@1084 

3 tablety  wiesz że są nie fajne do niczego ale kupiłes jeden potem drugi a potem tzeci 
Akurat jest duża a nawet ogromna róznica miezy smartem/phabletem 5.5 cala a tabletem 10cali. Jak miedzy TV 14"a TV 32". Tablet jak leżę mogę spokojnie oprzeć na kolana a w rękach mieć popcorn czy pizze a smarta to rzeczywiśc trzeba trzymać przy nosie. 

beton 

3 tablety  wiesz że są nie fajne do niczego ale kupiłes jeden potem drugi a potem tzeci

Tablet jak leżę mogę spokojnie oprzeć na kolana a w rękach mieć popcorn czy pizze a smarta to rzeczywiśc trzeba trzymać przy nosie

@beton
Ja noszę tablet przy sobie.

LOOL.. chłopaki szalejecie..

@straszny


Nie wiem sam, na razie to pobożne życzenia a potrzeby rodzinne mogą rozwiać te plany.
Wiem, że netbooki na atomie to lipa ale to chodziło na Win7 Starter, ale te nowe atomy i Win8 a nawet 10 to może jest lepiej ? Grać nie gram także mnie to nie przeraża oby net nie zamulał a reszta jakoś też będzie działać. Na razie tak powoli się rozglądam, a laptop raczej nie - 2 mi wystarczą.

Niby taki Chuwi
[LINK] 
albo taka Onda wg mnie jeszcze lepsza 
[LINK]
bo ma lepszy ekran I 3G chociaż to dla mnie bez znaczenia ale kurcze jak to długo podziała?  wiem że dj ma tego Chuwi ale 8" i na razie bardzo krótko a jak coś w nim klęknie to lipton.

To wszystko na razie takie luźne dywagacje bez zobowiązań.

Ondę mogę polecić. Dobre wykonanie, pewnie się trzyma w dłoniach (wyraźna tekstura na plecach bardzo to ułatwia). Jedyne, co może drażnić (podejrzewam, że tek jest w większości Chińczyków), to pojawiające się od czasu do czasu krzaczki (zarówno w win, jak i w droidzie) - spolszczenie nie jest 100% ( niektóre głęboko ukryte komunikaty), a bazowe systemy nie są w wersji angielskiej, tylko chińskiej.

PS,
Do neta, czy zwykłego korzystania w Windowsie, nie zauważyłem problemów z Atomem. Nie jest to demon szybkości, ale w prostych czynnościach daje sobie radę.

Ciekawe zestawienie 



Rynek phabletów będzie rósł najszybciej. Sprzedaż tabletów na podobnym poziomie.

A wracając do Lenovo S8, właśnie mi wyskoczyła aktualizacja systemu do Androida 5.0 . Czyli Chińczycy o mnie jednak nie zapomnieli. Brak aktualizacji skreślam z listy cech tabletu . Może lepszy byłoby 6.0 ale i tak doceniam wysiłek, to jednak nie Yoga

@Gakudini
heh - dokładnie rok po premierze systemu (listopad 2014)... z takim opóźnieniem to hm...  no ale OK, co reszta ma sie sama męczyć z przechodzeniem przez wycieki pamięci i zmuleniem ?  

(bo serio - dopracowany to jest Android 5.1, wcześniej wolalbym mieć 4.4 ... straszliwe wycieki pamięci i błedy cachowania obrazu skutkujące dziwnym lagiem od czasu do czasu)

zresztą sam ocenisz po paru dniach. 

@Straszny
Do niedawna używałem Nexusa 4 więc przeszedłem na bieżąco przez wszystkie wersje
Zobaczymy jak się będzie 5.0 sprawować. Na nexusie faktycznie nie byłem zachwycony, ale może trochę go podłatali... zobaczymy.

A co do aplikacji na Androida, to niestety muszę się zgodzić, gigantyczna fala gierek free to play zalewa sklep googla. Ale nie to jest problemem, większym jest to, ze płatne wartościowe produkcje giną w tym zalewie i nie są w żaden sposób promowane. A takowe istnieją tylko ciężko na nie trafić.
Drugą problematyczną sprawą są klony gier i klony klonów. Tu prym wiodą chyba Chińczycy, którzy robią po 20 wersji takich różnych clash o something w których różnicą jest tylko temat i grafika. Konkurencja jest zdrowa,... ale ta jest raczej chora To też nie pozwala przebić się oryginalnym pomysłom.

@Gakudini
od mniej więcej dwóch lat czytam sobie regularnie Pocket Tactics - portal poświęcony generalnie mobilnym ambitnym grom RPG, przygodowym, taktycznym, karciankom i strategicznym (zresztą bardzo go polecam).. coż... jego regularna lektura bardzo zmieniła moje zdanie o sofcie na Androida... trochę tak szczerze to otworzył mi oczy... kiedy iOS dostawał kolejne świetne planszowe czy karciane gry czy przygodówki, ja na Andku mogłem się obejść smakiem (i generalnie mogę nadal) zalewany tonami durnych gier free-to-play. 

Tablety są stworzone do pewnego typu gier - nie na myszkę, bo dotyk troszkę bardziej angażuje rekę, ale własnie planszówki interaktywne, karcianki, albo gry taktyczne po prostu proszą się o taki dotykowy ekran. A przy tym musi być koniecznie lekki, zeby nie męczyć rąk i bezwględnie przyjemny (nie nagrzewać się). 

Też myślałem o tablecie z Windows (no bo z setkami gier strategicznych jakie mam na Steam mam wtedy kontakt... ale dupka, one kompletnie są niegrywalne pod dotykiem). Tu mam nowe wersje, dopracowane, często lepsze niż oryginały. 

Drugą problematyczną sprawą są klony gier i klony klonów