@kotin
Zgadzam się w stu procentach. Dlatego właśnie mam kilka urządzeń do różnych zastosowań. Jeden laptop w charakterze konsoli do gry w Football Manager (ciekawostka: w ogóle nie interesuję się piłką nożną), drugi do zabawy, eksperymentów, czasem do używania programów niedostępnych na Chrome i chromebook do wszystkiego innego.
Ja nie twierdzę, że chromebook jest lepszy do montażu filmów niż laptop z Windows. Twierdzę natomiast, że jest lepszy do 95% rzeczy, które JA robię na komputerze. Nie namawiam nikogo do zakupu chromebooka ani nie chcę zmieniać niczyich przyzwyczajeń. Nie siedzę po nocy i nie obgryzam z nerwów paznokci, bo ktoś znowu sprawdził maila na i7 z SLI i 32GB RAM.

Co natomiast chcę osiągnąć to zaistnienie takiego rozwiązania w świadomości forumowiczów. Jeśli ktoś będzie wybierał komputer dla babci i pomyśli o tym rozwiązaniu jako jednym z możliwych, to dobrze.

@kotin
z tego co widze to do video pod Chrome OS (czy Chrome dla Windows) jest np We video maker - program prosty, stylem przypomina mi iMovie pod iOS, tylko prostszy jednak.... ot do podręcznego montazu filmu na YouTube. 

Samo google pozycjonuje swój OS jako przenośne uzupełnienie ekosystemów komputerowych - i tych z Windows i tych z OSX i tych z Androidem. Raczej jako konkurencja dla zestawów Apple tablet + klawiatura (co sobie niesamowicie chwalę) albo ultra przenośnych tabletów z Windows. Tylko i aż tyle jak sam piszesz.

mi się idea Chrome OS bardzo podoba, trzymam kciuki za wzrost udziału w rynku.

@straszny

mi się idea Chrome OS bardzo podoba, trzymam kciuki za wzrost udziału w rynku

To już @Panzer i ja ustaliliśmy wcześniej,  wspaniały pomysł i co ważniejsze dobre wykonanie. Internet, komunikacja, multimedia... u mnie to kwestia wieku, wzroku, wygody - 17" to dla mnie minimum, gdyby nie to, Chromebook jako wygodniejszy i bardziej mobilny, zajął by miejsce laptopa.

Bo filmy to ułamek działalności na prywatnym  komputerze. Nawiasem mówiąc program (prosty, ale sensowny), miałem w telefonie LG F5 Swift P 875, na dwóch rdzeniach 1,6 GHz. Dopóki się nie wychodziło poza kodek przypisany do telefonu, było OK.
Zabawa zaczyna się przy łączeniu filmu z kilku źródeł, w kilku kodekach, klatkarzach, z przeplotem i bez, rozdzielczościach, bitrate'ach, kontenerach... (proces montażu trwa wieki, podglądy klatkują, lub w ogóle się nie da tego zmontować) i przy eksporcie tego samego projektu do kilku formatów.

@elkoos
Dzisiaj sprawdziłem Windows Update i pomyślałem o Tobie

Ostatnio poprawki były instalowane 22/02/2016.

30 minut instalacja + restart, bez czasu na ściąganie. W sumie 40 minut. Dlatego wyłączyłem automatyczne aktualizacje, bo się tego używać normalnie nie dało. Muliło w tle, a potem, przy kolejnym włączeniu - niespodzianka: boot w 6-7 minut, bo się cośtam instaluje.

@Panzer z drugiej strony SSD skraca ten czas do zdecydowanie poniżej 5 minut na taką listę, a do minuty i mniej, przy kilku aktualizacjach.
Restart bez aktualizacji - najwyżej kilkanaście sekund + ew. wpisanie hasła.

@kotin
Mam Samsunga Pro, ale dałem go żonie, bo więcej korzysta ze swojego laptopa.
Używałem laptopa z tym Samsungiem przez jakiś czas i jestem dość sceptyczny co do tych "zdecydowanie poniżej 5 minut na taką listę". Może na stacjonarnym, gdzie pozostałe podzespoły są szybsze... Na pewno było szybciej, ale nie tyle. Poza tym to przede wszystkim konsola do FM 2016 i kilku gierek z GOG. Nie ruszę przy nim palcem jak nie będę musiał  Wolę ten czas poświęcić na coś innego. Wrzuciłem ten zrzut, bo autentycznie pomyślałem o wypowiedzi poprzednika jak zobaczyłem ten ekran 
U mnie to już nie jest etap irytowania się na Windowsa. To jest końcowy etap przesiadki. Irytowałem się w czasach Visty  Teraz chcę mieć jak najmniej wspólnego z tą firmą, jej beta testami na płacących klientach i ogólnym ich traktowaniem. Nie podoba mi się to i głosuję portfelem.

