straszny 

Chmura Xiaomi jest jak chmura np Samsunga - zapewnia ograniczony dostęp na ograniczonej ilości urządzeń

A niby dlaczego? Kto ci broni zainstalować MIUI na dowolnym telefonie z Androidem. Teraz jest też jako zwykła nakładka link. 
Z dowolnego komputera przez stronę też można się zalogować. I np. jeśli wyraziliśmy zgodę, to sprawdzić gdzie jest telefon który nam buchnęli. Chociaż nie wiem czy lokalizacja działa też w Polsce. Nie sprawdzałem. 

@1084

żeby chmura miała sens ogólny, musi świadczyć pełny zakres usług na wszystkich popularnych platformach. Chmura Xiaomi, jest jak podobne usługi Huaweia, Asusa, i wielu firm - oferują bo wszyscy to robią i liczą na uszczknięcie rynku dla siebie. Wg mnie bez sensu bo historia biznesu uczy własnie zasady dążenia każdego rynku technologicznego do homogeniczności .. tylko największe rozwiązania uniwersalne przetrwają okres do popularyzacji internetu 5G i chmury... 

np konto Google jest tu dużo bardziej uniwersalne, bo nie ma żadnej platformy która by nie zsynchronizowała sie z nim.

Z dowolnego komputera przez stronę też można się zalogować

dokładnie 1084, tyle że jest to narzędzie Google przecież a nie Xiaomi, z którego może korzystać każdy z nas. Działa toto od dwóch lat jak pamiętam.

logujesz się do urządzenia Google z linka do Android-device managera - to jest bezpieczny link do adresu 
https://www.google.com/android/devicemanager

i możesz, na każde swoje urządzenie z dowolną wersją lub odmianą systemu Android:
- zadzwonić (przydatne jak szukasz telefonu)
- na mapie sprawdzić lokalizację
- wymazać i przywrócić zdalnie ustawienia fabryczne.

Odnosnie apararu Z5
[LINK]

aa propo przewagi Apple nad światem Androida.. przeczytałem zdumiewający artykuł, jaka jest skala realnego zarobku jednych i drugich

Wszyscy producenci Androidów na świecie, razem wzięci, zysk: 2.4 miliarda USD za 2014
zysk Apple z urządzeń mobilnych za 2014: 18,8 miliarda USD

zyski na świecie za mobilki w mld USD


zyski na świecie za mobilki, procent udziału w rynku

To pokazuje skalę wody z mózgu jaką robi ludziom Apple.  Jak się sprzedaje kabelek wart 5zł za 50 to i są takie zyski. Na dodatek Apple zatrudnia w fabrykach dzieci i nieludzko  traktuje pracowników. Firma nastawiona na sam zysk po trupach. 

@Straszny Czy to jest zarobek na towarze i akcesoriach czy na sofcie? Jakiś czas temu gdzieś wpadła mi w oko informacja, że lwia część płatności za aplikacje jest dokonywana w sklepie Apple. Tak czy siak ja zaskoczony nie jestem...

@straszny

logujesz się [...] i możesz

Dostajesz też od razu na urządzenie info o zalogowaniu się wraz z dokładną instrukcją krok po kroku jak owego menedżera (i śledzenie) wyłączyć. Na złodzieja patent super, naprawdę.

@1084

Na dodatek Apple zatrudnia w fabrykach dzieci i nieludzko  traktuje pracowników.

a to juz sobie rozmawiaj z Chińczykami, jak lew kłóciłes się że w Chinach tak nie jest.  A teraz jednak jest to masowe,... lol  jak chorągiewka sie zachowujesz. Apple nie zatrudnia, tylko zleca fabrykom poszczególne zaprojektowane przez siebie elementy. Typowe outsourcing produkcji. 

Apple zamawia podzespoły w chińskich fabrykach Foxconn, TSMC, u paru mniejszych producentków, i w japońskich Sharpa. W koreańskich Samsunga już nie.

po doniesieniach że Chińczycy produkujący dla Apple wykorzystują do produkcji dzieci - Apple natychmiast zarządziło kontrole we wszystkich fabrykach, w 2013 ze względu własnie na naruszanie praw pracy zerwano współpracę z jedną z chińskich fabryk.

Apple nakazało w Chinach, gdzie zleca prace, np ograniczenie tygodnia pracy do 60 godzin, co tam ciągle jest rzadkością. 


-ADSO-
jest to tylko zarobek netto na urządzeniach mobilnych.

Straszny  Zabawnie jest poczytać jak ich teraz bronisz.  

@1084 A przepraszam - w jakich warunkach, jak sądzisz, powstaje sprzęt Xiaomi?

