w kołysce... grubość takiego smartfona byłaby koszmarna. O tym pan Łukasz nawet nie pomyślał bo naprawdę nie zna się.

Nic z tego nie rozumiem. Niedawno sam pisałeś o LINX i peryskopowym aparacie w Apple. Przypadkiem to znalazłem szukając info, czy to tylko komórkomania o tym pisała.
http://www.in4.pl/forum_odpowiedzi.html?f=7&post=741235&p=3

@maq2

to jest patent DynaOptics właśnie a nie Linx... omfg... Mój błąd w pisaniu - wspomniałem obydwie firmy i napisałem odwrotnie !!! Ahhhh (stawiam za to piwo :D:D:D:)

gratuluje spostrzegawczości.

@maq2

Ah daj spokój czepiasz się na siłę, to tylko takie tam małe, nie istotne przeinaczenie znaczenia słów


@straszny


Pomogę Ci nie jest to optyczny zoom i nie będziecie bo wystarczy że spróbujesz zoom pomiędzy x1-2 i będzie to efekt nałożenia się dwóch zdjęć albo jednego odpowiednio wykadrowanego



Jednym słowem oszustwo

@rzerzuch
przecież obraz i tak pada na dwie cyfrowe matryce jednocześnie i jest obrabiany dalej. Są dwa obiektywy dające przyblizenie x2 do maksymalnego rozszerzenia? Są. Już na starcie ta technologia nie przypomina klasycznej fotografii bo każdy obraz utrwalają dwie matryce a nie jedna. 

kompletnie nie rozumie gdzie Cię oszukano? I jaki model iPhona kupiłes że czujesz się oszukany ? Powtrzymaj sie od pisania słów które ośmieszają piszącego. 

@Straszny W treści pod linkiem, który przesyłasz rzeczywiście jest to fajnie dość opisane. Rozumiem oczywiście na tyle na ile pozwala mi znajomość angielskiego. Jednakże słowo zoom pojawia się tam tylko raz i to nie dokładnie w kontekście, o którym tutaj mówimy.
Proponuję naprawdę dać sobie spokój i poczekać na niezależne sample oraz konkretne rzetelne testy. Inaczej się pozagryzamy, żaden smartfon nie jest tego wart chłopaki.

@-ADSO-
teraz, po premierze 7ki, i optem 7S, pojęcia jak cyfrowy/optyczny zaczną się zacierać, zobaczysz jaki będzie problem z interpretacją np 4-matrycowych konstrukcji LinX z głębią 3D i płynnym przechodzeniem 4 obrazów między sobą (ale nie jeden w kolejny, tylko jeden w drugi ze wsparciem trzeciego i czwartego analizujących obraz w głębi 3D)

no w sumie nie oszukali bo napisali że jest zoom optyczny x2, a że wszystko pomiędzy x1 a x2 jest realizowany cyfrowo to inna bajka

@rzerzuch
od tego trzeba by zacząć ;) ... ale to naprawde jest już inna technologia. Obraz dwóch matryc i dwóch obiektywów z analizą głębi z obydwu, będzie na starcie wymykał się prostemu przyporządkowaniu cyfrowy/optyczny. 

Sample zdjęć bardzo ładne. Rewolucja w fotografii telefonem itp... tylko, że ta rewolucja już się odbyła w kwietniu 2015r.:
[LINK]
Tylko za sztandarem rewolucji na którym widnieje napis LG nikt nie poszedł. Za sztandarem z napisem Apple idą miliony mimo, że nigdy nie zrobią zdjęcia jak te z sampli.
Ba takich rewolucji foto było już kilka w tym iPhonowa (bodajże 4 miała taką reklamę co latała w telewizji o tym jakie to można walnąć zdjęcie słonecznika). 
Lumia 1020 była rewolucją bo miała matrycę 41Mpx... dzięki czemu można było robić zoom cyfrowy "bezstratnie".
Zoom appla zrobiony z 2 aparatów to coś w stylu oppo:
"Shoot 50-megapixel photos with the Ultra-HD " multi-shot feature."

While in "Ultra-HD" mode, the Find 7 is able to focus in on more details. This is accomplished by taking ten photos at the backend with just the press of a button, it will then automatically create and combine them into a 50 megapixel photo. Perfect for high quality prints."
Czyli interpolacja dodatkowych pikseli na podstawie informacji z kilku zdjęć w oppo z 10zdjęc z tego samego oniektywu, w iPhone z dwóch obiektywów. Niewątpliwie algorytm będzie potrafił wykrzesać z tych zdjęć bardzo dużo. A będzie miał do dyspozycji jeszcze olbrzymią moc obliczeniową procesora A10. Nie zmienia to jednak faktu. że jest to nadal interpolacja.