Jeśli to prawda, to może być mała rewolucja.

@Panzer
mała to mało powiedziane.... świetny ruch Google!

Acer to może nie jest synonim jakości, ale może?
http://www.swiatobrazu.pl/aer-chromebook-14-laptop--do-pracy-w-ciezkic...
Wygląda solidnie, fajny sprzęt. (Nie, nie sprzedaję lapka 17").
Dla mnie osobiście ten Acer by był mniej wygodny, ale ideę doceniam i wykonanie wydaje się ciekawe.

PS Panzer w Think Pad T61p też miałem (bo zamieniłem na) SSD i aktualizacje trwały długo, a ogólnie wrażenie prędkości było porównywalne z szybkim HDD Samsunga jaki miałem w stacjonarce, ale w miarę nowy, o dużej przepływności lapek z podpisu i z SSD na prawdę aktualizacje łyka wielokrotnie szybciej, jak stacjonarka z SSD teraz.

O, da się jednak.

Jeżeli operatorzy telefonii komórkowej i producenci nakładek na Androida tego nie wyłączą, to będzie przebój bezpieczeństwa. Główna wada Androida znika.

Przebój przebojem, ale -1GB dla telefonów z 16GB czyli de facto ~10 dla użytkownika...no nie wiem.
I ta dodatkowa minuta przy restarcie to największa wada Androida? Serio?

Serio to myślałem raczej o braku bezpieczeństwa, czyli o utrudnieniach w aktualizacji, lub wręcz w niemożności aktualizacji.

@kotin
Ale co ma jedno do drugiego...przecież mogą być nadal nakładki operatorów oraz dwie partycje systemowe - bo o tym jest przecież mowa w artykule. A którą ppartycję operator uaktualni co te pół roku czy rok...co to za różnica

Pisząc że jednak się da miałem na myśli Microsoft 

@Panzer
To teraz napisz ile danych zapisujesz na partycji systemowej Androida czy Chromebooka (czy nawet ile użytkownik zapisuje w roocie pod Linuksem) a ile na C: w Windows...ano właśnie... To zupełnie inne systemy są - mają zupełnie inną zasadę działania, inaczej zrealizowany dostęp do danych, a co chyba najważniejsze - inne przyzwyczajenia użytkowników.

@djluke
Wiem, ale czasy się zmieniają, a starożytne mechanizmy Windowsa nie. Moim zdaniem, zamiast robić szalone eksperymenty z interfejsem powinni popatrzeć na konkurencję i wyciągnąć wnioski.
Nie wiem dokładnie jak mieliby to zrealizować. Ale to na szczęście ich problem, a nie mój  Chciałem tylko pokazać, że jest możliwe wprowadzanie naprawdę fajnych zmian zamiast tego co robią w MS.

@Panzer
Tak w zasadzie to...są na to gotowi! Symlinki działają już od dawna więc nic nie stoi na przeszkodzie by wywalić użytkowników czy Program Files na inne partycje, nowe uniwersalne apki też są już do tego przystosowane. Ale nadal stanowią one promil promila istniejącego softu x86 - rynek jest zakorzeniony głęboko, wiele programów nie jest aktualizowanych, wielu developerów jest niereformowalnych, a na domiar złego użytkownicy to często beton, któremu z wielkim bólem przychodzi praca na koncie z ograniczeniami a co dopiero zmiana innych wieloletnich przyzwyczajeń. Dlatego Windows 10 jest tak źle odbierany pomimo takiego można by rzec sukcesu rynkowego - chyba 300 milionów kopii już działa albo i więcej, teraz nie pamiętam. Ale jakby system ten nie był ludziom wciskany na siłę to liczba ta byłaby zapewne z 5x mniejsza - bo 7 działa, a aktualizacja przy uruchomieniu przeszkadza co najwyżej Tobie.

Ciekawy artykuł.

@Panzer po zastanowieniu - faktycznie ChromeOS może dać tańszym tabletom drugi oddech, ale zastanawiam się czemu tanie smartfony, nie mogły by z niego korzystać? Jest bezpieczny, aktualizowany automatycznie, jak iOS. Wiele smartfonów z Androidem nie ma takiej możliwości.
Czego brakuje ChromeOS, żeby zagoscił w tańszych smartfonach?