@Straszny Jak to wygląda w zestawieniu z tym, że Android to ponad 80% rynku a Apple "zaledwie" jakieś 15%? Wychodzi na to, że jedyna firma, która zarabia na tym co sprzedaje to Apple właśnie, a na Androidzie zarobić się nie da, albo niewielu markom to się udaje. Nie dziwie się kłopotom Samsunga, chyba największego producenta na Androidzie obecnie, bo proporcjonalnie im ucieka największy zysk.
Na koniec taka moja wrzutka, mogę się mylić bo to śmiała teza. Czy nie uważacie, że np. Smartfony na Androidzie i tablety też zaczynają gonić w piętkę? Rozwijają się głównie aparaty (słusznie z wątkiem tu poruszanym o zastąpieniu przez nie cyfrówek) a reszta siłą rzeczy tylko, bo akurat nowy procesor się pojawił w ofercie Qualcomma czy MedieTeka. Brakuje jakiejś innowacyjności, nawet takiej jak np. Shield od nV - jakaś specjalizacja to w końcu jest, nie? Przyznam szczerze, że w szerokim gronie znajomych tylko ja nie działam na Androidzie - cóż z tego skoro NIKT z nich, NIKT kurde, nie używa go do szeroko pojętej pracy, bo się nie nadaje i już. Im ktoś szybciej ogarnie Androida tym lepiej dla nas wszystkich. Liczę na Chińczyków - w szpiegostwie przemysłowym są mistrzami, może dadzą radę

Jeśli wierzyć reklamom,  to Xiaomi robi się   tak.  Ja tam oczywiście nie wierzę.  Telefony te produkuje się w fabrykach Foxconn.  Jak i Apple.  Tyle,  że przy cenie i zysku z jednego i drugiego można mieć inne wymagania. Jak nas obrabiają z kasy i jeszcze dają liną gwarancję,  a do tego mają godziny zarobek to wizerunek firmy jadące po trupach jest nieco obrzydliwy.  

-ADSO- 

NIKT kurde, nie używa go do szeroko pojętej pracy, bo się nie nadaje

Masz sporo racji.  Zawsze uważałem sprzęt mobilny za zabawki.  Ale skoro już muszę z nim obcować, to postanowiłem wykorzystać co się da do pracy.  Jaki efekt? 

Zleciłem napisanie aplikacji serwisowej do mojego serwisu.  W tym momencie osoba która zabiera komputer od klienta,  wypełnia wszystko smartfonem (zdjęcie itp. większość danych poprzez wybór opcji,  żeby jak najmniej pisać).  Potem gdy sprzęt trafia do lokalu wystarczy odczytać kod i wiadomo co się dzieje. Gdy są wykonywane jakieś czynności,  to każdy z pracowników wpisuje info w swoim smartfonem i pojawia się to w systemie. Użytkownik ma wtedy dostęp do tego i śledzi przebieg testowania i naprawy. 

Cały system jest po testach i rusza w przyszłym tygodniu.  Zobaczymy jak się sprawdzi. 


A oprócz tego np.  zarządzam serwerami,  routerami itd.  ze smartfona  zupełnie sprawnie.  
Bywało,  że przy wracałem do życia serwery z łóżka o 5 rano,  niemal przez sen. 

Do tego notatki,  mail,  terminarz itd.  tu się sprawdza sprzęt. 


Natomiast grafika,  edycja tekstu itp.  O nie,  albo solidny ekran i komp.  albo kartka papieru i ołówek. 
Nie to zastosowanie sprzętu. 

@-ADSO-
jeśli chodzi o liczby procentowego udziału w rynku to najlepszym systemem mierzenia jest NetmarketShare - masz tam dosłownie mnóstwo zestawień, realtime bieżących i historycznych.
https://www.netmarketshare.com/operating-system-market-share.aspx?qpri...

na dzisiaj wygląda to tak (smartfony + tablety):

albo kartka papieru i ołówek

jesli kiedyś Google opanuje obsługę multitouch będzie można rozmawiać o konkurencji do notatnikowych zastosowań Apple, póki co ich implementacja od 5 lat ciągle jest w tyle o najprostsze funkcje multitoucha (z czego zdałem sobie sprawę porównując dopiero funckjonalnność multuitoucha Note 3, Asusa Transformera z iPadem i iPhonem)

Brakuje jakiejś innowacyjności

To nie tak - brakuje wsparcia od góry, to takie przekleństwo świata Androida, takiego pokazania "patrzcie jak łatwo na tym zrobić... tu różne rzeczy i wsparcie dla producentów softu. Więc pracują tak naprawdę tylko geeki komputerowe potrafiące wykorzystać sprzęt w 100% a nie w 10% jak zwkły konsument. 

Apple daje pełne wsparcie dla takich inicjatyw jak np Apple Continuity- pracujesz na Maczku, przechodzisz na urzadzenie mobilne, wracasz na Maczka i cały czas projekt na bieżąco jest uaktualniany, łączysz urządzenia w pracy itd... Oczywiście Apple daje API i swoje wsparcie każdemu kto zechce pisać użytki korzystające z pracy naprzemiennie desktop-mobile. Jedna wyraźna wspólna inicjatywa pod auspicjami  Apple. Na Androida jest ze 100 róznych wariantów współpracy PC-Android (często genialnie pomyślanych), zaden nie ma centralnego wsparcia Google i zero standardowych rozwiązań.