I tak się jeszcze zastanawiam jaki jest pożytek z drugiego aparatu przy zoomie cyfrowym?
Szerokokątny obiektyw (nr1) ma ekwiwalent 28mm. Drugi (x2) ma ekwiwalent 56mm (na marginesie szeroki kąt LG G5 to 120st. czyli ok 16mm).
Kiedy zoomujemy w zakresie 1x-1,99999x obiektyw x2 nie obejmuje całego kadru. można wspomóc się nim do poprawienia środkowej części zdjęcia, ale brzegi będą czystą interpolacją z aparatu szerokiego. Zakładając, że najciekawsze rzeczy dzieją się zwykle na środkowej części zdjęcia, może to przynieść naprawdę spore korzyści. O ile operator iPhona "trafi" w środek.
Gorzej wygląda sytuacja z magicznym zoomem do 10x. Zoom x2 jest prosty. Powiedzmy, że idzie z drugiego aparatu... ale w zasadzie, czemu mu nie pomóc. Aparat 1 obejmuje cały obszar aparatu 2 i daje dodatkowe 6Mpx danych. Dlaczego 6MPx? bo zoom jest x2 czyli FOV obejmuje dokładnie połowę obrazu. Dodatkowe 50% pikseli to zawsze coś. Można odszumić, dobarwić czy co tam nam przyjdzie do głowy algorytmowi.
Ale przy zoomie x4 aparat 1 daje już tylko 3Mpx a obiektyw tele 6Mpx. Sumując mamy 9Mpx czyli więcej niż iPhone 6. Jak to dobrze przeliczyć na 12Mpx to wszyscy będą zadowoleni. Ale to jest interpolacja nie ma tu 12Mpx. Fizycznie nie ma.
Dla zoomu x8 osiągamy 1,5MPx z szerokiego i 3Mpx z tele w sumie zawrotne 4,5Mpx do zinterpolowania na 12Mpx, czyli prawie 60% pikseli algorytm appla da nam w gratisie i to zapewne w ułamku sekundy, uruchamiając te "potężniejsze" rdzenie A10.
10x to za skomplikowana matematyka... ale aparat wystartuje od fizycznych około 3Mpx. o dorobi pozostałe 75%.
Jedyne co może pomóc to patent oppo czyli trzasnąć 10 zdjęć z nadzieją, że fotografującemu będzie się jednak ręka trzęsła i nasza "world leading" stabilizacja optyczna tego nie skoryguje, więc zdjęcia będą się od siebie różnić. Wtedy zapodamy na wejście 30Mpx danych i wyliczymy eleganckie 12Mpx na wyjście, ku uciesze Strasznego, który oceni wprawnym okiem i powie, że bez zoomu optycznego nie da się osiągnąć takiego efektu więc, więc jest to zoom fuzzy-optic.

@Gakudini
może tak, może nie, póki co mozemy juz dać spokoj i pare dni poczekać na pierwsze recenzje. Więcej nic się nie wymyśli

to co jest podstawą LinX-a to jest przekształcanie obrazu w przestrzeni 3D a nie samo wykorzystywanie pikseli do płaskiego obrazu.

btw: LG nie jest władny dokonać rewolucji bo to specyficzna firma. Bez siły przebicia (nie umniejszam nic tutaj bardzo dobrej jakości ich obiektywów w smartfonach). Wiesz - świat jest pełen fajnych idei, które nikt nie wprowadził w życie bo nie miał odpowiedniej kasy. Sam fakt że LG zrobiło dzień przed iPhonem premierę V20 bardzo źle świadczy o tej firmie.

@Gakudini

Jedyne co może pomóc to patent oppo czyli trzasnąć 10 zdjęć z nadzieją, że fotografującemu będzie się jednak ręka trzęsła i nasza "world leading" stabilizacja optyczna tego nie skoryguje, więc zdjęcia będą się od siebie różnić ... więc jest to zoom fuzzy-optic.

10 zdjęć - funkcja czasu. Szybki ruch obiektu spowoduje że albo zrobimy film, albo wyjdzie nam piękne artystyczne rozmycie.*

12 zdjęć + ręka drżała - powstrzymam się przed obscenicznymi komentarzami,  ale nie jest konieczne drżenie ręki.** lepsza była by sytuacja złożenia takiego zdjęcia z fragmentów, opisowo jakby trzy rzędy panoram jeden pod drugim. Przykładowo 3x4 zdjęć o maksymalnej rozdzielczości pary matryca / obiektyw. Powstałą w ten sposób ponad standardowej rozdzielczości fotografię, można dowolnie kroić w zoom cyfrowy x3, wybierając potrzebny do powiększenia fragment, o standardowej rozdzielczości jednego zdjęcia. Zakładamy tu jednak ruch matrycy i obiektywu względem siebie osiowo, więc to chyba w iPhonie 8.