Ja pracowałem na smartfonach w drukarni w czasach Sony P910i... kiedy ludzie mi tłumaczyli że nokia 3310 jest świetnym telefonem do pracy. Większośc tłumaczących nie miała w firmach za grosz innowacji i już dawno zwinęła się. Wiem swoje. Tego nie widać od razu, po prostu firmy z innowacyjnymi pomysłami statystycznie dramatycznie lepiej znoszą kryzysy i problemy, a i wydajność pracy nie przypomina polskiej wydajności tylko najlepsze światowe wzory.


nie chciałbym tutaj tworzyć też fałszywego wrażenia - temat jest o mobilkach, wiec nie opowiadam o workflow destkopów.  Natomiat tak czy siak nie wyobrażam sobie więcej niż 20-40% pracy na urządzeniach mobilnych, nawet za parę lat. Dalej desktop PC stacja robocza, stacja gamingowa, bedą używane przez tyle samo albo raczej większość czasu.

@straszny

Ktoś tu wcześniej zamieścił filmik odnośnie zarobków Appla
Warto obejrzeć - How Does Apple Make so Much Money?   https://www.youtube.com/watch?v=t4px_MAm8is

W skrócie zarabia około 619$ na jednym sprzedanym iPhonie. 
Oczywiście trzeba doliczyć koszta marketingu, R&D itp. ale one pewnie w całości są pokrywane z nawiązką chociażby z również kolosalnych zysków za prowadzenie sklepu. 

@Straszny Ależ właśnie jest dokładnie tak - ja jestem użytkownikiem i nie obchodzi mnie jak, z kim, gdzie i za ile dogadał się producent sprzętu, który mam używać - dla mnie to ma działać i tyle. Anormalną sytuacją dla mnie jest to co piszesz, że "tylko geeki komputerowe potrafiące wykorzystać sprzęt w 100% a nie w 10% jak zwykły konsument" pracują tak naprawdę. Nie powinno tak być, koniec kropka. Tak jak powyżej pisał 1084, że wykorzystuje co się da, wnioskuję że chciałby o wiele więcej, ale się nie da. Skoro jest popyt na coś to czemu nikt go nie zaspokaja? Ogarnięcie pewnych spraw chyba nie jest na tyle skomplikowane, nie? Kurde, nie powinno być, zwłaszcza dla Google.

@-ADSO-
po pierwsze patrzysz z punktu widzenia Polski - krainy mówiąc kolokwialnie jednak zacofanej. Na zachodzie zarówno Mobilny Office, Google Docs jak i iWorks są w powszechnym użyciu.

Wszystkie zachodnie korporacje jakie ze mną współpracują maja aplikacje mobilne i z nich intensywnie korzystają. Głównie na iOS.


dzisiaj napisałem pismo, odpowiedziałem na ok 15 maili i puściłem z tabletu do wydruku serie plików. Siedząc sobie w ogrodzie i ciesząc się słoneczkiem (niesamowity antyrefleksyjny ekran Air 2 się kłania). I pisałem na forum ofc. Nie jest to żaden problem jeśli chcesz tak robic.

@Netman
faktycznie bardzo dobry film , jest też druga część - Android vs iOS  https://www.youtube.com/watch?v=JngJLamLI1s

Straszny Ależ nie jest problemem pisanie na forum. Ba,  dyktowanie nawet.  Tyle,  że o wiele wygodniej robić to na laptopie a jeszcze lepiej na stacjonarnym kompie. 

@1084
no ja jednak zdecydowanie wolę na tablecie z klawiaturą 3/4 qwerty. Wiadomo, każdy ma swoje preferencje. Natomiast zabieranie do ogrodu stacjonarnego kompa to już jednak masochizm. Coś Ci się chyba pomyliło z zastosowaniem :P


Panowie jak chcecie przeczytać recenzję super budżetowego smartfona - to zapraszam na główną http://www.in4.pl/recenzja-Doogee-Valencia-2-Y100-Pro---kiedy-cena-jes... - Dodgee da się wyrwać za ok 400 zl... za to ma 2 GB ram, Gorillę 3 i no hm... no 400 zł, wicie rozumicie :D

Do ogrodu zdecydowanie najwygodniej laptopa 12-14 cali.  Bo pisanie na klawiaturze ekranowej to katastrofa,  dodatkowa do tabletu jeszcze gorzej.  No i można mieć normalny system,  czyli jakiś Windows.  A do tego kosztuje śmieszne pieniądze.  Bo za te 700zł to jakąś I5 z SSD bez problemu się z 2 ręki kupi.