**W tym telefonie który omawiamy, powyżej pewnej granicy, pozostaje nam jedynie interpolacja, bo patent o którym mówisz, dostrzeganie nowych szczegółów po drobnym ruchu, w tym samym kadrze, tą samą matrycą i obiektywem... to zaklinanie rzeczywistości, niewielkie procenty różnic w obrazie, które dodane dają prawdziwą większą rozdzielczość. Zdecydowanie więcej uzyskamy nakładając zdjęcia z różnych matryc - przykładowo: czarno białej odpowiedzialnej za światło i szczegóły, oraz mniejszej, odpowiedzialnej tylko za kolory. Chociaż ten przykład jest jedynie ideowy, w praktyce jest to bardziej skomplikowane. Pomyślmy jako zadanie domowe: Zdjęcie niewyraźnej tablicy rejestracyjnej i amerykańskie filmy, gdzie po paru godzinach mozolnej pracy komputera wyłania się coraz wyraźniejszy numer... SF prawda?
Z kilku zdjęć, z kilku niewyraźnych plamek, można by ewentualnie, bez gwarancji sukcesu, nakładając je na siebie coś uzyskać. Wracamy do 10 zdjęć i drżącej ręki. Można by, ale w telefonie z jego mocą obliczeniową uzysk szczegółów będzie niewielki.

*

Doczytałem, tak jak myślałem poszli tą drogą:*

Nowy ISP jest dwukrotnie szybszy. ISP rozpoznaje twarze na zdjęciach, ustawia balans bieli, ustawia ostrość, redukuje szumy i łączy kilka zdjęć w jedno, aby było lepsze. Robi 100 miliardów operacji przy każdym zdjęciu w ciągu 25 ms.

Kilka zdjęć w jedno. Pewnie że lepiej niż tylko jedno, daje to niewielki, ale prawdziwy, nie interpolowany wzrost rozdzielczości.
Jakiś niski zoom - x2? będzie dzięki temu jakości zoomu optycznego. To dobra wiadomość, ale mimo wszystko obiektywy z zoomem optycznym nie muszą się czuć zagrożone.
Cytat (a jest tam dużo więcej informacji) za:
https://imagazine.pl/2016/09/07/iphone-7-i-7-plus-nowosc-z-apple-speci...

*Moc obliczeniowa procesora foto jest jednak większa niż myślałem, pisząc post wyżej.

@kotin
dokładnie w tym się wszyscy zgadzamy, dlatego za każdym razem pojecie bezstratny zoom x10 biorę w cudzysłów, póki nie zobacze, nie uwierzę

Pytanie zasadnicze - ile zdjęć w jak krótkim okresie czasu, sa w stanie zrobić dwie matryce razem żeby w realtime dokonać ich złączenia, analizy 3D i interpolacji, bez utraty dynamiki obrazu.... bo wydajnośc procesora zintegrowanego z matrycami foto jest ogromna.

@straszny
Nie ma czegoś takiego jak bezstratny zoom cyfrowy. Serio nie powtarzaj marketingowego bełkotu bo sam dobrze wiesz że nie ma czegoś takiego.

Zobacz sobie filmik MKBHD w dobrze oświetlonym pomieszczeniu szum wychodzi gołym okiem dużo wcześniej niż 10x zoom. A to przecież jest filmik z ekranu i to jeszcze nie do testów.

@koradon
oczywiscie ze moze być całkowicie bezstratny (w pewnym zakresie, ale dosłownie całkowicie może być bezstratny), kwestia z ilu obrazów składasz obraz i do jakiego poziomu styknie zapasu dwóch matryc i ile było powtórzeń utrwalenia obrazu. Nikt z nas nie wie w jakim zakresie zoomu zaczyna się deprecjacja obrazu i jaki jest jej stopień. Dlatego czekamy na recenzje.

clue systemu jest dwumatrycowe składanie obrazu z wielu wcześniej zrobionych klatek. Sam powtarzasz jak to piszesz, bełkot, osób mylących proste skalowanie z tą techniką LinXa i Apple. To tutaj jest o galaktykę bardziej skomplikowane.

@straszny
O rany... nie, nie może być, przeczą temu definicje informacji.
Może być sobie skomplikowane ile chcesz, ale zoomu cyfrowego nigdy nie uzyskasz bezstratnego.